Mela i Bela

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Eva, pewnie to glupie pytanie, nie przegapilabys tego, ale czy mozliwe, ze Melka ma problemy ze wzrokiem? Bo moze Ona porusza sie na pamiec?
Jest cudowna puchatoscia. Przesliczna dziewczynka.😄
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Nie ma głupich pytań, przy kotach trzeba być czujnym podwójnie :good:
Na szczęście, Melek jest po prostu ofermą ;) gapiszonem największym, jakiego znam :) co właściwie czyni ją najsłodszym kotem na świecie :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Dwie słodkości, niech sobie będzie gapiszonem jak z stąd do Honolulu, ale uroku ma i tak więcej :serce: :serce:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Martwię się o Melkę :( parę dni temu zauważyłam, że ma na uszku dwie małe szramki.. to się zdarza, pomyślałam że może jakaś bójka była, szczególnie że Zeus też miał ucho ze strupkiem. Przycięłam wszystkim pazury i zapomniałam.
Dziś rano widzę, że na drugim uszku kropka strupka i zaczerwienienie.. czy to możliwe, że bez jakichkolwiek zmian żywieniowych i środowiskowych, wyszła kotu alergia? może jakiś składnik w karmie się zmienił... :hm:

na razie obserwujemy, spróbujemy też zmienić karmę.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Nie czekając na pogorszenie sprawy na uszkach, po konsultacjach z wieloma mądrymi głowami postanowiłam od razu przestawić Melkę na mono dietę.
Przeszperałam wszelkie dostępne mono karmy i patrząc na ich ceny, zdecydowałam się na barfa. Na całe szczęście ciocia Villemo miała w zapasie kilogram królikowego. Wzięłam póki co zapas na 1 tydzień, wczoraj próbowałam podać na kolację ale niestety, Meli nie była zbytnio zainteresowana, (za to Belek bardzo..)
Próbuję zatem domieszywać tego barfa do karmy, żadne to mono, ale najwidoczniej Melini potrzebuje paru dni, by zaakceptować nowy smak, szczególnie że barf króliczy pachnie wyjątkowo intensywnie. Dziś do śniadania także był mix karma + trochę barfa i miska prawie wymieciona.
Pod prawym oczkiem dziś zauważyłam kolejną zmianę, zaczerwienienie z małym strupkiem.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

No niestety, póki co bez barfnych sukcesów :(
Próbowałam i delikatnie przegłodzić (pamiętając o bezpieczeńatwie trzustki), i podawać z ręki, i domieszywać do puszkowej, no i za nic nie chce się Melek przekonać. Belini za to aż się trzę na sam zapach, tak jej smakuje, że nawet pazury by sobie dała pewnie przyciąć przy takiej barfnej miseczce.. Nawet próbowałam polewać jej karmę sokiem z barfa aby się nie dobierała do mięska, ale to zdąże wychlipać sok ze swojej miski i posprzątać miskę Melciaka...

No nic, spróbujeny zamówić barf wołowy, byleby wyeliminować kurczaka.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Melinkowe chore uszka

Obrazek

od dziś próbujemy CFF jagnięcy, oby smakowało i pommogło.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

ojj :neutral: trzymam kciuki za owieczki
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Uszkowa historia wydaje się opanowana, ale oczywiście pozostajemy czujni, jeszcze min.dwa tygodnie Melek będzie na mono.

Mamy czasem też lepsze chwile, choć raczej jest mocno średnio, niż dobrze w układach kocio-kocich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Ponad trzy tygodnie na mono diecie i na szczęście uszka Melini wyglądają już zupełnie dobrze :)

Obrazek

od dziś do cielęcego CFFa dokładam troszkę MAC'sa cielęcina+indyk i zobaczymy, czy dobrostan się utrzyma.

Chomiczki są najszczęśliwsze od rana, kiedy w okna najmocniej świeci słońce, uwielbiają się wygrzewać

Obrazek


Tak wygląda Belciak na balkonie:

Obrazek

a tak, kiedy myśli, że nikt nie paczy ::

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Ostatnie zdjęcie genialne! :D :lol:
Taki wyluzowany kotecek ::
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Relacje kocio kocie:

Mela z Zeusem

Obrazek

Obrazek

Bela z Zeusem

Obrazek

Obrazek

::
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

O kurde jaka zabójcza mina :shock: :lol:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

serio, Belini to jest kot, którego nie potrafię rozgryźć ;)

Jest przepełniona miłością, to, w jaki sposób dba o Melkę i jak bardzo sama potrzebuje uczucia od niej, to jest coś pięknego.
Ufa mi, wiem to na pewno; poza skradanymi przy misce głaskami, dziś np. była tak blisko łóżka rano, że spokojnie mogłam sięgnąć łebka i trochę poszudrać, i ona jest przy tym taka śmieszna :love: jak zbliżam rękę, to zaciska mocno oczka robiąc jednocześnie: unik że niby w tył i podbicie moje ręki, oj głaski takie miłe łał łał ;)
Jak Zeus wyskakuje do Perły, to Beli jest pierwsza przy nim i tak potrafi mu z łapy zasadzić, że zaraz jest spokój. To samo, jak Perła wyskakuje do Meli, w jednym momencie jest ustawiona. Ale, jak sama ma się obronić czy postawić, to jest kompletnie uległa i przerażona.
Na balkon przemyka na ugiętych łapach, jeśli Zeus jest w zasięgu wzroku, do miski jest ostatnia, woli zjeść dopiero, kiedy Zeus sobie pójdzie, do kuwety idzie dopiero, jak pilnuję drogi w korytarzu...
nie mogę, Kot na mnie leży.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Eva a feromony? Przez jakiś czas przynosiły ładne efekty, teraz one też przestały działać?
ODPOWIEDZ