Żywienie kotów (karmy, BARF)

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

U kotki mojej mamy sucha karma bardzo podnosi cukier...
Z tego względu wszystkie koty dostają barfa + mokrą o odpowiednio niskiej zawartości węglowodanów.
Jeśli ma się taką mozliwość, to najlepiej wyeliminować suchą karmę i dawać ją tylko np. kiedy się wyjeżdża...
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

kat pisze:U kotki mojej mamy sucha karma bardzo podnosi cukier...
Z tego względu wszystkie koty dostają barfa + mokrą o odpowiednio niskiej zawartości węglowodanów.
Jeśli ma się taką mozliwość, to najlepiej wyeliminować suchą karmę i dawać ją tylko np. kiedy się wyjeżdża...
zgadzam się z Kasią, jeśli ma się możliwość to najlepiej karmić dobrą mokrą karmą albo Barfem, a suchą w wyjątkowych sytuacjach
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Cały czas się bronię przed Barfem, ale może czas najwyższy spróbować...
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Ja też się bronię przed barfem, a w zasadzie Vito się broni. Nie zje np. wątróbki, z kurczaka, to tylko pierś, skrzydłem albo nogą mogę się wypchać. Z indyka też najlepiej pierś, udo czasem. Wołowina - najlepiej taka na steki, gulaszowa, tylko gdy książę ma wenę. Tłuszcz jest beee. Vito nie zje, jeżeli ma coś dosypane, dolane, chociażby lizynę omijał szerokim łukiem. Mieliśmy próbę z felini complete, też nic z tego, ale za jakiś czas znów spróbuję.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Ja właśnie o tyle mam dobrą sytuację, że Tamira zje dosłownie wszystko, każdą karmę, każdy dodatek, każde mięso i nawet lubi bardziej surowiznę...
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Vito i Hektor też lubią surowe, chętnie jedzą. Tyle, że Vito bez dosypek.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Cotleone pisze:Vito i Hektor też lubią surowe, chętnie jedzą. Tyle, że Vito bez dosypek.
Co poradzisz na wyczulonych facetów :D
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

agusiak pisze:Spotkałam się z opinią, że kota nie powinno się karmić w ogóle suchą karmą i jak już musimy korzystać z karm gotowych to najlepiej tylko dobre jakościowo mokre karmy. Co myślicie? Czy ktoś się z tym spotkał?
ja się z tym spotkałam jak wyprowadzałam mojego Bocia z cukrzycy - na wątku cukrzycowym na miau

i zgadzam się z tym
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Cotleone pisze:Ja też się bronię przed barfem, a w zasadzie Vito się broni. Nie zje np. wątróbki, z kurczaka, to tylko pierś, skrzydłem albo nogą mogę się wypchać. Z indyka też najlepiej pierś, udo czasem. Wołowina - najlepiej taka na steki, gulaszowa, tylko gdy książę ma wenę. Tłuszcz jest beee. Vito nie zje, jeżeli ma coś dosypane, dolane, chociażby lizynę omijał szerokim łukiem. Mieliśmy próbę z felini complete, też nic z tego, ale za jakiś czas znów spróbuję.
a przestawialiście go? W sensie trochę pogłodziliście, potem dawaliscie wymieszane, czy tak po prostu dostał np. wątróbkę jako zwykly posilek? Chodzi mi o to, że kot najbardziej wybrzydza kiedy wie, że może dostać coś innego (z doświadczenia, ale moja Tosia potrafi nie jeść przez 2 dni, jesli czegoś nie lubi :/ )
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Zazwyczaj po paru godzinach dawaliśmy sobie spokój. Z drugiej strony - od kiedy są tymczasy, to coś takiego jak zostawianie na później nie istnieje. Jakby Vito coś zostawił, to nie ma do czego wracać.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Czyli jeśli chciałabym, aby Tami jadła tylko mokrą karmę to na dzień powinna dostać 200g puszki czy to za dużo dla niej? Dopóki nie wprowadzę częściowo 1/3 posiłku czysto mięsnego.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

agusiak pisze:Czyli jeśli chciałabym, aby Tami jadła tylko mokrą karmę to na dzień powinna dostać 200g puszki czy to za dużo dla niej? Dopóki nie wprowadzę częściowo 1/3 posiłku czysto mięsnego.
a ile Tami waży? i czy jest bardzo aktywna czy mniej? :)
na Barfnym świecie w analizie dobrych jakościowo mokrych karm dawkowanie pokrywające zapotrzebowanie energetyczne średnio aktywnego kota zaczyna się od 200g na dobę na 4kg wagi:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=168
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

4,4 kg - raczej jak na jedynaczkę jest średnio aktywna :D
Właśnie też tam na tą stronę zajrzałam, ale jakoś objętościowo się to wydaje dla mnie dużo, muszę się przestawić po takim czasie ;)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Producenci karmy zawyżają często ilość karmy, której kot potrzebuje.

Zob. http://www.kocie-abc.pl/dieta/ile-powinien-jesc-kot/
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Z tego Liczydła dla kota wychodzi, że 200g mokrej jest ok jak na jej wagę i zapotrzebowanie na białko :ok:
ODPOWIEDZ