Potomki Sz...ylkrety

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Fajne czarnotki :)
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Suuuuper, juz sie nie moge doczekaz az je znowu zobacze :)) Juz nie masz problemu z rozpoznawaniem ktora jest która? Trzeba powoli pomysleć o szczepieniu w przyszłym tygodniu i o kastracji we wrzesniu. Na pewno się zgadamy w tym temacie!
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Dziewczyny piękne, jak to czarne :: A kastracja to najlepiej po pierwszej rujce ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

A dlaczego po a nie przed? Mój wet chciał ciachać Smoczycę już koło 5 miesiąca ale się nie składało i się uchowała dwa dłużej.
Aniu odróżniam po zachowaniu i układzie sierści na gardle :D
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Jak bym wiedziała dokładnie kiedy kotka dostanie 1. ruję to chętnie bym cięła przed ;) My za radą naszej wetki poczekaliśmy do rujki. Jakoś opcja sterylizowania w pełni rozwiniętego kota bardziej do mnie przemawia niż cięcie dzieciaka, co nie zmienia faktu, że niektóre kotki nawet biorąc pod uwagę czekanie do rujki mogą być sterylizowane po skończeniu 5 miesięcy a inne nawet po ukończeniu roku - natura lubi różnorodność ;)
Obrazek
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Bateryjka i Whiskas w nowym domku :)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Ja bym mimo wszystko kastrowała przed rują. Jak będziesz na szczepieniu to Karolina na pewno Ci doradzi. Postaram się zresztą jechać z Tobą :)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

No na moje oko Smoczyca jest półroczna, we wrześniu jedziemy na wakacje i wolałabym znajomym nie zostawiać "śpiewającego" kota.
Aniu masz już termin szczepienia?
Gypsy w nocy okupuje moją twarz, Chispa stopy. Jest równowaga :)
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Nosferatu pisze:Gypsy w nocy okupuje moją twarz, Chispa stopy. Jest równowaga :)
:turla:
Obrazek
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Dzisiejsze foty :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 26 sie 2012, 22:47 przez Nosferatu, łącznie zmieniany 1 raz.
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Coś nie można otworzyć tych zdjęć :/ Bryniu wiesz może czemu? :D Ewa na Twoich fotach to wszędzie Gypsy? :))
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Niestety tylko na drugim Chispa, obraziła się i ani myśli do mnie podchodzić. Ciągle kojarzę jej się z łapaniem więc jak tylko się zbliżam to ucieka :cry:
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Ja wiem, że zdjęcie beznadziejne ale musiałam pokazać. Teraz na "kici-kici" zlatują się 4 footra :banan:
http://i583.photobucket.com/albums/ss27 ... Chispa.jpg
Miziamy się i mruczymy i wijemy bo chcemy więcej. Swoją drogą przydałoby się więcej rąk bo ciężko obsłużyć całe towarzystwo na raz ::
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

No popatrz, a dopiero co pisałyśmy co z tą Chispą :)) A zdjęcia Bateryjki i Whiskasa już widzę normalnie w postach, a jak klikam to się powiększają.
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Bo Chispa wymaga traktowania specjalnego, pozostawienie na cały dzień poza klatką (swoją drogą już jest złożona w garażu i nie planujemy ponownego użycia) i pełnego ignora z mojej strony. Potem mały "napad" głaskania kiedy spała na drapaku i po4 razach sama zlazła domagać się więcej. Będą z niej koty :D :banan:
ODPOWIEDZ