paula_kropcia pisze:ktoś na FB rzucił Filipowi rękawicę w konkurencji "najlepsza pozycja"
A o to Filip pokazuje, że jest bez konkurencyjny w tej kwestii
Filip jest THE BEST, koniec i kropka!
Filip nie ma konkurencji!
Filipa to można ewentualnie próbować naśladować, nie muszę dodawać, że są to próby nieudolne
póki co brzydkich skutków w kuwecie brak jedyne co to Filip bardzo marudzi i nie za chętnie je tą karmę. Oczywiście gdy wyżera z innych misek tą samą karmę to bardzo mu smakuje, tylko ze swojej miseczki je niechętnie. Póki co ma z czego uzyskiwać dodatkowe kalorie potrzebne do biegania, więc się nie martwię i nie uginam .
Właśnie mi się tu ładuje na kolanka koniecznie, zupełnie jakby był małym leciutkim koteczkiem, a nie dużym kociambrem. Jeszcze patrzy na mnie wymownie jakby wiedział, że o nim piszę
A tak poza tym to ostatnio uznałam, że on by był idealnym kocim tatusiem. Mizia ciągle Nolkę , liże ją, trochę oczywiście pogoni w ramach zabawy i właściwie dzięki tej ich zażyłości, Nolcia bez problemu wskakuje do mnie i do Filipa na kanapę i sobie leży z nami. Oczywiście nie mogę wykonywać gwałtownych ruchów czy podejmować prób głaskania, ale i tak jest super
Pieszczoch niesamowity z tego Filipowego gagatka
póki co jest ok, ale widzę, że drób jednak nie najlepiej na niego wpływa, może dostawać normalną karmę, ale bez kury Ostatnio po saszetce z indykiem kupka była nieco luźniejsza. Bez dramatu, ale zawsze. Będziemy jeszcze sprawdzać nereczki czy czasem karma bez zbożowa nie pogarsza jego wyników, ale nie widzę żeby coś się z nim działo szczególnego.
Zdjęcia nowe powstawiam dla jego fanów, jutro postaram się to nadrobić.