Ekipa Ordo

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

kiniek pisze:no bo Lili gra trudną do zdobycia :lol:
Ale tak mi go żal, bo on naprawdę się stara :P
jaggal pisze:Możesz zrobić z tym tylko jedno - pisz telenowelę!
W moim sercu jest miejsce tylko dla "Miski na Sukces" ;)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Chyba musi się bardziej postarać i zmienić taktykę. Może jakby uderzył w bardziej romantyczne tony, jakieś kwiatki przyniósł, sonet wyrecytował, to miałby większe szanse :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Cotleone pisze:Chyba musi się bardziej postarać i zmienić taktykę. Może jakby uderzył w bardziej romantyczne tony, jakieś kwiatki przyniósł, sonet wyrecytował, to miałby większe szanse :wink:
Być może wystarczyłoby, gdyby przestał próbować się na niej kłaść za każdym razem, kiedy zobaczy, że ona śpi :lol:
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Może tak, może nie :wink: Kto by tam wiedział, co zadziała. Z kobietami nie ma lekko :wink:
Trzymam kciuki za kawalera ::
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Mieczyk po prostu potrzebuje bliskości... :(
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

jaggal pisze:Mieczyk po prostu potrzebuje bliskości...
późno się koleś zdecydował bo ode mnie nie chciał za dużo :twisted: ale to pewnie zasługa min. nifuroksazydu, za którym (oh no way?!) nie przepadał... no i nie jestem taką ładną kotką ::
if you want the best seat in the house... move the cat.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

UWAGA! LILI I MIECZYK PRZEZ CHWILĘ GONILI SIĘ DZISIAJ PO MIESZKANIU! Zabawowo! Co prawda ostatecznie i tak na koniec Mieciu dostał w pysk, ale mimo wszystko uważam, że jest przełom :P Kto wie, może jeszcze doczekamy wesela? ;)

Bonus: Śledź duma nad trudami życia.
Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

saszka pisze: Co prawda ostatecznie i tak na koniec Mieciu dostał w pysk
:rotfl:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Jaka słodka minka :)

Myślisz, że strzał po pysku zniechęci Mieczyka w walce o serce ukochanej ? :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

patrząc na to, co dzieje się w Kociej Komunie, to uważam, że i tak sytuacja między Mieczykiem a Lili jest stabilna wręcz do znudzenia :D
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Każdy dzień z panterami utwierdza mnie w przekonaniu, że szczęście liczy się w kotach, a decyzja o przyjęciu chłopaków była jedną z najlepszych, jakie podjęłam w tym roku. Kociaki są niezmiennie słodkie, kochane i wspaniałe. Nawet jeśli już trochę łobuzują, to tylko z wdziękiem, urokiem i bez ofiar w ludziach czy przedmiotach ;) Zabiegi pielęgnacyjne lub zdrowotne od początku znoszą dzielnie i godnie; żadnych tam awantur w trakcie czy fochów po. W ogóle chłopaki są absolutnymi pacyfistami - nigdy nie gryzą i nie drapią :aniolek: (No chyba że się akurat mordują nawzajem, ale człowieki i koty nie uczestniczące w panterowych zapasach są i tak bezpieczne ;))
Ze Śledzika zrobił się prawdziwy lew salonowy. Rozkochuje wszystkich gości (przedział wiekowy jego fanów wynosi obecnie od 2 do 81 lat :cool: ), a przy tym nabrał jeszcze bardziej szykownego wyglądu - smukły, elegancki, odrobinę orientalny - po prostu koci amant! Mieciowi bliżej do form kulistych :: A do tego jest taki puchaty i mięciutki, że aż trudno go nie zjeść (i tylko czasem boli mnie głowa od zaciskania zębów, taki to słodki cukiereczek, ti ti ti). Wciąż na wstępie trochę bardziej wycofany niż brat, ale za to jak już się rozkręci... Te baranki! Te całuski! Te przytulaski! :love: Niebo!
Czas kończyć pisaninę, bo kotki już się ułożyły na pościeli i teraz biedne muszą czekać na mizianie do snu!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:love: Piękni, przystojni, kochani, słodcy i uroczy. Czy można chcieć więcej?
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Cotleone pisze::love: Piękni, przystojni, kochani, słodcy i uroczy. Czy można chcieć więcej?
W sumie mogliby czasem naczynia pomyć albo pranie zrobić :P
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

A nie pomagają ściągać prania z suszarki? A może pomagają w prasowaniu? Takie kocie poprawki po prasowaniu + okłaczenie gratis.
Podejrzewam, że z myciem naczyń nie byłoby problemu, tylko zostaw talerze w zasięgu :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Cotleone pisze:A nie pomagają ściągać prania z suszarki? A może pomagają w prasowaniu? Takie kocie poprawki po prasowaniu + okłaczenie gratis.
Podejrzewam, że z myciem naczyń nie byłoby problemu, tylko zostaw talerze w zasięgu :wink:
Raz próbowali pomóc, ale wskutek tej pomocy suszarka się przewróciła i chyba doznali traumy ;) Póki co pozwalam im się więc spełniać w roli niszczarek do papieru, bo to robią świetnie.

Tak z najnowszych wieści - dzisiaj podjęłam próbę zostawienia panter w mojej sypialni na noc (normalnie kociaki śpią u siebie). Żałowałam po godzinie ;) Najpierw, kiedy już zasypiałam, jedna pantera (podejrzewam Mieczysława) dobrała mi się do stopy i a to namiętnie ją lizała, a to łaskotała łapuszkami, a to gryzła w piętę :D Potem druga zaczęła latać z jakąś myszką, wyciągniętą Bóg wie skąd. Po chwili oczywiście pierwsza się dołączyła do tych harców, ale to też jeszcze przetrwałam. Niestety chłopakom w ostateczności udało się zbałamucić także Lili, i kiedy już tak dzikowali w trójkę, to powiedziałam "pas" i towarzystwo rozdzieliłam. Lili, wyraźnie zawiedziona, solidarnie siedziała pod drzwiami do pokoju panter dobre 5 minut, ale w końcu wróciła na swój fotel i smacznie zasnęła. Oczywiście teraz wszystkie koty są wyspane, a ja tak nie bardzo ;)
ODPOWIEDZ