bo to nieodpowiednia zabawka jest.jaggal pisze:Ale ja macham jej zabawką, a ona paczy na mnie. I paczy. I paczy.
Karolcia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
kupili my nowe wędki. Karolcia je pono lubi. zobaczymy
na razie osiągnęliśmy sukces, zmuszając pannę do zejścia z wysokości, w wyniku czego Karolcia odkryła podłogę. fascynujące było to odkrycie, niemniej nadal nie chce jej eksplorować w obliczu stworzenia ludzkiego, bo ono to wiadomo, jeno do przynoszenia pokarmu. a jak za wolno przynosi, to obsobaczyć trzeba - a Karolcia potrafi niezwykle sugestywnie dać wokalnie do zrozumienia, że miska przybywa za wolno...

na razie osiągnęliśmy sukces, zmuszając pannę do zejścia z wysokości, w wyniku czego Karolcia odkryła podłogę. fascynujące było to odkrycie, niemniej nadal nie chce jej eksplorować w obliczu stworzenia ludzkiego, bo ono to wiadomo, jeno do przynoszenia pokarmu. a jak za wolno przynosi, to obsobaczyć trzeba - a Karolcia potrafi niezwykle sugestywnie dać wokalnie do zrozumienia, że miska przybywa za wolno...
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Karolcia lubi nowe wędki. Nie lubi Pasiuka, ale on też chce się bawić, więc bawimy się przy zamkniętych drzwiach i arii kociego zawodzenia. No cóż, Karolcia chyba lubi takie klimaty śmierci i zniszczenia 
Poza tym złagodniała nam nieco. Nie zawsze, nie za długo i nie każdemu, ale pozwala się pogłaskać po pyszczku nawet wtedy, kiedy siedzi w bunkrze! Nabrała też wielkiej namiętności do hamaczkowania, będę więc musiała trochę przemyśleć zagospodarowanie przestrzeni w jej okolicy. A, niech tam ma coś od życia, należy się jej.
Karolcia zaliczyła też wielkie postępy w integracji ze stadem - z Burakiem piorą się po gębach aż miło. Niemniej to taki hejt podszyty miłością, bo wprawdzie łapy idą w ruch, ale pazury schowane, no i futro jeszcze nie latało. Co to będzie, co to będzie...

Poza tym złagodniała nam nieco. Nie zawsze, nie za długo i nie każdemu, ale pozwala się pogłaskać po pyszczku nawet wtedy, kiedy siedzi w bunkrze! Nabrała też wielkiej namiętności do hamaczkowania, będę więc musiała trochę przemyśleć zagospodarowanie przestrzeni w jej okolicy. A, niech tam ma coś od życia, należy się jej.
Karolcia zaliczyła też wielkie postępy w integracji ze stadem - z Burakiem piorą się po gębach aż miło. Niemniej to taki hejt podszyty miłością, bo wprawdzie łapy idą w ruch, ale pazury schowane, no i futro jeszcze nie latało. Co to będzie, co to będzie...

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Karolcia hamaczkuje - jej mina wyraźnie mówi, że nie jest zbyt zachwycona włażeniem z aparatem w jej intymność:
Ale to nie znaczy, że Karolcia mnie nie kocha, bo kocha
Kiedy siedzę przy laptopie, potrafi milion razy przeleźć po półce wte i wewte, byle tylko zwrócić na siebie moją uwagę!
Ponadto zauważcie, gdzie i jak trzyma ogon - specjalnie tak, żeby zwrócić uwagę na napis, widniejący na pudełku!


Ale to nie znaczy, że Karolcia mnie nie kocha, bo kocha

Ponadto zauważcie, gdzie i jak trzyma ogon - specjalnie tak, żeby zwrócić uwagę na napis, widniejący na pudełku!

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Proszę państwa, wczoraj wydarzyła się rzecz bez precedensu - Karolcia nieomal przyszła do kuchni na wspólny posiłek! Ostatecznie się nie zdecydowała, stała w progu swojego pokoju-fortecy i patrzyła, ale sam fakt, że przynajmniej ROZWAŻAŁA przyjście, jest emocjonujący.
Ale w sumie nie ma się co dziwić, Pasiuk tak mlaskał, że umarły by się zainteresował, co w tej kuchni podają... zwykła Animonda, a tyle przeżyć i wrażeń
Ale w sumie nie ma się co dziwić, Pasiuk tak mlaskał, że umarły by się zainteresował, co w tej kuchni podają... zwykła Animonda, a tyle przeżyć i wrażeń

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Karolcia WYSZŁA DO KORYTARZA I NAPIŁA SIĘ WODY ZE WSPÓLNEJ MISKI!!!
<dżingiel pełen napięcia>
<dżingiel pełen napięcia>
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
No ej, daj spokój - wyszła, mimo iż znajdowałam się zaledwie kilka metrów od niej! I gdyby nie Buraczysko paskudne, to kto wie, dokąd by doszła!
Ogólnie bardziej przyjazna jest ostatnio, prawie daje się głaskać, kiedy leży na hamaczku. Nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję na przełom...
Ogólnie bardziej przyjazna jest ostatnio, prawie daje się głaskać, kiedy leży na hamaczku. Nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję na przełom...
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.