Lena Dębińska
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Trzymamy kciuki!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Mocno trzymam kciuki za Lenkę. Najważniejsze, że je. Dwa miesiące temu mój Kajtuś zachorował na nerki. I na szczęście wyszedł z tego - po raz drugi. Mąż się śmieje, że Kajtuś jest "kotem specjalnej troski" i ma rację. Co najlepsze kąski to dla niego. Pozostałe futra są zazdrosne, ale on jest moim faworytem i nic nie poradzę na to. Lenusia też wyjdzie z tego. Musi jeść. Karmy nerkowej koty nie lubią więc nie zmuszaj jej. Dawaj jej dużo i tłusto - tak mi radziły dziewczyny z Barfnego Świata. Będzie dobrze.
No właśnie nie je. W nd pogorszenie. Wzięłam wolne ,żeby dopatrzeć wszystkiego.Nic nie chce. Wdrożone nowe leki-Ranigast, coś na apetyt (nie znam nazwy) i RenalVet. Tracę nadzieję. Dziś (inna)wetka dała Jej jeść podczas kroplówek . Skubnęła i zwymiotowała. Jutro też wzięłam urlop,żeby być z Nią. Najpierw pobierana krew, potem kroplówki, potem wizyta u mojej Pani Dr, bo nie było jej od piątku. Kupiłam smakowitą karmę dla kociąt, byle zaskoczyła, nic, nie chce. Jest źle.
Renik, ale jak to zrobić by jadła? jak? Ma wszystko: gotowane i surowe, i karme suchą różną, i renalka i diabeticsa i catz fine fooda. i nic. Ona siada, patrzy, błaga mnie ocieraniem sie i świergoleniem o jedzenie, a ja nie umiem dać Jej tego czego ona chce.... Siada, wącha , oblizuje nosek, widzę,że chce jeść ale nie może i odchodzi. Latam za Nią z miskami, ale to bez sensu, wącha i odchodzi. Wlałam w Nią dziś 15 ml Convalesense strzykawką. Na siłę. Czy to ma sens?
- KrisButton
- Posty: 3711
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Kilka razy jak mieliśmy w szpitaliku takie przypadki, że koty nie jadły to karmiłem je jak małe dziecko, plastikową łyżeczką ale jak mój Dziczek ostatnio nie chciał jeść (ponowił się stan zapalny nie wiadomo z skąd, od czego i czego po zaprzestaniu podawania sterydu) to po takim karmieniu miał wymioty. Na karmienie Convem nic nie działo się, też strzykawką bo sam nie chciał pić. Na pewno więc jakikolwiek sposób na to żeby coś miała jedzenia w żołądku ma sens. Mocno trzymamy kciuki.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.