cudne szylkreciątka z Kórnickiej

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

Wszystkiego najlep szedgo dla Jagódki na nowej drodze życia :D :wink: :aniolek:
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Prowadzimy rozmowy z nowym domkiem w sprawie adopcji Malinki :D

Byliśmy dziś na Kórnickiej i trafiliśmy akurat na moment, gdy Bolek (czyli ta która była podejrzana o bycie matką naszych szylkretek) wynosiła spod budy kociaki z drugiego miotu (Golden i reszta). Zostały przeniesione gdzieś na drugą stronę torowiska, na tyły lub za teren serwisu opla. Widzieliśmy przenosiny białego maleństwa z czarnymi plamami w miejscu oczu (z daleka nie widziałam czy to strupy, czy miał oczy czy może tylko takie umaszczenie :? ) oraz Goldenka. Zostawiliśmy jedzonko w starym miejscu i nie stresowaliśmy jej. Nie było zupełnie widać za to drugiej kotki :neutral:
Czyli o zabraniu tego miotu możemy na razie zapomnieć. Z jednej strony na pewno przeniosła je w miejsce bardziej oddalone od ulicy, zajmuje się nimi więc niby lepiej i nie będzie się martwiła o los kociaków. Z drugiej strony maluchy nie są zdrowe, bo oczka zapaćkane i nie wiadomo, czy tam komuś nie zaczną przeszkadzać :? Tutaj były dokarmiane, więc po jedzonko będzie wiedziała gdzie przyjść. Ale budy mają zostać tam niby tylko do sierpnia, a potem nie wiadomo.
Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Zdjęłam Jagódkę ze strony.

Czy Wisienka już sie zadaje z siostrami czy jeszcze nie? ;)
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

drevni.kocur pisze:Zdjęłam Jagódkę ze strony.

Czy Wisienka już sie zadaje z siostrami czy jeszcze nie? ;)
Myślę, że Wisienkę już można wystawiać, tylko fotki aktualne muszę zrobić. Nie nadaje się do wydania np. jutro, ale za tydzień spokojnie może iść do nowego domku.

Wiśnia po zakończonej kwarantannie jest najżywszą kotką z całej trójki, chyba odrabia stracony czas :wink: Teraz np. śpią: Wiśnia sama na legowisku a pozostałe ... w kuwecie :? Nie wiem, czy sie ze sobą pokłóciły, czy Wiśnia tamte przepędziła :? Zdarzają się też w tym stadku "poważne" syknięcia, których nie obserwowałam gdzy zamiast Wisienki przebywała z siostrami Jagódka.

Wczoraj otrzymałam sms-a od nowej rodzinki Jagody - koteczka się zadomowiła, nie płakała i wszystko ok.
Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Wisienka już dawno wystawiona w dziale "W trackcie leczenia" :)
za tydzień przeniesiemy na dział kotów do wydania
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Malinka już zarezerwowana, ale wstawimy jeszcze nowe fotki :D

Obrazek
Obrazek

Fajne ma nóżki?


Panny szaleją na całego :lol:
Obrazek

I nowe zdjęcia Wisienki, która dotychczas tylko jako chora była prezentowana

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Właściwie to Wisienka wydaje się lekko dymna być :) A sierść to ma znacznie krótszą od trikolorek. Może tamte są z przedłużoną sierścią, po ojcu długowłosym :wink:

Teraz Wiśnia znalazła taką pluszową kuleczkę, biega z nią w zębach i warczy :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

naprawdę są przeurocze :) nic dziwnego, że mają wzięcie :D
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

W sobotę Malina jedzie do Międzyrzecza :D
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Malinka już w Międzyrzeczu

Zostały teraz tylko dwie kolorowe koteczki do adopcji - Pralina i Wiśnia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Solvae
Posty: 53
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:57
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: Solvae »

Malinka jest juz u nas! Jeszcze sie troche boi ale jest na dobrej drodze by poradzic sobie ze strachem. Zaczyna jesc. Wspaniale mruczy jak ja podrapac za uszkiem. Siedzi raczej cichutko w kaciku i jedynie zerka na nowy domek jak sie ja wezmie na rece. Nieufnie i ostroznie. Jestem szczesliwa ze wkoncu do nas trafila i moze byc z nami. Chlopaki sie smieja ze troche podrdzewiala i chca ja wypolerowac :lol: . Tez maja pomysly. A tak serio: jest piekna. Bede yu pisac o naszych wspolnych chwilach i postepach wiec zapraszam do czytania. Zycze wszystkim kotowatym i ich milosnikom samych dobrych chwil i radosnych zakonczen. Do przeczytania. :D
Obrazek
dzioby125

Post autor: dzioby125 »

Malinko, gratulajce i dużo szczęścia w nowym domku, bo domek super :D
Awatar użytkownika
Solvae
Posty: 53
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:57
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: Solvae »

Pierwsza noc za nami a wraz z nia polowanie na nasze odkryte nogi. Malinka a teraz juz Luna (bo takie ma teraz imie) odwazyla sie nad ranem przyjsc do nas i spac razem z nami. A dzisiejszy dzien? Ojej, duzo by mozna sie rozpisywac. Staramy sie prowadzic dzien normalnie aby Lunka sie przyzwyczajala. Boi sie jeszcze niektorych dzwiekow czy gwaltownych ruchow ale odwaznie zwiedza dom i bawi sie wszystkim co podejdzie jej pod pazury, nawet jesli to jakas czesc nas czyli nogi, rece czy wlosy. Mruczy przy tym niesamowicie a jej mruczenie odbieramy jako dobry znak bo tylko szczesliwe koty mrucza. Czasami podejdzie i nawet wdrapie sie na mnie, polozy i czeka na pieszczoty. Pozdrawiam wszystkich forumowiczow no i za kilka dni sie odezwe.
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Pralina zabrała Wisience myszkę i ma teraz przechlapane :lol: Wiśnia postawiłą szczotkę i sie wkurza :twisted:

Jagódka była dziś u weta, ma problemy z układem pokarmowym :( Z niecierpliwością czekamy na dalsze wieści, mamy nadzieję,że wszystko będzie ok.

No i czekamy na wieści z kolejnego dnia życia Malinki, czyli teraz Luny :)
Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Witamy opiekunkę Malinki / Luny na forum! :D

To ja ściągnę małą z ogloszenia, bo widzę, że nikt sie tym nie zajął. :sado:
Awatar użytkownika
Solvae
Posty: 53
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:57
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: Solvae »

Malinka/Luna spi teraz na moich kolanach po wczesniejszym dokladnym podrapaniu moich nog bo stwierdzila ze to wygodna forma wejscia na kolana :D . Radzi sobie naprawde swietnie. Rozbraja nas swoim mruczeniem i zabawami. Jest bardzo przymilnym i wesolym kociakiem.



Dzieki za przywitanko i sorki ze ja tego nie zrobilam. Wiec witam wszystkich tu zagladajacych. :P

Acha dzisiaj Lunisko witala sie z naszymi gryzakami, przezyli wszyscy calo i zdrowo :lol:
Z czasem mam nadzieje ze sie polubia.
Obrazek
ODPOWIEDZ