Pamiętam jak ważył tyle, co nic, skóra i kości, jak rzucał się na jedzenie. A wczoraj zostało po nim kilka pełnych misek... i ta skitrana myszka pod posłaniem.
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.