Dokładnie. On u mnie stawał się lekko agresywny i zdenerwowany jak musiał wracać do klatki...kat pisze:Klatka, klatka
Jak Fernando poczul sie w domu bezpiecznie i nie jest zamykany w klatce, to nie ma powodu do agresji
Fernando
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Kilka aktualności, co u Fernando...
Ma się bardzo dobrze!
Jest głodomorem ! Staram się trzymać 4 misek dziennie - 2 x sucha i saszetka na 2 razy ( i mokra też już wchodzi, gdy wie, że dopiero pod wieczór będzie kolejna miska), jest bardzo, ale to bardzo kochanym kotem!
Ma kilka obrażeń po igłach ( były strupy, ale jak odzyskał siły, to je sobie wylizał), ale w zadziwiająco szybkim tempie się goją (popsikaliśmy kilka razy, co by żadne zakażenie się nie przypałętało)
W smarkach ( których jest malutko) nie ma już krwi, więc powoli odchodzimy od leków. W końcu Fernando zaczyna normalnie mruczeć! (poprzedni przez katar nie mógł, od razu się krztusił)
Bardzo lubi się bawić, choć jeszcze łapie zadyszkę, gdy za dużo skacze.
Co ważne do jego ulubionych zabawek należą kolejno: sznurek (od tygodnia ten sam, nie zmienił długości), dywan i pusta saszetka pod morkej karmie.. spróbujcie mu ją zabrać...
Odkrył też, że jego ulubioną zabawą, jest w chowanego... Nie pytajcie, jak to wygląda...
Uwielbia czas spędzać z ludźmi w łazience. Każdy, kto tam wchodzi, musi również znaleźć miejsce dla kota (albo je ustąpić)
Ma się bardzo dobrze!
Jest głodomorem ! Staram się trzymać 4 misek dziennie - 2 x sucha i saszetka na 2 razy ( i mokra też już wchodzi, gdy wie, że dopiero pod wieczór będzie kolejna miska), jest bardzo, ale to bardzo kochanym kotem!
Ma kilka obrażeń po igłach ( były strupy, ale jak odzyskał siły, to je sobie wylizał), ale w zadziwiająco szybkim tempie się goją (popsikaliśmy kilka razy, co by żadne zakażenie się nie przypałętało)
W smarkach ( których jest malutko) nie ma już krwi, więc powoli odchodzimy od leków. W końcu Fernando zaczyna normalnie mruczeć! (poprzedni przez katar nie mógł, od razu się krztusił)
Bardzo lubi się bawić, choć jeszcze łapie zadyszkę, gdy za dużo skacze.
Co ważne do jego ulubionych zabawek należą kolejno: sznurek (od tygodnia ten sam, nie zmienił długości), dywan i pusta saszetka pod morkej karmie.. spróbujcie mu ją zabrać...
Odkrył też, że jego ulubioną zabawą, jest w chowanego... Nie pytajcie, jak to wygląda...
Uwielbia czas spędzać z ludźmi w łazience. Każdy, kto tam wchodzi, musi również znaleźć miejsce dla kota (albo je ustąpić)
zasady w chowanego są następujące:
1. Najpierw człowiek biegnie do innego pokoju niż ten, w którym jest kot
2. Jeśli kot nie zczai, że musi nas szukac, powtarzamy bieg
3. Kot zaczyna nas szukać, czai się i klepie nas łapką jak nas znajdzie
4. Kot chowa się w innym pokoju, a my się podkradamy, żeby go klepnać i uciec...

Fernando opanował kukanie ;D Przez to, że dużo ciszej oddycha, ciężko go znaleźć...
1. Najpierw człowiek biegnie do innego pokoju niż ten, w którym jest kot
2. Jeśli kot nie zczai, że musi nas szukac, powtarzamy bieg
3. Kot zaczyna nas szukać, czai się i klepie nas łapką jak nas znajdzie
4. Kot chowa się w innym pokoju, a my się podkradamy, żeby go klepnać i uciec...
Fernando opanował kukanie ;D Przez to, że dużo ciszej oddycha, ciężko go znaleźć...
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń