: 22 wrz 2011, 15:20
Kaory przynajmniej usłyszała diagnozę
kaory pisze:Dziś mija tydzień od ingerencji chirurgicznej, Igor powoli dochodzi do siebie
w zeszły czwartek wżył 3,7 kg
jest teraz na specjalnej karmie weterynaryjnej, którą mieszam mu z enzymami, które produkuje trzustka, ponieważ jego trzustka nie jest jeszcze w stanie prawidłowo funkcjonować
dziś jedziemy na kontrolę
niestety co jakiś czas zdarza mu się jeszcze zwymiotowaćpewnie głównie przez kłaki, ponieważ widać ich sporo w treści żołądka
w ogóle Triaditis (zapalenie wątroby, trzustki i jelit) podobno często występuje u kotów
Igor zawsze często wymiotował - byle kłaczek, lub zbyt dużo zjedzone na raz i zwrotka
Pani wet tłumaczyła nam, że to mogło być przyczyną zapalenia, ponieważ enzymy cofające się z przetrawionym pokarmem w miejsca, gdzie nie powinny się znaleźć mogły regularnie podrażniać i tak powoli, powoli zrobił się ostry stan zapalny
być może doszedł jeszcze jakiś czynnik stresowy (wyjechaliśmy na klika dni w góry)
teorię tą potwierdza fakt, że narządy były przekrwione, ale nie było nacieków ropnych, czyli przyczyną nie były bakterie
niestety takie rzeczy mogą powracać, dlatego musimy go mocno obserwować
Vill, być może Twoja kotka też miała triaditis, z tym, że obyło się bez otwierania...
na naszym przykładzie uważajcie na swoje futra, jeżeli za często wymiotują!