Uszatka

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

:serce:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Mam pozostałe wyniki Uszatki.
Biochemia - nie ma się do czego przyczepić :)
I do tego miano przeciwciał na koronawirusa - ujemne.
To mnie kompletnie zaskoczyło, bo kot po takich przejściach i brak kontaktu z koronawirusem... A jednak :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Po rozmowie z wetka - chyba mamy u Uszatki jakąś nietolerancję pokarmową - zaczynamy szukać odpowiedniej diety...
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

A takie były paskudne podejrzenia na początku. Przy nich to nawet giardia cieszyła ;)
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jeśli ktoś chciałby mieć kota w 100 procentach nakolankowego, to Uszatka jest wlasnie tym kotem.
Dokladnie w tym momencie, w ktorym siadam, Uszatka pakuje sie na kolana, przytula i zaczyna głośno mruczec i czasami tez ugniatac :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

https://www.youtube.com/watch?v=p2KAIqc ... l6&index=2

Tak wyglądają wieczory z Uszatką :)

Jesli chodzi o problemy kuwetowe, to tak:
1) skończylismy podawać Metronidazol
2) Uszatka przekonała się do karmy Animonda Integra Gastro i tylko to teraz dostaje
3) kupy nie sa jeszcze normalne, ale zapach nie jest już tak powalający i mamy jedną maksymalnie dwie dziennie, a nie tak jak na Catz Finefoodzie - 4-5 dziennie...

Możliwe, że będziemy dalej eksperymentować z karmą/surowym miesem, ale na razie dajemy jelitom odpocząć na Gastro...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:serce:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Uszatka dostaje teraz Catz Finefood Purr - jagnięcina.
Nie jest idealnie, ale kupy są już uformowane. I jedna, maks dwie dziennie.
I już tak nie śmierdzą. I Przemek nie ma już powodu, żeby nazywać Uszatkę Odorellą ;)
Więc jest sukces :)
Wprowadziłam też regularne karmienie w określonych odstępach - kupiłam Jej karmidło i nawet jak jestem w pracy, to Uszatka je regularnie.
I to chyba też ma znaczenie, bo je częściej, ale mniejsze porcje i chyba jej to bardziej służy.

Jeśli chodzi o miziastość, to nie mogę usiąść nawet na chwilę, żeby Uszatka nie wpakowała się na kolana :)
Kot - 1000% nakolankowy :)

Komu, komu?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Cudowne wieści. Cudowny dom tymczasowy. Cudowny kot. I niesamowita przemiana :aniolek:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Odorella brzmi zacnie :lol: Mój Przemek nie jest taki delikatny ;) Nazywa Kadłubka Osrusem :evil:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Wczoraj po powrocie z dwudniowego wyjazdu znalazłam w kuwecie normalną, brązową, twardą kupę.
Już, już chciałam się cieszyć, ale niestety dzisiaj znów gorsza :(
Ale tak myślę, że może dlatego, że wczoraj wieczorem dałam Uszatce trochę za dużo karmy.
Dzisiaj wracamy już do karmienia malutkimi porcjami, ale częściej i zobaczymy jaki będzie efekt.

Poza tym Uszatka zrobiła się bardzo głośna - jak jest głodna, to miauczy tak głośno, że słyszę Ją w kuchni, jakby była obok, a jest w pokoju, który od kuchni dzieli przedpokój i salon :shock:
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

kat pisze:Wczoraj po powrocie z dwudniowego wyjazdu znalazłam w kuwecie normalną, brązową, twardą kupę.
Już, już chciałam się cieszyć, ale niestety dzisiaj znów gorsza :(
Ale tak myślę, że może dlatego, że wczoraj wieczorem dałam Uszatce trochę za dużo karmy.
Dzisiaj wracamy już do karmienia malutkimi porcjami, ale częściej i zobaczymy jaki będzie efekt.

Poza tym Uszatka zrobiła się bardzo głośna - jak jest głodna, to miauczy tak głośno, że słyszę Ją w kuchni, jakby była obok, a jest w pokoju, który od kuchni dzieli przedpokój i salon :shock:
kot, który wyje z głodu :twisted:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Tak, biedny zagłodzony kotek :twisted:
Tak samo jak moje ośmiokilogramowe Tosia i Maciuś :lol:
One też wyją z głodu ;)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Nowa zabawka ;)

https://www.youtube.com/watch?v=yEKArrZ ... ARLLVHgtl6

Dalibyście temu kotu kilkanaście lat? :lol:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

i ta kita w górze :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ