czy ja dobrze widzę, że ta siatka u góry jest na skobelki? bo nie jestem pewna czy rozumiem w jaki sposób okno daje się otwierać mimo siatki
zabezpieczenia balkonu, okien itp.
pozowoliłam sobie wrzucić twoje zdjęcie na mrumru bo akurat tam padło pytanie o zabezpieczenie okien połaciowych tylko w dachu
czy ja dobrze widzę, że ta siatka u góry jest na skobelki? bo nie jestem pewna czy rozumiem w jaki sposób okno daje się otwierać mimo siatki
czy ja dobrze widzę, że ta siatka u góry jest na skobelki? bo nie jestem pewna czy rozumiem w jaki sposób okno daje się otwierać mimo siatki
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Najpier otwieram okno, mam w pogotowiu siatke i oczy dookoła głowy, czy gdzieś nie czają się futrzaki. SIatkę umieszczam w oknie, jest od dołu oparta na parapecie,od tyłu ma blokady, co by sie nie przesuwała w stronę otwartego okna. Od góry jest, jak to nazwałas skobelek, który mocuje siatkę. Moje okna są właśnie oknami w dachu, z boku, nie w suficie...chociaż bardzo chciałam, ale koszty były zabójcze.
Link do zdjęć mocowań, pierwsze zdjęcie to mocowanie u góry, kolejne na dole, a ostatnie to zawias z dołu innego okna, ponieważ otwory okienne są nierówne, trzeba było sobie radzić...Uważam, że mocowania na zawiasy (czyli pierwsze i ostatnie) są dużo bardziej bezpieczne, ale jak się nie da, to może być to drugie. Mam nadzieję, że jakoś pomogłam. A dodatkowo 2 nowe zdjęcia Amadeuszka - sesja łóżkowa...
i Zuzi..też sesja "na leniucha".
https://picasaweb.google.com/kachna.kaz ... ieLuty2011#
https://picasaweb.google.com/kachna.kaz ... ieLuty2011#
Ostatnio zmieniony 27 maja 2011, 18:57 przez Katarzyna, łącznie zmieniany 1 raz.
może się komuś nada: http://www.siatkadlakota.pl/
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Woliera/wybieg dla kota
Hej,
Czy ktoś na forum ma jakies osobiste doświadczenia z budowaniam woliery/wybiegu dla futer w ogrodzie,ewentulanie ma kogoś do wykonania takiej woliery?
Działka spora, na niej dwa domy, psów w ogródkach bez liku, i ruchliwe ulice rzut kamieniem. nie wypuszczam stworów, ale bardzo chciałyby się nacieszyć trawką i powietrzem.
Pozdrawiam
Ola
Czy ktoś na forum ma jakies osobiste doświadczenia z budowaniam woliery/wybiegu dla futer w ogrodzie,ewentulanie ma kogoś do wykonania takiej woliery?
Działka spora, na niej dwa domy, psów w ogródkach bez liku, i ruchliwe ulice rzut kamieniem. nie wypuszczam stworów, ale bardzo chciałyby się nacieszyć trawką i powietrzem.
Pozdrawiam
Ola
Ja osobiście nie mam, ale ze znajomych piękną wolierę ma Agnieszka z Hibaru - przemiła dziewczyna, na pewno z chęcią podpowie to czy owo (http://hibaru.pl/kontakt.html)
hej,
jak Wasze zwierzaki reagują na siatkę na balkonie? Czy się po niej wspinają?
Ja mam w domu dwa młode diabły, jedna jest alpinistką, a drugi przegryzkiem. Moje drobna kotka aktywnie działa w 3D, nie było jej tylko na naszych lampach, choć próbowała. Dla kocurka z kolei wyzwaniem, z którego trudno mu zrezygnować, jest przegryzanie linek i sznurków. Przyznam, że trochę się boję, że one tę siatkę rozszarpią, i jeszcze nie daj Boże, wypadną.
Czy dla Waszych kotów siatka stanowi atrakcję? Czy zupełnie ją ignorują?
Z góry bardzo Wam dziękuję za odpowiedź.
jak Wasze zwierzaki reagują na siatkę na balkonie? Czy się po niej wspinają?
Ja mam w domu dwa młode diabły, jedna jest alpinistką, a drugi przegryzkiem. Moje drobna kotka aktywnie działa w 3D, nie było jej tylko na naszych lampach, choć próbowała. Dla kocurka z kolei wyzwaniem, z którego trudno mu zrezygnować, jest przegryzanie linek i sznurków. Przyznam, że trochę się boję, że one tę siatkę rozszarpią, i jeszcze nie daj Boże, wypadną.
Czy dla Waszych kotów siatka stanowi atrakcję? Czy zupełnie ją ignorują?
Z góry bardzo Wam dziękuję za odpowiedź.
Siatka musi mieć troszkę luzu tzn. ugina się gdy kotka oprze na niej łapkę, jest wzmocniona - w środku jest drut czyli nie do przegryzienia.Mam szeroki zewnętrzny parapet i w ten sposób jest to "deptak" po którym uwielbia chodzić leżeć obserwować ptaki i cały ruch uliczny.Wykładam kawałek wykładziny aby blacha nie parzyła w łapki gdy się nagrzewa.Bardzo często gdy patrzy za jakimś ptaszkiem opiera się o siatkę i w niczym jej to nie przeszkadza. A siatka dla mnie to komfort szeroko otwartego okna i przede wszystkim bezpieczeństwo pupila.Dodam że zabezpieczenie okna przed zamknięciem jest tak samo ważne i to że śmiało zostawiam otwarte okno wychodząc z domu. Wieczorem mała uwielbia leżeć i wsłuchiwać się w to co dookoła się dzieje. Uważam ją za bezpieczną dodam że to samoróbka mogę wysłać lub tu zamieścić zdjęcia . 
Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej.


