Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani
Moderatorzy: crestwood , Migotka
Nina
Posty: 1093 Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Nina » 02 cze 2008, 20:39
łeeeeeeeee
to fotki fotki
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 02 cze 2008, 22:52
za wcześnie jednak pochwaliłam Czarnulkę - właśnie kociaki się bawiły, a ona wpadła między nie, nasyczała i rozpędziła towarzystwo
Ania Z
Posty: 3855 Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)
Post
autor: Ania Z » 02 cze 2008, 22:55
a bo ludzie to rozpuszczaja kociaki
biedna, źle oceniana, ona uczy je, jak byc kotem prawdziwym
kiniek
Posty: 3501 Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kiniek » 03 cze 2008, 7:12
dziś była qpka
więc już możemy oddać Marysieńkę Marcinowi
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
mdonald
Posty: 392 Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: mdonald » 03 cze 2008, 12:50
To co, mam dzisiaj po nią przyjechać jak się chłodniej zrobi?
Marcin
pantea
Posty: 3958 Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje
Post
autor: pantea » 03 cze 2008, 13:14
mdonald pisze: To co, mam dzisiaj po nią przyjechać jak się chłodniej zrobi?
Wieczorem ci ja przywioze. Tak kolo 20-21
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
mdonald
Posty: 392 Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: mdonald » 03 cze 2008, 13:47
pantea pisze: mdonald pisze: To co, mam dzisiaj po nią przyjechać jak się chłodniej zrobi?
Wieczorem ci ja przywioze. Tak kolo 20-21
Ok, dzięki wielkie
Marcin
mdonald
Posty: 392 Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: mdonald » 03 cze 2008, 18:59
Ja jutro po południu jednego malucha dostanę, więc możemy poczekać do jutra coby sama nie musiała zostawać. No chyba, że wolisz ją sobie zatrzymać
A może mam wziąć w komplecie z maluchami?
Marcin
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 03 cze 2008, 19:02
a ten maluch zdrowy? skąd go bierzesz?
mdonald
Posty: 392 Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: mdonald » 03 cze 2008, 19:11
Zgłoszenie 2 podrzuconych maluchów z 14 maja. Jednego już kobieta sama wyadoptowała, została jeden i jutro ma trafić do mnie. Kobieta twierdzi, że jest zdrowy.
Marcin
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 03 cze 2008, 19:46
po naradzie rodzinnej stwierdziliśmy że lepiej będzie, jak kota dziś pojedzie.
Ale jak Marcin nie zapewni jej należytej czułości i głaskania, to dostanie po łbie
marinella
Posty: 9176 Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: marinella » 03 cze 2008, 19:47
fuerstathos pisze: o naradzie rodzinnej stwierdziliśmy że lepiej będzie, jak kota dziś pojedzie.
kto był za a kto przeciw
fuerstathos
Posty: 8458 Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: fuerstathos » 03 cze 2008, 19:50
marinella pisze: fuerstathos pisze: o naradzie rodzinnej stwierdziliśmy że lepiej będzie, jak kota dziś pojedzie.
kto był za a kto przeciw
tylko ja za
ale szczerze mówiąc, jak dziś podliczyłam wydaną w tylko tym roku tylko u Mruczaków kasę, to też doszłam do wniosku, że 8 kotów to przesada