
Nawet w tym laserowym amoku dała się gościom pogłaskać

Cody natomiast pozostał nieugięty i zaszył się w swojej kryjówce. Za to, gdy goście wyszli, też od razu przybiegł. Potencjalny dom stały będzie musiał Mu dać dużo czasu, żeby zaufał.
Ale jak już zaufa, to Cody zrobi się miziastym nakolankowcem. Ja czasami muszę się od Niego opędzać, bo nawet nie da mi zjeść kolacji


Jak Cody ma ochotę na mizianki, to je dostanie, żeby nie wiem co. Wie chłopak, jak zadbać o swoje

U Codiego takie zachowanie przyszło z czasem. Wcześniej, jak wciskałam Mu tabletki i często zabierałam do weta, nie był taki ufny. A teraz jak dałam Mu odpocząć od tego, zrobił się niesamowitym przytulakiem, do tego gadającym. A jak np. wskoczy na krzesło i człowiek stanie obok Niego, to Cody staje na dwóch łapkach, obejmuje człowieka w pasie i przytula się. Żaden inny kot u mnie się tak nie zachowywał )
Jest naprawdę kochany. A niestety nikt nie pyta o Niego i Astor
