Nefi i Indorek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

:: Mądry kotek ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Udało nam się przetrwać Święta na wsi, przyjechaliśmy do Koszalina. Indor odżył, lata po całym domu. Nie zainteresowała go żadna z choionek, nie zrzuca bibelotów, znacznie rzadziej kicha, poza tym dobrze zniósł 3-godzinną podróż samochodem.
Temista
Posty: 88
Rejestracja: 06 wrz 2010, 1:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Temista »

Czyli już wiemy, że dzieci to nie te istoty, które Indyki kochają najbardziej. :)
A co z kotami?
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Obawiam się, że dostępne są tylko zdjęcia robione komórką:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie testowałam Indora na kontakt z innymi kotami, ale można założyć, że toleruje, ale zdarza mu się bić Witusia?
Temista
Posty: 88
Rejestracja: 06 wrz 2010, 1:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Temista »

Zdarzało się. Gdy mieszkał z nami, biegał, bawił się, tłukł Witka i jadł przez jakieś 22 godziny, pozostały czas przeznaczał na sen. Teraz chyba dłużej wypoczywa patrząc na ostatnią fotkę. :)
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Indor informatyk THE BEST :serce:
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

pantea pisze:Indor informatyk THE BEST :serce:
na pewno wrzucał foty na FB ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Oczywiście, że wrzucał zdjęcia na FB ;-) Możecie same zobaczyć na fansicie: http://www.facebook.com/#!/pages/Indor/162053007170892

Indor teraz wciąż nie śpi jakoś wybitnie dużo (jak na kota), ale na śpiąco łatwiej mu zdjęcia robić niż na biegająco.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Indor się posmarkał, trafił więc do weta.

Stwierdzam, że jest absolutnie cudowny :love:
W gabinecie zero stresu, chęć do zabawy i zwiedzania. Na stole wywalił brzuch do góry i łapkami zaczepiał panią doktor, gdy przygotowywała zastrzyk dla niego.

Jest przepiękny :aniolek:
Waży 5,3 kg

A z charakteru przypomina mi Kotka :cool:
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

fuerstathos pisze: Stwierdzam, że jest absolutnie cudowny :love:
No przecież z Brynia mówiłyśmy,że cudowny ;)
Gdyby nie nadmiar kociego szczęścia u mnie w domu to bym go nikomu nie oddała :(


Indorek! Nie chorujemy!
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Temista
Posty: 88
Rejestracja: 06 wrz 2010, 1:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Temista »

fuerstathos pisze:Indor się posmarkał, trafił więc do weta.

Stwierdzam, że jest absolutnie cudowny :love:
W gabinecie zero stresu, chęć do zabawy i zwiedzania. Na stole wywalił brzuch do góry i łapkami zaczepiał panią doktor, gdy przygotowywała zastrzyk dla niego.

Jest przepiękny :aniolek:
Waży 5,3 kg

A z charakteru przypomina mi Kotka :cool:
A gdy u nas pomieszkiwał to ważył ok. 4,8 kg. Coś za dobrze mu się powodzi. :D
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Oj tam, oj tam, to same mięśnie.
A tak na serio, to łopatki mu sterczą i wydaje się wręcz wychudzony :-o
Nota bene - Indor je sobie tabletki bez jakiegokolwiek maskowania: po prostu pochłania zmieszane z karmą. Jak na razie wciąż kicha, ciężko powiedzieć, czy nastąpiła jakaś poprawa.
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Zostało 10 tabletek do końca... Indor wydaje się mniej kichać, ale jeszcze zobaczymy.
Awatar użytkownika
Lorrain
Posty: 244
Rejestracja: 07 sie 2010, 1:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lorrain »

Indor chyba autentycznie przestał kichać :-o

A tak poza tym: wyjeżdżam 12.03.2011 na ponad dwa tygodnie i nie będzie miał się kto zająć Indorem. Czy zgłosiłby się ktoś na nowy dom tymczasowy?
Jak widać kot w ofercie jest puszysty, przytulaśny, sporo gada, więcej mruczy, kocha pogryzione/wyślinione piłeczki i dobrą karmę. Zazdrosny o pieszczoty jest skłonny przywalić, ale tak poza tym toleruje inne koty (o ile mi wiadomo).
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

To dobrze, że nie kicha :)
Ale tabletki podawaj do końca.

Jeśłi do 12.03.2011 nie znajdzie się DS, to weźmiemy go do siebie.
Obrazek
ODPOWIEDZ