Kotek Motek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

W stosunku do nas jest miły i kręci się w koło nóg tylko przed jedzeniem, kiedy jest już dość głodny :twisted: Wtedy nawet mruczy :cool: Raczej jednak ma do nas olewczy stosunek :jezyk:
interesujemy go jeszcze gdy bierzemy wędkę do zabawy :lol: Przy dłuższym trzymaniu lub przytulaniu zaczyna burczeć, czasem nawet mocno drapnie, syknie lub ugryzie. Nie lubi nic na siłę.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Obrazek

Nowe zdjęcia dużego już kotka Motka :)

Zapraszamy:

https://plus.google.com/photos/11010396 ... 0165520044
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

duży kotek :) i piękna sierść :)
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jak do nas trafił ważył 3,6 kg a teraz dobija do 5 kg :shock: :cool: a jeszcze nie ma roku :cool:

Ale z moich bacznych obserwacji Czarnobylka wynika, że chyba woli chłopców :twisted: :wink: tzn. myślę, że nie przepada za mną :roll: Dawanie jedzonka jednak nie kasuje zabiegów pielęgnacyjnych jakie przy nim wykonuję a w ich trakcie bardzo się na mnie gniewa, później też :evil: Ale ktoś musi wykonywać CZARNĄ robotę :wink: :aniolek:
A dlaczego chłopców woli, no więc jak pojawi się nasz współlokator, Motek mruczy, że słychać go na 2/3 m okręca się w koło nóg, przymila jakby był w transie :shock: :love:
W nocy Marcin doniósł mi, że do niego również zdarza mu się przyjść, wtedy głośno mruczy, przytula się do nóg, zdarza mu się położyć i zasnąć na nogach Marcina ::
Tak! Właśnie Czarnobylek! Mnie raczy czasem mruczeniem, gdy jest głodny i daję mu jeść :P więc pozostaje mi się tym zadowolić :wink:
No i oczywiście najukochańszy i najsłodszy jest jak śpi :: :twisted:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

czyli Motek sam powinien sobie wybrać człowieka ::
nie martw się, u nas to samo - ja mogę Kanso głaskać ze 4 razy krócej niż Przemo - ale on pazurków nie przycina :evil:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

No właśnie Marcin też nie przycina :evil: i później kojarzę mu się z wrednym babskiem :roll:

A tu fotka z cyklu: Znowu białe babsko wtryniło mi się na fotel :wink: a druga jeszcze fleszem daje po oczach :evil:


Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Z moich najnowszych Motkowych obserwacji :: :

Motek w trakcie zabawy wędką jest jak huragan :twisted: Robi piękne salta i lata dosłownie z prędkością światła :aniolek: Czasami gdzieś nie wyhamuje i zdarzyło już mu się walnąć tu i tam, co go oczywiście nie przeraża i bawi się dalej :D
W zabawie "złap rękę chowającą się pod kołdrą" muszę go pochwalić :: , nie wyciąga pazurków :shock: i nawet jak kłapnie zębami to nie jest to najmocniejsze :)
Jest wręcz delikatny! :shock: :) Przy sprawach kosmetycznych jak mu się za długo grzebie np przy pazurach przede wszystkim burka, potem próbuje dziabnąć zębami lub pazurami i zwiać jednak jest spokojniejszy od Mariny, która tylko wtedy zachowuje się jak diablica a normalnie jest przesłodka :aniolek:

Na dowód Motka, który bywa ostoją spokoju - fotka:
Obrazek

I ten jego uśmiech :lol:
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Kolorystycznie są idealni :)
Piękne kociambry
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Po powrocie ze szpitala muszę przyznać, że ogromnie się stęskniłam za kociambrami :serce:
Dziś Motek śpi obok mnie na łóżku od 5 rano :: nie obyło się bez skoków na klamkę :twisted: ale i tak jest przekochany :love: Dał mi się nawet wygłaskać pod bródką, za uszkiem i mruczał przy tym jak traktor :D A oto foteczka oddająca pozę jego kimania koło mnie :)

Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Cynamon pisze:Po powrocie ze szpitala muszę przyznać, że ogromnie się stęskniłam za kociambrami :serce:
Dziś Motek śpi obok mnie na łóżku od 5 rano :: nie obyło się bez skoków na klamkę :twisted: ale i tak jest przekochany :love: Dał mi się nawet wygłaskać pod bródką, za uszkiem i mruczał przy tym jak traktor :D A oto foteczka oddająca pozę jego kimania koło mnie :)
a próbuje zabić zapach szpitala? bo u mnie po powrocie z zabiegu koty się mocno ocierały, tak jakby chciały zagłuszyć ten zapach :)
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

misiosoft, Ocieraniem zajęła się Marina :: ale faktycznie, obwąchały torbę i miały ochotę się jakby wytarzać w tych rzeczach :lol:

Motek jest wreszcie po wizycie u Koniecznego. Zachował się znowu bardzo grzecznie i ładnie :) a jak weszliśmy do poczekalni to z kotka Motka, który normalnie zajmuje cały transporter nagle zrobiła się 1/4 :P ale nie ma się co dziwić, bo czekały z nami same psy :twisted: nie przepadające za kotami :patyk:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

W poniedziałek zabieramy kotka Motka na kontrolę do dr Koniecznego. Kotuś jest już ponad tydzień na karmie dla kotów z problemami trzustkowymi i funkcjonuje znacznie lepiej :). Zrobił się też spokojniejszy i zaczyna przychodzić ( choć na razie sporadycznie ;) ) do łóżka :: Na święta kociambry jadą z nami do Legnicy, zobaczymy jak przetrwają podróż :roll: Miejmy nadzieję, że bez sensacji :patyk: Będzie dla nich zaadaptowany cały bagażnik, który oddzielony będzie kratką. Nie chcemy, żeby całą drogę męczyły się w transporterkach.
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Proszę pamiętajcie tylko, że transporter jest też dla bezpieczeństwa kota, najlepiej przypięty pasami, mój TŻ zawsze woził swojego kocurka luzem, mimo moich próśb, bo w transporterze się denerwował i miauczał a luzem spał sobie spokojnie, dopóki przy ostrym hamowaniu kot mu się nie rozpłaszczył na szybie, akurat cudem nic mu się nie stało.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Transportery też bierzemy, jednak jeżeli Motek będzie bardzo się w nim tłukł to wtedy zobaczymy czy nie będzie im lepiej w większej przestrzeni. Już obmyśliłam i wszystko będzie wyłożone kocami i poduszkami, żeby miały miękko :). Teraz jak byliśmy u mojej mamy to wzięłam specjalnie jeszcze poduszki dla nich.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

A tu drugie oblicze kotka Motka, które osobiście uwielbiam :love:

Obrazek
ODPOWIEDZ