Byłam wczoraj u Kitty

Ehh kochane maleństwo

nie mogłam się od niej oderwać

Ma bardzo dobrze w nowym domku, trawkę z doniczkach do podgryzania a nawet koci miętkę

i zabawek ogrom, nie mówiąc już o wypasionym legowisku

Nawet troszkę jej się przybrało przez te 4 dni jak jej nie widziałam

Obejrzałam ją dokładnie ( ząbki piękne, zaróżowione dziąsła po wymianie ząbków już wyglądają dobrze

) wygłaskałam, oczywiście pięknie mruczała

Teraz tylko czasu, żeby dogadała się z Jagą

Nawet udało mi się Jagę wziąć na ręce, kicia nie jest zła, i dodam, że jest przepiękną trikolorką

Jest po prostu bardzo zestresowana i najwidoczniej czuje się zagrożona przez małą.
A oto wieści dzisiejsze z DS Kitty ( której chrzestny nadał imię Baba

żeby była i Baba i Jaga

)
"Dzisiaj nastąpił malutki przełom, właściwie to przełomik.;)Moja kotka obwąchując małą, która była w transporterze przestała warczeć i syczeć.Dotknęły się noskami i po tym moja Jaga sobie poszła do sypialni.Niestety przy takim normalnym kontakcie znow chciała ją zabić ...ale to już coś.Napisałam też w sprawiekKropli dla Jagi (krople Bacha) i odpisano mi, że zrobią dla Jagi specjalną mieszankę

Może to również pomoże jej w jakiś sposób.
Pozdrawiam

"