Nasi podopieczni, którzy odeszli...
Moderatorzy: crestwood , Migotka
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 02 paź 2014, 22:12
Do zobaczenia, maleńki
Trzymaj się, Krysiu
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 02 paź 2014, 22:14
Biegaj szczęśliwie za TM. Krysiu
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Lunix
Posty: 879 Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Lunix » 02 paź 2014, 22:18
if you want the best seat in the house... move the cat.
felinity
Posty: 1177 Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: felinity » 02 paź 2014, 22:24
Tak przykro. ..
kotekmamrotek
Posty: 13578 Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń
Post
autor: kotekmamrotek » 02 paź 2014, 22:28
masakra - nie przypuszczałam, ze tak sie rozkleję...
ale wracając do rzeczywistości - na pewno będa pytać, co Mu dolegało - ja już dostałam pytanie od koleżanki - co pisać????
marinella
Posty: 9176 Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: marinella » 02 paź 2014, 22:35
takie jest info z kliniki
Klinika Weterynaryjna
Dr. Grzegorza Wąsiatycza
ul. Księcia I 18, Poznań
Badanie RTG / KT
Lek. Wet. Piotr Orłowski
Data: 30/09/2014
Rodzaj i cechy zwierzęcia:
Kot, Simba, rasa europejska
Właściciel: Fundacja Koci Pazur
________________________________________________________________
Wywiad: niedowład kończyn miednicznych, nietrzymanie moczu
___________________________________________________________________________
RTG:
Projekcja strzałkowa: uwidacznia występowanie kręgów połowicznych oraz skoliozy w
odcinku lędźwiowym kręgosłupa
Projekcja boczna: uwidacznia zrost kręgów połowiczych ( L2-L3) z jednoczesną lordozą
KT ( Tomografia komputerowa)
W badanym odcinku widoczne zmiany deformacyjne kręgów L2-L3, ponadto widoczne
zwężenie kanału kręgowego z widocznym uciskiem i deformacją rdzenia kręgowego w
odcinku L2-L3.
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 02 paź 2014, 22:35
To, co napisane - deformacja, zwężenie i uszkodzenie rdzenia kręgowego - w miarę wzrostu potęgujące ból i prowadzące najprawdopodobniej do paraliżu
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 02 paź 2014, 22:35
Dzięki Dziewczyny.
kotekmamrotek pisze: ale wracając do rzeczywistości - na pewno będa pytać, co Mu dolegało - ja już dostałam pytanie od koleżanki - co pisać????
No tak jak w poście powyżej. Mały miał deformację kręgów kręgosłupa, zrosty i skrzywienia, ale także znaczne zwężenie kanału rdzeniowego z widocznym uciskiem i deformacją rdzenia kręgowego. Nie było szans na ratunek. Wynik badania okazał się wyrokiem. Przyszłością dla Simby był paraliż i ból.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
kotekmamrotek
Posty: 13578 Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń
Post
autor: kotekmamrotek » 02 paź 2014, 22:45
czyli wada wrodzona.., powinno wystarczyć każdemu...
felinity
Posty: 1177 Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: felinity » 02 paź 2014, 22:46
Przepraszam, wiem że to nic nie zmieni, ale wiadomo czy to były wady wrodzone czy wynik jakiegoś urazu?
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 02 paź 2014, 22:49
kotekmamrotek pisze: czyli wada wrodzona..,
Niekoniecznie, ktoś mógł np. kopnąć ciężarną kotkę w brzuch... Tego się nie dowiemy.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
moorland
Posty: 2553 Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: moorland » 02 paź 2014, 22:52
raczej spadła z czegoś albo obiła się o coś np. auto, bo była za dzika, nie wydaje mi się by ktoś się do niej zbliżył na tyle by kopnąć
Kri
Posty: 4239 Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: Kri » 02 paź 2014, 23:01
Jeden z wetów mowił, że kotka mogła też przy porodzie przy jakimś zaparciu, sama niefortunnie chwycić malucha. Hipotez było kilka.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
kotekmamrotek
Posty: 13578 Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń
Post
autor: kotekmamrotek » 02 paź 2014, 23:39
aaa - czyli to nie zwęzające się kręgi tylko zwężone!
Czyli uraz
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 03 paź 2014, 0:25
[']