Nawojka

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Nawojka się rozkręca i nabiera pędu - dosłownie :) Codziennie robi kilka rundek po mieszkaniu - obiega wszystko, jest przy kuchni, zaraz potem na parapecie w sypialni i już znika. Poranne bieganie rozpoczyna po 5 rano - robi wtedy 2 rundki, a na trasie znajduje się parapet tuż nad moją głową. Dobrze, że to doskonale zwinna kotka, czuję jedynie pęd powietrza, ewentualnie "łup łup łup", ale nie muszę się obawiać, że użyje mojej twarzy jako podpórki w drodze na parapet :D Wiem za to, że mamy 5.15 i niedługo będę musiała wstać! Dzielny kot, dzięki niemu na pewno nie zaśpię do pracy ;)

Ostatnio też mam bardzo miłe poranki, kiedy to Nawojka jak już słyszy, że się obudziłam, to przychodzi do sypialni, wskakuje na łóżko i zaczyna ugniatać mi brzuch, a ja jeszcze zaspana głaszczę i drapię i głaszczę. Zdecydowanie lepsze rozpoczęcie dnia niż zrywanie się na dźwięk budzika :wink:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

też bym chciała taki kotobudzik :oops: mój kotobudzik po prostu siada mi na twarzy :: człowiek-wstawaj-jestem-głodny a nie tam żadne 'dzień dobry, jak Ci się spało' ;)
nie mogę, Kot na mnie leży.
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Tak czy siak - z kotem nie zaśpisz :twisted:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Byłam wczoraj u Nawojki - co z niej za cudne stworzenie :love:
pogadałyśmy (kota jest prawie tak gadatliwa jak Dyniutek), pobiegałyśmy zabawowo, a ile mokrych buziaczków dostałam! ::
Nawet weszła mi na ręce i przytuliła się na parę minut, głośno mrucząc.
I oczywiście, jak już nie miała ochoty na bliższe towarzystwo, zostałam uraczona tak zwaną klasyczną Nawojką, czyli siad z obróconym w moją stronę tyłeczkiem, na drugim końcu stolika :turla:
Kota jest 100% kota w kocie, niezależna kiedy chce i milusia kiedy chce. A przy tym pięęękna :love:
Szkoda, że jednocześnie jest dość ruchliwa i chyba nie lubi, kiedy jej się robi foteczki, bo ucieka przed aparatem. Chciałam jej zrobić jakieś nowe fotki, ale widocznie nie miała na to ani trochę ochoty ;)
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Nawojka stała się super miziastym kotem. Ciągle tylko sie tuli i tuli, wchodzi na kolana, wtula się w szyję jak biorę ją na ręce, ochoczo włazi do łóżka i nawet śpi już ze mną w standardowym kocim miejscu - na szerokim podłokietniku z boku kanapy. Przy czym jak jej się znudzi, to jak napisała einfach - prezentacja klasycznej Nawojki :: Sama słodycz, gaduła straszna, a liczba miauknięć na minutę robi wrażenie ;)
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Pierwsza próba obcięcia pazurków zakończona prawie pomyślnie - jeszcze nie wszystkie obcięte, a i cążki dostały cios Nawojkową łapką, ale wszystko zmierza ku dobremu.

Spróbowałyśmy też nowej mokrej karmy, jako że Bozita nie wzbudzała entuzjazmu w ogóle, ale Animonda wcale nie jest lepsza dla wyrafinowanych kubków smakowych Nawojki. Zostajemy zatem przy suchej i wołowince :twisted:

Kotka zaczęła się też drapać w okolicy jednego ucha, dziś się przyjrzałam i rzeczywiście jest pewna zmiana, sierść z tego miejsca jakby trochę wydrapana, a samo uszko częściowo zaczerwienione. Jak tylko miną te okropne upały to pójdziemy temat skontrolować :)

Poza tym Nawojka bardzo domaga się głaskania - wchodzi na kolana, między ręce jak myję naczynia, barankuje, jak się schylam to wyciąga przednie łapki, wtedy biorę ją na ręce i przytulam i głaszczę. Polubiła wtedy wchodzenie na moje plecy i wcale nie chce zejść, a ja chodzę potem po mieszkaniu w takiej schylonej pozycji, co by kocina miała w miarę płasko :: A jaka to gaduła! Mnóstwo miauczenia, mruczenia, burczenia, zawodzenia. Łapię się na tym, że sama zaczynam wtedy wydawać podobne odgłosy, ale cii :D
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

takarzyna pisze: Polubiła wtedy wchodzenie na moje plecy i wcale nie chce zejść, a ja chodzę potem po mieszkaniu w takiej schylonej pozycji, co by kocina miała w miarę płasko :: A jaka to gaduła! Mnóstwo miauczenia, mruczenia, burczenia, zawodzenia. Łapię się na tym, że sama zaczynam wtedy wydawać podobne odgłosy, ale cii :D
To może być moja wina, bo pozwoliłam jej wejść dalej na moje plecy po przytulaniu się i posiedzieć dobre pare minut (odpisywałam na maila i jakoś mi to nie przeszkadzało) :oops: :aniolek:
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Myślę, że w takim razie utrwaliłaś zachowanie :D Ale mi też to nie przeszkadza, zatem jak lubi, to niech sobie siedzi :)
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Człowiek, wlazłam za wysoko, pomóż zejść!

Obrazek

Obrazek
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Te oczyska :love: i ta naburmuszona minka pt. "nie musisz mi robić zdjęć, żeby obserwować jaka jestem wspaniała" ::
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Tak, na nagraniu też akurat była gburochwilka ::
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Wyjątkowo upalne dni Nawojka znosi dość dobrze, zdecydowanie lepiej niż ja ;) Trochę chłodzę ją zmoczonym ręcznikiem, nie protestuje, mam nadzieję, że czuje chociaż niewielką ulgę.
Jest przy tym bardzo spragniona towarzystwa, przychodzi na głaskanie nawet w nocy, nawet wpasowała się główką w moją zwisającą rękę ::

Mam też wrażenie, że trochę musimy bardziej kontrolować karmę, bo robi się z niej kuleczka w okolicy brzuszka :)
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Nawojka dba o prawidłowe nawodnienie organizmu w upały - mimo swoich trzech misek z wodą rozstawionych w mieszkaniu, przychodzi i upija z mojej szklanki postawionej przy łóżku :: ::

Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Hehehhe jaka mina :devil:
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ