TEO

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

jaggal pisze:
RudaMaruda pisze:Haha :D Na szczęście nabraliśmy nawyku chowania gąbek i innych takich przed nim. Bo po co się bawić zabawkami, jak można np. zjeść moje notatki :mur: Porobiłam kilka zdjęć, niedługo wyślę do galerii - zobaczycie, jak się spasł :lol:
rozumiem, że cały czas piszesz o Bucu? :P
Hahaha <3
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Ech, Teo znowu sika.dzisiaj na koldre, oberwalo przescieradlo i materac. Dobrze ze nowego nie polozylismy jeszcze. Przyczyn moze byc wiele, obstawiam za malo piasku albo nowy materac, ktory stoi przy lozku..
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Z Teo już lepiej. Nie siknął. Możliwe, że miał za mało żwirku. Teraz może bawić się w kuwetach w archeologa, powinno być już ok :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Teo dał sobie obciąć pazury! A co ważniejsze - SIR KOT TEŻ! Szok i niedowierzanie, co się stało z tymi kotami :shock:
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Postanowione - Teo zostaje u nas :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17426
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Bywa, że koty podejmują decyzję za nas ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Dokładnie :) I mimo tych slapów z gąbki do mycia naczyń, gryzienia wszystkiego co popadnie, wywracania kuwety do góry nogami i plątania się pod nogami nie możemy postąpić inaczej - Teo by nam nie wybaczył. I Sir Kot również ;) Za to ja chyba nauczę się brać prysznic z otwartymi drzwiami, bo Teo nie odstępuje mnie na krok. dzisiaj przytulał się całą noc do naszych nóg. On wie <3
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Pewnie, że wie :-)
Gratuluję decyzji i bardzo się cieszę! :aniolek:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17426
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Teo oficjalnie jest już naszym maluchem :) Mimo że miałam ochotę go zamordować o 3 nad ranem, gdy postanowił nas obudzić :D Teo w ogóle upodobał sobie szczotkę do toalety. Wyciąga ją z pojemnika, w którym stoi - najwyraźniej sprawia mu to ogromną frajdę, bo dalej z nią nic nie robi :roll:
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

RudaMaruda pisze:Teo oficjalnie jest już naszym maluchem :) Mimo że miałam ochotę go zamordować o 3 nad ranem, gdy postanowił nas obudzić :D Teo w ogóle upodobał sobie szczotkę do toalety. Wyciąga ją z pojemnika, w którym stoi - najwyraźniej sprawia mu to ogromną frajdę, bo dalej z nią nic nie robi :roll:
:pijaki: :pijaki: :pijaki:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Teo ma się bardzo dobrze u nas. Co prawda na wiosnę zaczyna mu lekko odbijać i musimy zakupić laser, żeby go porządnie wybawić, bo zwykłe zabawki nie wystarczają, ale poza tym jest kochany :) Chociaż rozbestwił się i gdy coś mu nie pasuje - gryzie. Czasem uderzy rękę z agresją. Wciąż się siebie uczymy i uczymy siebie nawzajem, nie jest łatwo, bo Teo często domaga się uwagi w nocy, zazwyczaj koło 5 (przed zmianą czasu tez o 5, myślałam, że jak cofniemy zegarki to będzie mnie budził z budzikiem, ale nie :twisted:), ale jestem dobrej myśli. Z Sir Kotem dogadują się całkiem dobrze, trochę gorzej niż wcześniej ze względu na wiosnę, bo to od niej pewnie Teo wykonuje salta w powietrzu i inne akrobacje na ścianach, ale wciąż zdarza im się leżeć koło siebie i się nawzajem myć.

Ale zakrapiania oczu (pojawiają się brązowe łezki u niego, na dniach idziemy do weta) to on nie lubi, oj nie lubi :D Możecie się tylko domyślać, jaki kwik jest wtedy. Zdecydowanie bardziej woli obcinanie pazurów - wtedy to istny anioł :aniolek:
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
Awatar użytkownika
RudaMaruda
Posty: 452
Rejestracja: 18 wrz 2015, 23:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: RudaMaruda »

Dawno nas tu nie było, ale trochę nam się porobiło w życiu i nie mieliśmy czasu na nic. Teo, a raczej Prącius, to łajza jakich mało :D nie odstępuje mnie na krok, mamrocze jak dziecko, jak go budzę i ogólnie zrobił się z niego taki słodziak, że szkoda gadać :D opanowaliśmy gryzienie i obcinanie pazurków, kupiliśmy też laser i gania za nim aż miło :) Sir Kot nie przepada za takimi wynalazkami, ale dla Prąciaka to zbawienie, w końcu da się go wymęczyć tak, że aż dyszy. Musiałam wyczyścić pamięć w telefonie, ale myśllę, że za kilka dni juz będę miała kilka zdjęć gamonia i je tu wrzucę :)

W ogóle śpi ze mną co noc. Co się odsunę, to on się przysuwa i prawie na mnie włazi, no cudny po prostu :)
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17426
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

RudaMaruda pisze: W ogóle śpi ze mną co noc. Co się odsunę, to on się przysuwa i prawie na mnie włazi, no cudny po prostu :)
Zazdraszczam :)
ODPOWIEDZ