Jacuś

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

:lol:
Na trzecim zdjęciu chyba go ten orkan dopadł i przewrócił ::
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

saszka pisze::lol:
Na trzecim zdjęciu chyba go ten orkan dopadł i przewrócił ::
Madka!! wieje tak, że strach z domu wychodzić ::
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Jak On to robi nie wiadomo... Jacuś to najlepszy monitor oddechu, bo po oddechu poznaje chyba, że ktoś się właśnie obudził (tak! myślałam, ze umiem "udawać" sen, ale to nie działa...). Rzuca się od razu na klatę i zaczyna reanimować... Puls sprawdza różowym noskiem ;P
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Jacuś to taki miziak-sierotka... Chcecie dowodów???

https://youtu.be/iKM1qJUdisw

Zamienił swoją ulubioną pozycję "na żabkę" na nową... Ogłaszam konkurs na nazwę :lol:

Obrazek

I z ciekawostek jeszcze to... Standardowa zabawa w chowanego z Jacusiem :lol:

Obrazek

Obrazek

Stacja dokująca dla szczoteczki i ... Jacusia...

Obrazek

I jeszcze nygusy po moim powrocie do domu ;)

https://youtu.be/JEuYUZR0pSM
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2018, 22:47 przez Hania_BM, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Dorodna ta sierotka :D
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Jacuś ma taką budowę ciała... I ma ciężkie kości... I ogólnie jest PUSZYSTY :wink:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Hania_BM pisze:Jacuś ma taką budowę ciała... I ma ciężkie kości... I ogólnie jest PUSZYSTY :wink:
Ależ ja to rozumiem i nic nie sugeruję innego! :P
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

nowa pozycja - jak dla mnie to "na surykatkę" ::
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

misiosoft pisze:nowa pozycja - jak dla mnie to "na surykatkę" ::
albo np. konik morski
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Kompletnie się z wami nie zgadzam. To ewidentnie ta poza:

Obrazek

:lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Jak już napisałam w wątku współlokatora Pikusia pojechałam na wakacje... i utopiłam telefon w oceanie... Niektórzy wrzucają monety, a ja zawsze hojna byłam i poszedł cały telefon...ehhh

A co u Jacusia? Jak wróciłam, po 5 minutowej wizycie w toalecie zastałam kwiatka na walizce - nie wiem czyja to zasługa, Pikusia czy Jacusia, ale chłopaki chyba tęskniły <3

Od osób opiekujących się podczas mojej nieobecności wiem, ze Jacuś wygrał konkurs... na największego przytulasa, na największego miziaka i największego głodomora ;)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

w ten wotrek miała okazję poznać Jacusia osobiście ::

Jacuś jest duszą towarzystaw :) Lubi gości, wita się z nimi od samego progu (a zwłaszcza z ich butami i torebką ;) ) A podczas całej wizyty bardzo się do mnie łasił, łącznie z wskoczeniem mi na kolana :love:

ma prześliczne umaszczenie :: i taki słodziutki nosek ::

jeśli znajdzie się w końcu ktoś chętny na jego adopcję, to będzie miał z niego dużo pociechy :)
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Ostatnio przy przeglądzie paszczy odkryłam, ze Jacuś ma krzywe ząbki ;) Tylko te malutkie, kły na swoim miejscu ;) Dodaje mu to tylko jeszcze więcej uroku chociaż myślałam, ze już bardziej słodki kot nie może być ;)

I jeszcze taka jedna przypowieść...
Wiecie co to jest syndrom świeżo umytej podłogi? Umyj podłogę, a Jacuś po niej przebiegnie!! Kontrola jakości ;)
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Ten wiersz wstawiam na profil i Jacusia i Pikusia...

Jacuś i Pikuś w jednym stali domu,
Jacuś na górze, a Pikuś na dole;
Jacuś, spokojny, nie wadził nikomu,
Pikuś najdziksze wymyślał swawole...
Obrazek

Z serii "nigdzie nie jedziesz beze mnie!!!"

Obrazek

I kolejna fota z serii: u mnie nikt nie mieszka za darmo... każdy ma obowiązki...

Obrazek
Hania_BM
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2017, 21:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hania_BM »

Pewnie jesteście ciekawi co u największego fundacyjnego słodziaka?
żadna tajemnica - słodki jak zawsze ;)

https://www.youtube.com/watch?v=GipKG5G ... e=youtu.be

i ma fioła na punkcie zlewu i wody, choć gwiazdkowy prezent, fontannę dla kotów delikatnie mówiąc ignoruje...

https://www.youtube.com/watch?v=iQc4ngQ ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=qK7mCXU ... e=youtu.be

Kolejna sprawa... W tym roku jak i w poprzednim zaryzykowałam żywą choinkę... W zeszłym roku choinka przez kilka godzin miała na sobie tylko lampki na baterie, które Jacuś i Pikuś podzielili na dwa komplety (czytaj przegryźli je), więc choinka bez żadnych ozdób stała w salonie tylko podczas mojej obecności w domu, a jak tylko wychodziłam to wynosiłam ją na zewnątrz... W tym roku pełna obaw przytargałam kolejną choinkę do domu przygotowana na częstsze kursy na balkon... i nie dość, że drzewko stoi od kilku dni z lampkami podłączonymi do prądu (!) to jeszcze przyozdobione bombkami.... Szok i niedowierzanie!!
ODPOWIEDZ