Bodziszek i Niecierpek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

I chłopcy walczący

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Wciąż walczą

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Bodzilla wciąż w ataku

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Ostatnie sekundy przed ucieczką z oczu okrutnemu Bodzilli

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Bodzilla i tak nie wie, co zrobić z wywalczonym miejscem

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Na szczęście Niecio ma drapak, a nawet całe łóżko dla siebie

Post autor: ali.ce »

Obrazek
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Marzec 2022

Post autor: ali.ce »

Przyszła wiosna, ale poza temperaturą nic się u Kwiatków nie zmienia. Może jedynie to, że pączkują, czyli nabierają jeszcze bardziej obłych kształtów, kształtów pączka. Były pytania o chłopców ze strony rodzin z dziećmi. Oczywiście chłopaki odnalazłyby się w każdych domowych warunkach. Pytanie tylko czego oczekują przyszli opiekunowie. Bodzio i Niecio, zwłaszcza Niecio, nie są bowiem kocurkami, które można by nosić na rękach, czy głaskać, kiedy się chce. Z Bodziem trzeba zgrać się w czasie, a Niecierpka najlepiej podziwiać na odległość. Ale przecież prawdziwym miłośnikom kotów tyle wystarczy. :D Dzielenie z nimi życia to zaszczyt. Zapraszamy do adopcji! :D
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Kłopoty wśród Kwiatków

Post autor: ali.ce »

Trochę problemów mamy w Tymczasie, ale to zapewne wynika z zasiedzenia się chłopaków. Stali się tak pewni siebie, że gnębią Rezydentkę. Bodziszek, zwany też Bodzillą lub ostatnio Bogdanem, jest w tym gnębieniu najbardziej upiorny. A już się zdawało, że po półtora niemal roku sytuacja jest pod kontrolą i mimo ganiania za Rezydentką, nie przekracza Bogdan granic (prawie) dżentelmena, a Rezydentka potrafi skutecznie go ofukać. Niestety okazuje się, że Kicia przeżywa bardzo te bezustanne gonitwy i nie jest jej wesoło gościć u siebie takich niewdzięczników. Poważnie myślimy teraz nad rozwiązaniem tego problemu, rozważając nawet oddanie chłopaków do szpitalikowej klatki. Jeśli więc jakiś dom stały lub tymczasowy jest zainteresowany przygarnięciem dwupaka lub chociażby Bodzicha, obecny Dom Tymczasowy będzie wdzięczny.
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Życie według Bodziszka

Post autor: ali.ce »

Bodziszek jest kotkiem bardzo odważnym, energicznym, trochę wariatem. Poranki służą mu do przytulania się do człowieka. Jest przed śniadaniem, więc trzeba człowieka dopieścić, zmiękczyć, aby porcje w miseczkach były większe. Bogdan sam wskakuje na kolana i przytula się, jak na wariata przystało, co chwilę zmieniając pozycje, szukając tej najwygodniejszej i mrucząc przy tym donośnie. Po śniadaniu (tak jak po kolacji) ważny jest obchód całego mieszkania i sprawdzenie, czy koci współlokatorzy nie zostawili dla niego czegoś w swoich miseczkach. Później można pobawić się trochę myszką na wędce albo pognębić Rezydentkę. Jak już zrobi porządek z jedną i z drugą, może się Bodzio zdrzemnąć. Drzemki są bardzo ważne, należy do nich podchodzić z namaszczeniem. Można zmieniać miejsce drzemki, ale najlepiej raz nie więcej, odwiedzając przy okazji miseczki. Śpi Bogdan gdzieś do 18:00. O tej porze zaczyna się kręcić, dając znać, że chyba pora na kolację. Przed i po kolacji są zaczepki i gonitwy z bratem i oczywiście zaczepki i gnębienie Rezydentki. Im się dziewczyna ostrożniej zachowuje, tym Bogdana to bardziej zachęca do gnębienia. Dzień trzeba skończyć kategorycznym zamknięciem drzwi sypialni, gdzie ani Bogdan ani Niecio nie mają wstępu, a Rezydentka może odsapnąć przed kolejnym upiornym dniem. Bodzio może iść do domu stałego lub tymczasowego sam bez brata. Może być jedynakiem, wtedy będzie szalał z ludźmi i zabawkami. Być może stworzy też zgrany duet z innym kocim wariatem. Z Nieciem potrafią biegać i dokazywać, ale mam wrażenie, że czasami Niecio ma dosyć hiperaktywnego brata.
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Śpiący aniołek

Post autor: ali.ce »

Obrazek

Jak już wymęczy rezydentkę, to naprawdę jest aniołkiem.
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

I zbliżenia kłów można zrobić

Post autor: ali.ce »

Obrazek

Teraz jest czas dla rezydentki do eksplorowania własnego lokum i kuwet
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Nie ma Niecio szczęścia do wyraźnych zdjęć...

Post autor: ali.ce »

Obrazek

... chociaż aparat go kocha, tylko Forum nie lubi.
Szkoda, bo to taka piękna łabędzia poza.
ali.ce
Posty: 103
Rejestracja: 25 paź 2020, 16:24
Lokalizacja: Poznań

Chillout by Niecierpek

Post autor: ali.ce »

Obrazek

Saturday night!

or Sunday morning?
ODPOWIEDZ