Mściwuj

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Podczas mojego urlopu Msciwkiem i Jadzia opiekowały się 2 ciocie. Jedna z nich Msciwek zna ze szpitalika, w którym uprzednio mieszkał. Ciocie doniosły, iż kotki były bardzo grzeczne, apetyty dopisywały. W ramach wdzięczności kotki dały się pogłaskać, ocierały się ciociom o nogi. Kochane kotelki.
Po moim powrocie pierwszą noc wszystkie spały ze mną :D


Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Kazdy promień słońca na wagę złota :wink:


Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Msciwek dosc dobrze zniosl przeprowadzke do nowego domu, w przeciwienstwie do mnie :cry: Jego dom staly doniosl mi, iz Msciwek juz pierwszej nocy spal w lozku swojej nowej opiekunki, barankowal tulil sie. A zapomnialabym, dom staly przemianowal go na Marcela.

Niech Ci sie wiedzie Msciwku kochany
ODPOWIEDZ