
Śliczny szczeniaczek pilnie czuka domu!!
Moderatorzy: crestwood, Migotka
chętnie oddam
paskuda po 1 h spacerku qupala w salonie sobie zrobiła
poszłam na 2 spacer (30 min) wróciliśmy i co
mądrala nasikał w salonie
a co niech wiedzą że pies w domu
kładę to jednak na zdenerwowanie i nowe miejsce
ps. Frendzelki
napewno nie będzie psa w moim domu
drażni mnie zapach i męczy to latanie po okolicy 

paskuda po 1 h spacerku qupala w salonie sobie zrobiła
poszłam na 2 spacer (30 min) wróciliśmy i co

mądrala nasikał w salonie
a co niech wiedzą że pies w domu
kładę to jednak na zdenerwowanie i nowe miejsce

ps. Frendzelki




- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Vill nie irytuj desperataVillemo7 pisze:Ta co podobno nie ma czasu na psa i spaceryAnia Z pisze:
po 1 h spacerku
poszłam na 2 spacer (30 min)![]()

ostatni, znaczy sie od 2 dni nic innego nie robię


na przelewy nie ma co liczyć

dzisiaj to nawet tz'ta wyciagnełam na spacerek

my juz 15 lat nie chodzimy sami na spacerki

musieliśmy sie piwem zmotywować

Pan Pies jest swietny

Niko go uwielbia

z angina wychodzi na ogród jak mnie nie ma

bo Pan Pies lubi się bawic na dworze

jak Niko wychodzi od babci to Pan Pies siedzi pod drzwiami i wyje z rozpaczy

a to ja z nim wychodze na te długie fajne spacery


niewdzięcznik

dzisiaj wyszła z niego jeszcze jedna cecha dobrego Psa
pod drzwiami nie można sie przemknąć
każdego zauważy i podniesie mini alarm

dzisiaj tez bronił, zawzięcie ujadając, Niko przed dziadziusiem o lasce



jego ogród, wara


dzwoniłam do schroniska
pani sprawdziła te numery, które podałam do jednego właściciela dodzwoniła się, ale twierdził, że pies mu nie zginął
natomiast pod innym numerem tatuażu są dane właściciela, ale nie ma tel kontaktowego, nikt tez nie zgłosił zaginięcia psa o takim lub podobnym numerze
pani stwierdziła, że skoro po takim czasie nikt się nie zgłosił, można szukać nowego domku
w razie czego podałam swój nr tel gdyby się jednak ktoś odezwał
pani sprawdziła te numery, które podałam do jednego właściciela dodzwoniła się, ale twierdził, że pies mu nie zginął
natomiast pod innym numerem tatuażu są dane właściciela, ale nie ma tel kontaktowego, nikt tez nie zgłosił zaginięcia psa o takim lub podobnym numerze
pani stwierdziła, że skoro po takim czasie nikt się nie zgłosił, można szukać nowego domku
w razie czego podałam swój nr tel gdyby się jednak ktoś odezwał
kaory pisze:dzwoniłam do schroniska
pani sprawdziła te numery, które podałam do jednego właściciela dodzwoniła się, ale twierdził, że pies mu nie zginął
natomiast pod innym numerem tatuażu są dane właściciela, ale nie ma tel kontaktowego, nikt tez nie zgłosił zaginięcia psa o takim lub podobnym numerze
pani stwierdziła, że skoro po takim czasie nikt się nie zgłosił, można szukać nowego domku
w razie czego podałam swój nr tel gdyby się jednak ktoś odezwał

