Marusia - pręgusia i jej siostra Tusia :)

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Nina pisze: aha aniprazol wrzuciłam im do miseczek i powiedzmy, że jakoś tam zniknął po trochu ale nie wiem kto go wciągnął :? a na co to w ogóle jest ???
Na robaki :) Czyli albo sie drobaczyły, albo nie ;)
I tak trzeba bedzie u Żanety powtorzyc za jakies 2 tyg.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

albo profenderem potraktowac
łatwiej i na dłuzej starczy
w ich przypadku ma to sens

sliczne są :D
Obrazek
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

zastanawiam się, czy nie zrobiłoby im dobrze, gdyby były osobno.
z tego, co pisała Nina, to Marusia lepiej się oswajała zanim przyszła Tusia...
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

niestety to bedzie dość trudne
wypuszczenie jednej z nich bedzie sie wiazalo z tym ze bedzie katowana zainteresowaniem Dropsa
i tak jak male kociaki uwielbiaja Klopsia tak dorosle kocice juz mniej ;)
no chyba ze sie nawiaze przyjazn
ale Drops jest mega upierdliwie towarzyski :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Marusia jeszcze mała to może Dropsik się nią zaopiekuje ;)

A tak w ogóle to chyba trzeba o sterylce pomyslec? Czy jeszcze za wczesnie?
Domyslem sie,ze Nina teraz zajeta ale moge je zapakowac i zwiezc do Zanety zeby ustalic termin.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

pantea pisze:Marusia jeszcze mała to może Dropsik się nią zaopiekuje ;)

A tak w ogóle to chyba trzeba o sterylce pomyslec? Czy jeszcze za wczesnie?
Domyslem sie,ze Nina teraz zajeta ale moge je zapakowac i zwiezc do Zanety zeby ustalic termin.
mozna by ją ciachnąć
Obrazek
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

ogólnie dziewczyny już pomału wychodzą na mieszkanie - nawet im się podoba, chociaż od czasu do czasu rozlega się wrzask spowodowany "przyjacielskością dropsa"

Tusia dalej dzika, jedyny postęp to taki, że już na mnie syczy - teraz tylko ucieka

Marusia parę razy dała się pogłaskać, ale też jest płocha strasznie, poza tym strasznie się rzuca na jedzenie, nawet Tusince sprzed nosa zabiera

co do ich wizyty u weta to ja mam teraz trochę luźniej, może byśmy się Marianna na sobotę wstępnie umówiły, ja bym też się zabrała, tylko super by było jakbym miała podwózkę i pomoc; następna sprawa jest taka, że będzie duży problem, żeby je wsadzić do transportera, myślę, że zwłaszcza do Tusi przydałby się podbierak

i najnowsze zdjęcia:

Marusia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tusia
Obrazek
Obrazek
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Tusia jak wypiękniała :shock:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

sliczne są obie

Nina a bardzo krzyczą na dropsa? czy któras jest mu bardziej przychylna?
Obrazek
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

nie ogólnie obydwie się tutaj bawią, zaglądają wszędzie, na dropsia i marysię nie zwracają specjalnie uwagi, tolerują się, przechodzą obok siebie, tylko czasem dropsiu próbuje je pogonić trochę i to im się nie podoba - ale to taka normalka, z Marysią też cały czas takie akcje odchodzą :)
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

a jak ty je rozrózniasz ? :lol:
bo ja gdybys nie podpisała zdjec to za chiny bym nie wiedziła która jest która :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

Tusia jest gdzieś 1,5 razy większa i jest buraską
Marusia jest marmurkiem i jest jeszcze malutka

chociaż czasem mylę Tuśkę z Marysią :)
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Wstepnie mozemy sie na sobote umowic. Jak koteczki zarloki to moze uda sie je zwabic do transportera zarciem, ale jakby co to mam podbierak
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
anna57
Posty: 224
Rejestracja: 30 cze 2007, 1:27
Lokalizacja: Poznan

Post autor: anna57 »

Widać, że Marusia jest młodsza, wyraznie widać na zdjęciach młodszy pychol.. :wink:
Obie mają cudne prążki, jak bengale :D
Obie są naprawdę śliczne... :D
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

u dziewuszek jest postęp chociaż raczej nieduży :)

ogólnie dalej z nich dzikusy, uciekają przy moich gwałtowniejszych ruchach ale ... :)

Marusia daje się już głaskać, mruczy przy tym, nadstawia łepek, a Tusiak siada sobie jakieś pół metra od nas i wtóruje Marusi w mruczeniu :) (pewnie sama nie wie czemu)
poza tym nikt już na mnie nie syczy, Tusiaczek czasem podchodzi obwąchać mi rękę, tak, że nawet noskiem dotyka mojej dłoni (co wcześniej było nie do pomyślenia)

poza tym dziewczyny baraszkują na całym mieszkaniu, bawią się, ganiają z Maryśka i Klopsem, Marusia chyba też zaczyna pomału łapać od Dropsa akcje sępienia przy otwieraniu lodówki :)

i kilka fotek:

Marusia
Obrazek
Obrazek

Tusia
Obrazek
Obrazek

Razem
Obrazek

I jeszcze Klopsiak w nowym domku :)
Obrazek
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
ODPOWIEDZ