Na plus można policzyć, że czasem kładzie się obok i odgania komary, jeżeli jakiemuś uda się wlecieć.
Zastrzeżenie do początku filmu - temu kotu nic nie jest, żyje, jest przytomny. Poprostu bardzo lubi masowanie stópek.
https://www.youtube.com/watch?v=cw8EjecocWg&t=206s
Czasem zastanawia mnie tendencja Duni do ciamkania palców. Niby słodkie, ale to nie podchodzi trochę pod łagodną chorobę sierocą? Tutaj akurat sama sprowokowałam, ale ona naprawdę lubi sobie pociamkać, zazwyczaj właśnie jak jest wychillowana, zaczyna wtedy też mruczeć, czasem pogruchiwać i ugniatać.
Edit: Na filmiku też można znaleźć odpowiedz na pytanie czemu nie jestem w stanie określić jak często powinno Duni się obcinać pazury - poprostu często je sprawdzam, bo to nie problem u niej
