Rasputin

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

<Krzyś>

Przyznaję się do winy :wink: lubię molestować Rasputina ..Na swoją obronę mam jednak fakt że "menda" sama przychodzi i się domaga . Uwielbia głaskanie i drapanie po głowie a w chwilach zapomnienia nawet potrafi obrócić się na plecy i dać brzucho ( kałdun taktyczny) do masowania.
Potrafi jednak zasygnalizować jasno -DOSYĆ . I wtedy wypada zakończyć pieszczoty bo inaczej Rasputin przejmie inicjatywę - a zrobi to wszelkim dostępnym orężem .
Wczoraj nagle wyrwał się ze snu w ciągu dnia . W panice wyrzucił spod siebie legowisko i spadł obijając się o stopnie drapaka . Zły sen?? Pozostałe futra nawet nie drgnęły . Dał się złapać a serducho mało nie wyskoczyło z futra . Pierwszy raz tak się tulił do Kasi . Chyba jakiś koszmar się śnił . Ja myślę że to był sen o tym że wszystkie miski w domu były puste.
Nauczył się od Psoty i Marlenki numeru z "niejedzeniem z miski ".
Uderza łapką w miskę i zjada tylko to co wyskoczy poza michę :rotfl:
Rasputin i Huba są dowodem na zazdrość między kotami .
Gdy jeden położy się obok człowieka drugi natychmiast przybywa i chce się jeszcze bardziej przytulić po drugiej stronie .Takie męskie przepychanki - który ma większego yyy znaczy chciałem napisać -który bardziej mruczy :wink:

Są chwile że Rasputina dopada natura samotnika - ucieka do drugiego pokoju i godzinami patrzy się w akwaria .

Jest jeszcze jedna kwestia .Rasputin zmienił futro . Teraz bardziej przypomina w dotyku Marlenkę niż Hubę . Ręce dosłownie zapadają się w puchu .Żadnego śladu po sztywnych kłakach. Był fajny od początku ale teraz to miękkość z dopalaczem . Aż chce się go głaskać ! Teraz to chyba ja a nie Kasia będę płakać po futrze jak pójdzie do DS
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:lol:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

elektryczna, cieplutka, puchowa poducha

tulę Rastiego :hug2: :hug2: :hug2: :hug2:
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Przedstawiamy Państwu ciepłą kluchę Rasti z kolegą :P

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 paź 2016, 15:15 przez KASIAIKRZYS, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

hmm - czy powinnam tu widzieć zdjęcie?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

ja widzę
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Poprawiłam linki, już każdy powinien widzieć.
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

<krzyś>
Rasti zaczyna nas traktować jak "swoje " człowieki - gdy tylko człowiek usiądzie przyjdzie jeden kot to zaraz drugi leci . Zazdrość jest wielka. Trzeba jednak przyznać że Rasputin to piec atomowy . Zawsze grzeje , zawsze puchaty zawsze wchodzący na kolana..
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Rasputin zakręcił sobie wokół palca Krzysia :wink:
Nie wiem nawet kiedy to się stało, że Krzyś tak zwariował na punkcie Rastiego. Na samym początku pobytu Rastiego w domu tymczasowym (naszym) dochodziło do sprzeczek między nami człowiekami - na zasadzie ja mówiłam daj mu czas musi się do nas przyzwyczaić do nowych warunków nowych ludzi nowych kolegów zwierzaków, natomiast Krzyś zawsze miał jakieś ale bo za głośno bo dochodzi do spięć. A teraz no cóż Krzyś przepada za Rasputinem, często bierze go na ręce tuli i głaszcze a on oddaje mu się całkowicie. Jak to Krzyś mówi o Rasputinie Moja Puszystość :P Bardzo mnie to cieszy jak Rasti się zmienił faktycznie taka puszystość nad puszystościami i nie chodzi mi tu tylko o jego sierść ale także o stosunek do innych domowników. Teraz jest chwila kiedy mogę usiąść i cos tam skrobnąć cała czwórka śpi. Jak ja to nazywam odpoczynek przed snem :lol: bo jak tylko zacznę rozkładać łóżko do spania wówczas następuje "orgia" zabaw i nawoływań - szukania i gonitw głównie chłopaków bo dziewczyny stają się obserwatorami tych pociesznych zabaw :lol:
Jakie życie było nudne bez kotów... ::
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kurczę, tak czytam i czytam... Huba chyba lubi Rastiego, prawda?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Morri Huba lubi wszystko co się rusza :wink: :wink:

A tak serio to różnie jest z Hubą i Rastim czasem pałają wielką miłością do siebie a czasami patrzą sobie w twarz i wyginają się aby pokazać który jest większy i silniejszy - przegrywa w tych wzrokowych starciach Rasti bo po chwili kładzie się i cieniutkim głosem miałknie "miau miau" w rozumieniu chłopie no dobra wygrałeś. Wtedy Huba siada i z nonszalancją zaczyna czyścić sobie futerko :P

Od dwóch dni Panowie robią wiele rzeczy synchronicznie - w czwartek po powrocie z pracy i ogarnięciu kuwet obaj postanowili w tym samy czasie w postawionych obok kuwetach zaliczyć "jedyneczkę". Potem popatrzyli na człowieków na zasadzie rusz się posprzątaj. Oczywiście ja wierny niewolnik wykonałam zadanie bez narzekania. Następnie co do sekundy weszli ponownie do kuwet i z błogim wyrazem twarzy zaliczyli "dwójeczkę". Nie mogliśmy uwierzyć z Krzysiem w to co widzimy :D

Dziś rano czuję obok nóg coś ciężkiego hmmm zastanawiam się który - zadałam pytanie Krzysiowi on mówi że Rasti bo więcej czarnego (tak ich często rozpoznajemy jak łobuzują) ja jednak próbuję się odwrócić i nie mogę co jest ?? No i zagadka się rozwiązałam Rasti spał za plecami a Huba obok zgiętych nóg. Fajnie jest tak się budzić, wtedy człowiek ma wymówkę że może leżeć długo bez wyrzutów sumienia :lol:
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Mały złośliwiec :wink:
Dziś Rasti wyczuwa ruchy człowieka w taki sposób iż przewiduje gdzie człowiek chce usiąść wówczas on Pan i Władca zajmuje to miejsce i udaje że śpi... W sumie to zasypia ale my człowieki możemy się dziś tylko gnieść na małej sofie. Gdzie tu sprawiedliwość ::
Ale myślę że wszyscy kociarze to wiedzą, że kotki w tych sprawach są przebiegłe i szybkie :twisted:
Jesień już pełną parą co tam zima już powoli nadchodzi a można poznać to po tym że koty jakieś takie bardziej ciepłolubne się stały :P
Rasputin upodobał sobie piec i czasem cały dzień tam spędza :wink: a oponki rosną.
Nie wiem co mam wymyślić jak pilnować aby inne koty nie były pokrzywdzone brakiem jedzenia a Rasti nie pałaszował z misek Rezydentów :cry: Nawet większy ruch i więcej zabaw jakoś nie pomaga - Rasti upodobał sobie pozę do zabawy na leniwca kładzie się na plecach i próbuje łapać piórko czy myszkę. Czasem więcej ruchów wykona jak goni laser ale tak na chwilę bo dochodzi do wniosku, że nie ma się co wysilać.

Pozdrawiamy jesiennie
Kasia
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Buchę też muszę zmuszać do zabawy, odganiać od innych misek, ach ten los człowieków...
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

Od wczoraj Rasti ma dzień tulenia miziania i mruczenia :P
W nocy spał obok nas a raczej blisko mnie choć to Krzyś zawołał go do łózka on jednak wybrał "matkę karmicielkę" :wink: co oczywiście nie spodobało się pańciowi. Kochany chłopaczek tylko go schrupać całego mniam mniam mniam.
Wkrótce wrzucimy nowe zdjęcia i może filmik co by ogół mógł podziwiać Mistrzunia ::
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

no i gdzie te zdjęcia? :hm:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ