Heliodora

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Przychodzi taki czas kiedy trzeba przyznać się do swoich błędów wychowawczych. Wychować kota nie da się ale....
Helcia codziennie rano siedzi przed drzwiami mojego brata i miuaaaaauczy że chce wejść. Ponieważ jej miauczenie przypomina płacz dziecka człowiek pędzi by czym prędzej otworzyć kotu drzwi. No i mamy za swoje. Kot codziennie miauczy, że chce wejść lub wyjść z pokoju.

Obrazek
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Helcia po prostu tęskni ;-)
żabcia
Posty: 125
Rejestracja: 30 kwie 2016, 11:39
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: żabcia »

Nasza piękna Helenka baaardzo się rozgadała. "Wooootwórz' drzwi do pokoju syna, "Wooootwórz' drzwi do kuchni, "Wooootwórz' drzwi na balkon........
Helcia pozwala już brać się na ręce. I zapomniała o warczeniu na nas oraz pacania łapką z pazurkami. Prawdziwa dobrze wychowania panna. I ten lekki chód jak koń czystej krwi arabskiej. Nasza śliczna dziewczynka :modly:
Violetta
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

Przepiękna :serce:
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Niewiele osób odwiedza kotki takie jak Helcia; z niewydolnością nerek. Tymczasem kot z problemami zdrowotnymi przy odpowiedniej opiece może żyć jeszcze bardzo długo. Helcia ma około 8 lat,nie ma zębów i ma problemy nerkowe. Jednak ona pomimo tego chętnie biega po domu szukając kocich smakołyków. Z kolei młodziutka czarnulka, rzadko odwiedzająca weterynarza, odeszła z dnia na dzień. Potworna, nieuleczalna choroba zabrała roczną towarzyszkę Helci. FIP przeważnie zabiera młode koteczki o czym niewielu początkujących kociarzy wie (sama nie zdawałam sobie z tego sprawy). Jednak większość skreśla wiekową Helunię nierzadko z argumentem, że młody i zdrowy kotek zostanie z ludźmi dłużej. Nic bardziej mylnego.
Ostatnie zdjęcia Helci i Molly w ich ulubionych pozycjach.

Obrazek
Obrazek
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

:serce: :serce: :serce: gdybym miała (wynajmowała) większe mieszkanko, a nie jeden mały pokoik z kuchnią.... Helcia jest piękna.
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Niestety nasz relacje z Helcią się pogorszyły. Codzienne podawanie leków plus kroplówki sprawiły, że Helunia zwiewa na mój widok. Przeważnie ucieka na szafę...

Obrazek
żabcia
Posty: 125
Rejestracja: 30 kwie 2016, 11:39
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: żabcia »

Helunia, moja śliczna dziewczynka stara się wszystkich po równo obdarzyć swoją miłością. Zasypia u mnie a potem idzie do syna. Potrafi człowieka wybarankować wzdłuż całego ciała. No i czasem pokazuje nam "gwiazdkę".
Violetta
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

żabcia pisze:Helunia, moja śliczna dziewczynka stara się wszystkich po równo obdarzyć swoją miłością.
:aniolek: Czyli już mnie gniewa się o lekarstwa? ;-)
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
żabcia
Posty: 125
Rejestracja: 30 kwie 2016, 11:39
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: żabcia »

Nie, nie. Jak słyszy, że wstrząsam butelkę z lekarstwem ucieka na szafę.
Violetta
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

żabcia pisze:Nie, nie. Jak słyszy, że wstrząsam butelkę z lekarstwem ucieka na szafę.
:: ::
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Czasem słyszę, że kotek jak ma pazury to sobie jakoś poradzi na wolności. W końcu instynkt myśliwski zwycięży. Tymczasem kotek taki jak Helcia, który doznał ludzkiej gościny nie jest wstanie żyć już inaczej niż na lub pod kołderką. Nawet próba przeniesienia jej na kocie legowisko nic nie daje, o ile owo legowisko nie znajduje się na łóżku. Helunia to cudowny towarzysz.

Obrazek
Obrazek
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Moim zdaniem każdy kot to piecuch i wcale nie jest stworzony do radzenia sobie samemu na dworze. Każdy potrzebuje domu, nawet jeśli wychodzącego. Świadczyć o tym powinna "długość" życia kota na "wolności". A raczej jego krótkość. :evil:
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Helunia oficjalnie otwiera naturalny okres grzewczy-na razie parapetowo, niedługo będą cieszyć się otwartym balkonem

Obrazek
Obrazek
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Jakby ktoś marzył o francuskim piesku to polecam Helunię. Jest już tak rozpieszczona, że chyba bardziej nie możne być. Ze względu na jej problemy nerkowe staram się karmić ją częściej niż inne koty. Problem w tym, ze Helcia kaprysi. Czasem zje z ręki, czasem z miski a innym razem z podłogi. Ponieważ kurczaczek czy rybka lądują na podłodze, Helunia nauczyła się, że do miski trafia "inne"jedzenie przeznaczone dla pozostałych kotów. Ona oczywiście tego jeść nie będzie. Ona tylko z podłogi. Zatem ostatnio wyrzuciłam jedzenie z miski na podłogę i skubana ładnie zjadła (co z tego, że podłoga była brudna). Innym razem jak nie chciała jeść to część porcji wyłożyłam na podłogę. Po czym Helunia zjadła to co w misce a na podłodze zostawiła całą resztę. I jak tu jej nie kochać ;-)
ODPOWIEDZ