Marchewa - kuzyn szylkreciątek

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 11 gru 2007, 11:06

brynia pisze:Tak, tak. W środę Marchewa idzie do pani doktor w sprawie wiadomej więc w lekkim strachu prosimy o kciuki.

wiemy, wiemy

akurat byłam z Rafałkiem u Wetki gdy zadzwoniłaś i słysząc mimochodem jedną stronę rozmowy od razu wiedziałam, kto i z czym dzwoni - to się nazywa więź z adoptusiami

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 12 gru 2007, 20:12

Poprosimy fotki Marchewy

Słyszałam, że wielkością równy jest już Felkowi. Tylko Felek ma 1,5 roku, a Marchewa 6 miesięcy

Chyba tygrys syberyjski Wam z niego wyrośnie

brynia · Post autor: **brynia** » 13 gru 2007, 10:19

Od powrotu Marchewy jesteśmy w kropce. Sam Marchewa też wydaje się być bardzo zdiwiony rozwojem sytuacji, bo Tusia na niego syczy i traktuje go łapą jakby był zupełnie obcym kotem.

Rozumiem, zmiana zapachu, ale żeby aż tak nie poznawać swojego dobrego kumpla

brynia · Post autor: **brynia** » 14 gru 2007, 9:48

fuerstathos pisze:Poprosimy fotki Marchewy
Słyszałam, że wielkością równy jest już Felkowi. Tylko Felek ma 1,5 roku, a Marchewa 6 miesięcy Chyba tygrys syberyjski Wam z niego wyrośnie

No, no, Marchewa już nie taki młodzian, ma prawie 7 miesięcy

faktycznie zrobił się wielki, ale mam wrażenie, że jest szczuplejszy od Felka (o ile to możliwe

) A na tygrysa wcale się nie pogniewamy

Dla wszystkich cierpliwie czekających kilka obiecanych fotek

Wyjaśniamy dlaczego Pan M. niszczył domową roślinność - zapotrzebowanie na doniczki:

Obrazek

Oczywiście jest kotem nieustająco kartonikowym:

Obrazek

W zestawieniu z Tusiaczkiem widać jak bardzo urósł:
Obrazek

"A teraz podziwiajcie jaki jestem piękny:"

Obrazek

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 14 gru 2007, 10:15

pantea · Post autor: **pantea** » 14 gru 2007, 11:13

jaki śliczny.

Nina · Post autor: **Nina** » 14 gru 2007, 12:12

cudny

a co do szczupłości to ja bym się tak nie martwiła - po kastracji na pewno przybędzie ciałka

marinella · Post autor: **marinella** » 14 gru 2007, 12:32

wow jaki wielki

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 15 gru 2007, 17:23

Piękny kocur wyrósł

Ciągle pamiętam tę mała kuleczkę z jednym okiem i futrem ruszającym się od pcheł...
A jak Tusinka, poznaje już kumpla?

brynia · Post autor: **brynia** » 17 gru 2007, 20:35

fuerstathos pisze:Piękny kocur wyrósł Ciągle pamiętam tę mała kuleczkę z jednym okiem i futrem ruszającym się od pcheł...
A jak Tusinka, poznaje już kumpla?

Inwazji pcheł na szczęście nie widziałam ale oczko pamiętam i to jaki był z niego okruszek. A tu chłopak ciągle nam rośnie

Mam tylko nadzieję, że nie będzie równie wytrwale rósł wszerz

Z Tusią już znowu stosunki pełne czułości i zabawy na całego

są nawet fotki, niestety tylko komórkowe, bo nie zawsze aparat pod ręką.

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 25 gru 2007, 16:36

Wesołych Świąt i fajnego rozbierania choinki (mam nadzieję, że mają choinkę) dla Marchewy i Tusi

brynia · Post autor: **brynia** » 02 sty 2008, 18:12

Dziękujemy bardzo

Kocie szaleństwa świąteczne oczywiście zaliczone, a teraz choć nieco spóźnione najserdeczniejsze życzenia szczęśliwego i pełnego mruczenia Nowego Roku dla wszystkich Dużych i Małych

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 11 lut 2010, 22:38

Byliśmy niedawno odwiedzić Marchewę

Przepiękny, zjawiskowy kocur

Ale nawet do nas nie podszedł, wcale nie dał się pogłaskać

kaory · Post autor: **kaory** » 12 lut 2010, 20:23

i masz tu wdzięczność

brynia · Post autor: **brynia** » 21 lut 2010, 11:16

Wszyscy jesteśmy dozgonnie wdzięczni

Marchewa po prostu poczuł się onieśmielony zapachem tylu obcych kotów, po prostu musicie go częściej odwiedzać