Tajgi Kocur

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

https://youtu.be/xYj1dV7ucIQ

Troszkę ćwiczymy przed spaniem, bo inaczej o piątej nad ranem dostajemy wścieklizny :-D Słaba jakość, ale nie chciałam wstawać do światła żeby go nie wybić z rytmu jak się chłopak tak nakręcił.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Widzę, że mamy tu miłość jak bambosz :love:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

padłam :lol: :lol: :lol: :lol:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Ale w gle co za aktywnosc! :: juz nie tylko jedna łapka pacu pacu tylko całe ciałko zaagażowane w ruch! :: ::
:serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

przy takich ruchach to Tajgini będzie miał talię osy - kiedyś tam ::
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Tajgi kochany! Ty takie podskoki? :) ;)
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]

Fotka z ostatnich lekcji drapania. Po co drapać jak można leżeć? (Mimo wszystko się nauczył i póki co dał spokój kanapie, która do drapania też była fajna XD)

U nas wszystko okej. Jemy 3 razy dziennie i nie marudzimy między posiłkmi. Śpimy razem. Początkowo w nogach, ale wczoraj obudziłam się na jaśku bo kotek spał na poduszce haha. Rano też nie marudzimy. Jak widzi, że łapię za telefon wtedy momentalnie przybiega i kładzie mi się przy twarzy (albo na twarzy XD) Ogólnie jak jest głodny to jego poziom miziastości wzrasta.

Gdy drzwi od pokoju są przymknięte czai się przy nich żeby wyjść, ale jak są otwarte to właściwie ma w tyłku inne pokoje. Siedzi większość czasu u siebie na kanapie albo łóżku. Chyba nie potrzebuje większych powierzchni. Może się rozkręci. Wieczorem ewentualnie idzie do salonu oglądać telewizję albo raczej spać przy telewizorze.

Ładnie się bawi. Czasami jak dostanie palmy to biega jak szalony. Małe słoniątko. Z samości czasem go najdzie i bawi się czym znajdzie. Bardzo lubi papierki XD

Generalnie byłam w zeszłym tygodniu u weterynarza zapytać się czy można mu już zbadać siki czy po tej przeprowadzce czy wyniki mogą być przez nią zakłamane. Mówił, że w tym tygodniu już można spróbować więc się czaję, ale wszystko przegapiam hahah. Chyba jednak muszę kupić ten żwirek :-D

I mam jeszcze takie pytanko. Teoretycznie wiem, że koty mało piją (tylko jestem przyzwyczajona, że mój Whiskas przez te swoje wszystkie problemy pił jak smok + jadł suche) i chciałam się zapytać ile to jest okej?
Je tylko mokre i do każdego posiłku dodaje mu wody, więc pewnie ma jeszcze mniejsze zapotrzebowanie, ale chciałabym wiedzieć:-D
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

janetka483 pisze:I mam jeszcze takie pytanko. Teoretycznie wiem, że koty mało piją (tylko jestem przyzwyczajona, że mój Whiskas przez te swoje wszystkie problemy pił jak smok + jadł suche) i chciałam się zapytać ile to jest okej?
Je tylko mokre i do każdego posiłku dodaje mu wody, więc pewnie ma jeszcze mniejsze zapotrzebowanie, ale chciałabym wiedzieć:-D
przy takiej formie karmienia zapotrzebowanie na wodę jest praktycznie zaspokojone, więc nie musisz się martwić, jeżeli nie będzie dopijał z miseczki z samą wodą :ok:
nie mogę, Kot na mnie leży.
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Eva pisze:
janetka483 pisze:I mam jeszcze takie pytanko. Teoretycznie wiem, że koty mało piją (tylko jestem przyzwyczajona, że mój Whiskas przez te swoje wszystkie problemy pił jak smok + jadł suche) i chciałam się zapytać ile to jest okej?
Je tylko mokre i do każdego posiłku dodaje mu wody, więc pewnie ma jeszcze mniejsze zapotrzebowanie, ale chciałabym wiedzieć:-D
przy takiej formie karmienia zapotrzebowanie na wodę jest praktycznie zaspokojone, więc nie musisz się martwić, jeżeli nie będzie dopijał z miseczki z samą wodą :ok:
Dzięki za uspokojenie. :modly: :D
janetka483
Posty: 36
Rejestracja: 04 mar 2018, 17:08
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: janetka483 »

Obrazek[/img]
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Ale luz! :)

Z piciem u każdego kota jest inaczej, najgorzej gdy woda znika szybko i w dużych ilościach, bo wtedy wiadomo, że coś nie halo. U moich raz czasami trochę jej ubywa, a czasami stoi. Im więcej źródeł wody w mieszkaniu tym lepiej - czystej i wymienianej, bo to zawsze większe prawdopodobieństwo, że któryś wodopój go skusi. Dolewanie do karmy jak najbardziej OK - ja moich nawet czasem tak oszukuję, jak widzę, że jęczą, bo jadły 20 minut temu i robię im rozwodniona zupę, co by im ta woda trochę żołądki wypełniła. :D
ODPOWIEDZ