Kukułki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Nietopyrek dziś pojechał do nowego domku.
Musi się tam dogadać z rezydentem.

Oczywiście trochę się zestresował i nie chciał wyjść z transporterka. Zostawiliśmy go więc w nim i czekamy na wieści.
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Stres stresem. Aż taki spięty nie był. Pod koniec już spokojnie sobie siedział. Do niego jeszcze wieczorem nie do końca dotarło, że to stacja docelowa. Nie wychodził z transporterka, bo myślał, że zaraz wracamy do domu. Musi mu się skojarzyć nowe miejsce z domem. Mam nadzieję, że po pierwszej nocy już wszystko zorganizowane. Przyjdzie poczekać, czy nowy dom się odezwie.
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

No to nareszcie mi się udało wbic na forum

Post autor: Agata »

więc w szybkim skrócie: Nietopyrek został w nowym domu przyjęty z dystansem, który pomału się skraca, tzn; dziś w nocy kotowie gonili się po chacie - widać było, ze dla sportu i rozrywki :) taki tam berek z zamianą ról, wiec chyba jest nie najgorzej. Ja wczoraj dostąpiłam zaszczytu pogłaskania młodziaka, więc może da się ze mną wytrzymać... ale dajemy sobie czas i przestrzeń, póki co. No i wzruszył mnie mój kot Tupek - w sobotę zaprowadził młodziaka do kuchni i pokazał gdzie stoi miska - wcześniej Gacek wcinał z miseczek stojących za piecem, które to miejsce wybrał na swój początkowy schron.
A tak przy okazji - Nietopyrek będzie BATMANEM :tan: :D
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Witaj Agato!

Fajnie, że zaczyna się układać, będzie chyba dobrze :ok:

btw: chyba Batcatem ;)
Obrazek
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

Witam :) oj... musiało się wczoraj dziać :) gdy wróciłam z pracy koty przywitały mnie razem w korytarzu - Tupek ma to "w standardzie" a Batman chyba postanowił sprawdzić, o co Tupkowi chodzi...a moje łóżko przypominało plac boju... a niech tam :)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Oddycham z ulgą. Wygląda na to, że młody się dobrze zadomowił i że oba koty się zakumplowały. Czarny uwielbia się gonić, a gonitwa w parze, to rzecz idealna. U nas Ptyś stracił kompana do biegów i jakoś tam mu głupio gonić się samotnie.
Czarny wie, że człowieka wita się pod drzwiami. Robi to od małego. A człowiek, jak już przyszedł, to powinien dać jeść. Bo przecież koty zmęczone i głodne po całym dniu :twisted:
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

No przecież człowiek nie głodzi zwierząt, bo niby jakby miał głodzić, jak przed świtem zwierzę krzyczy, że czas wstawać i karmić!!! no i coś smacznego po powrocie człowieka się też należy, no bo przecież człowiek temu służy, żeby karmić i dbać
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

Batman nie je z miski, tylko wyciąga łapką i wkłada jedzenie do paszczy... Qultoorka :)
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

Uprzejmie donoszę Osobom zainteresowanym losami Batmana, że Kot ten jest Kotem Zaczepnym i nie godzi się stawać mu na drodze, a już tym bardziej przechodzić obok fotela, na którym Batman obecne przebywa, gdyż można przypadkiem dostać po głowie, o czym przekonał się wczoraj Bardzo Pokojowo Nastawiony Tupek
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Co za bojowy kotecek! :shock:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kilka dni i już się tak rozpuścił? :shock:
To taki grzeczny kotecek był.... :roll: A może grzeczny to on był, bo wujek Łasik czuwał?
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

Coraz częściej myślę, że kot tylko udawał grzecznego, a ja się dałam nabrać :shock:
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Agata pisze:Coraz częściej myślę, że kot tylko udawał grzecznego, a ja się dałam nabrać :shock:
oczywiście, reklamacji nie przyjmujemy ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Agata
Posty: 11
Rejestracja: 29 sie 2011, 13:49
Lokalizacja: POZNAN

Post autor: Agata »

W świetle prawa handlowego dostawca odpowiada za wady ukryte dostarczonego towaru :lol:
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Agata pisze:W świetle prawa handlowego dostawca odpowiada za wady ukryte dostarczonego towaru :lol:
Jakie wady!? To są dodatkowe funkcje Kota Obronnego! Ciesz się,że dopłacić nie każą ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
ODPOWIEDZ