



choć domyślam się że Wam do śmiechu nie było
normalnie Motek rządzi




Moderatorzy: crestwood, Migotka
Cynamon pisze:A teraz hit sezonu!!!![]()
Wczoraj z Marcinem zostaliśmy uwięzieni przez koty a dokładniej Motka na balkonie
Powieszaliśmy sobie ładnie pranko, gdy nagle kocio wskoczył na klamkę i nas zamknąła że klakę mamy tylko od wewnątrz to zrobiło się nie wesoło
Dodam też, że wyszliśmy na chwilkę, ja nie miałam przy sobie nic i było mi już po pewnym czasie bardzo zimno
Nasza mina po upewnieniu się, że jednak nie uda nam się samym wyjść była
![]()
Nie było innej opcji jak:
a) wyważyć drzwi ( za co po pewnym czasie już się zabierałam)
b) zejść do sąsiadki na dół lub obok co byłoby niezłą akrobacją ( i w tej roli widziałabym bardziej Marcina niż siebie)
c) zahaczyć jakiegoś przechodnia i poprosić o ratunek a tym samym przyznanie się do zamknięcia przez kotyna czym ostatecznie stanęło i uratowała nas pani, która wyszła z psem
![]()
Po wejściu do mieszkania Motek jak gdyby nigdy nic zaczął się do nas tulić i ocierać o nogi![]()
Kolejne ciekawe przeżycie za nami