
Marlenka - ruda panienka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Marlena jest miszczyniom min. 


Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Kocham te zmiany od pojawienia się Maniusi... Psota zaczęła spać z nami w łóżeczku chyba wzięła przykład z Marlenki... Obserwuje ją i zaczyna papugować np kładzie się podobnie jak Mania tzn. na plecach czego nigdy nie robiła... Mamy nadzieję że w końcu nastąpi ten dzień i nie będzie już syków i warknięć (oczywiście ze strony Psotki).
Wczoraj mieliśmy nie lada ubaw jak dziewczyny zaczeły się gonić - niestety Mańka ze względu na swoją "misiowatość" musiała odpuścić. Psotka tylko się wtedy odwróciła z wielką satysfakcją i "cmoknęła" w kierunku Marlenki.
Krzyś już pisał o zmianie w zywieniowym zachowaniu Marlenki - teraz w ciągu dnia ma suchą karmę i nie pochłania jej od razu jak tylko dostaje poprostu podchodzi przegryzie i idzie dalej. Choć nawyk drapania wkoło miseczek jeszcze pozostał.
Fajnie że mają tak różne charakterki.
Może kiedyś dla równowagi ze względu na Krzysia chłopca wezmiemy :-) co by nie czuł się taki wyalienowany w towarzystwie kobitek ;-)
cdn....
Wczoraj mieliśmy nie lada ubaw jak dziewczyny zaczeły się gonić - niestety Mańka ze względu na swoją "misiowatość" musiała odpuścić. Psotka tylko się wtedy odwróciła z wielką satysfakcją i "cmoknęła" w kierunku Marlenki.
Krzyś już pisał o zmianie w zywieniowym zachowaniu Marlenki - teraz w ciągu dnia ma suchą karmę i nie pochłania jej od razu jak tylko dostaje poprostu podchodzi przegryzie i idzie dalej. Choć nawyk drapania wkoło miseczek jeszcze pozostał.
Fajnie że mają tak różne charakterki.
Może kiedyś dla równowagi ze względu na Krzysia chłopca wezmiemy :-) co by nie czuł się taki wyalienowany w towarzystwie kobitek ;-)
cdn....
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Zdecydowanie jest coraz lepiej 
Przy następnych fotkach proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.

Przy następnych fotkach proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
To zagarnianie wokół miseczki najprawdopodobniej świadczy o tym, że Marlence smakuje i chce sobie resztę zakopać na później
Do dobry znak
Gorzej, gdyby zagarniała i nie jadła - wtedy należałoby to interpretować zupełnie inaczej 



"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Właśnie miało miejsce kolejne starcie między dziewczynami ale ogólnie zawsze pozostaje dystans i nie dochodzi do łapoczynów bezpośrednich... Ale to raczej Mania jest dominującą stroną a Psotka pokazuje uległosć choć to ona zwykle najbardziej wrzeszczy. Skończyło się jak zwykle Psota uciekła na drapak a Marlena zmęczona wskoczyła na szafę. Staram się nie ingerować i obserwuje ataki z boku. Nie wiem czy to dobra strategia... Jedno jest pewne już nie czuję przerażenia w momencie starcia - tak jak za pierwszym razem...
Obie są takie kochane...
Wciąż czekam...
Obie są takie kochane...
Wciąż czekam...
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
O ile krew się nie leje - lepiej nie ingerować. Koty muszą sobie wszystko między sobą poukładać. Dopieszczać obie, żeby miały wsparcie w ludziach i stres nie narastał.
Spróbujcie może wspólnie się z nimi bawić - na początku dwie osoby, dwa koty, dwie wędki - obok siebie - żeby koty swoją wzajemną obecność kojarzyły z czymś przyjemnym
Spróbujcie może wspólnie się z nimi bawić - na początku dwie osoby, dwa koty, dwie wędki - obok siebie - żeby koty swoją wzajemną obecność kojarzyły z czymś przyjemnym

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Musicie uzbroić się w cierpliwość - niektóre koty kumplują się już po kilkunastu godzinach, inne tygodniach. Powodzenia 


Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Wspólne zabawy hmmm nie wyglądają za dobrze: Mania bawi się choć szybko sie nudzi na zasadzie "człowieku polatałam, pobawiłam się a teraz koniec przedstawienia ", Psota w tym czasie zastyga w bezruchu oglądając wszystko z bezpiecznej odległości i nie reaguje na "zaczepki" zabawkami... Jak nie ma w pobliżu Marlenki to lata jak mały szatan :-)
Jeśli chodzi o jedzenie to Marlena jest wyjątkowo "wybredna"
Jak podaliśmy RC "mokre" to Marlena podeszła do miseczki i z pogardą odeszła nawet nie spróbowała natomiast Psota pochłania prawie od razu całą saszetkę (zwykle dajemy Feliksa to Mania łyka bez opamiętania)
Tak samo wygląda z kiełbaskami z lidla Psota reaguje na samo otwieranie kiełbaski faktycznie jak narkoman na głodzie - natomiast Mania obwącha i odwraca głowę...
Zatem jak widzicie obie Panie mają odmienne upodobania żywieniowe...
Ale suchą karmę RC obie uwielbiają (robimy mieszankę kilku karm)
Normalnie gorzej jak z dzieciokami
Jeśli chodzi o jedzenie to Marlena jest wyjątkowo "wybredna"

Jak podaliśmy RC "mokre" to Marlena podeszła do miseczki i z pogardą odeszła nawet nie spróbowała natomiast Psota pochłania prawie od razu całą saszetkę (zwykle dajemy Feliksa to Mania łyka bez opamiętania)
Tak samo wygląda z kiełbaskami z lidla Psota reaguje na samo otwieranie kiełbaski faktycznie jak narkoman na głodzie - natomiast Mania obwącha i odwraca głowę...
Zatem jak widzicie obie Panie mają odmienne upodobania żywieniowe...
Ale suchą karmę RC obie uwielbiają (robimy mieszankę kilku karm)
Normalnie gorzej jak z dzieciokami

Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Zmiany z każdym dniem...
Koty leżakują już prawie metr od siebie . Nadal bywają ataki jednak Psota idealnie potrafi wychwycić moment zawachania u Marlenki i spuścić jej bęcki gdy ta ucieka
Eh komedię można by nakręcić ..juz się prawie kochają i znów awantura jedną głowa boli a druga czuje się gruba .. No jak z kobietami - jakiego tematu nie poruszysz i tak kończy się awanturą
coś jak w dowcipie:
-Kochanie czy jestem gruba?
-Nie słoneczko.. ale awantura i tak będzie?
I to by było na dziś na tyle ( Krzyś )
Koty leżakują już prawie metr od siebie . Nadal bywają ataki jednak Psota idealnie potrafi wychwycić moment zawachania u Marlenki i spuścić jej bęcki gdy ta ucieka

Eh komedię można by nakręcić ..juz się prawie kochają i znów awantura jedną głowa boli a druga czuje się gruba .. No jak z kobietami - jakiego tematu nie poruszysz i tak kończy się awanturą
coś jak w dowcipie:
-Kochanie czy jestem gruba?
-Nie słoneczko.. ale awantura i tak będzie?
I to by było na dziś na tyle ( Krzyś )
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś