Zuzia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- GatosDePau
- Posty: 414
- Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
wygląda dobrze - ona ma trzy zęby na krzyż z jednej strony - i jak dziś wcinała tę wątróbkę to ich używała. Tylko niestety widac efekty anemii - troche dziąsła zasiniałe, ale tragedii nie ma - póki co. Niestety cały czas nie je - własnie wcisnelismy jej strzykawkę conwy - ale sie wkurzała... ugotowaliśmy też rybę - nic
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Jak nie ma za wiele ząbków to może paszteciki gourmet gold - ładnie pachną i kotom nawet wybrednym smakują, no i żółtko surowe dobra myśl - ma właściwie wszystko pożywne co potrzebne.
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- GatosDePau
- Posty: 414
- Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Żółtko to bomba witaminowa, trudno mi właściwie wymyślić lepszy "pojedynczy" pokarm, niźli żółteczko dla rekonwalescenta, a wątróbka to ekstremalne dawki wit. A. Oczywiście jeśli tylko to je, to hiperwitaminozą można się martwić później i póki co dawać.
Tak jak napisała Renik, ważne, ze chociaż coś je, jednak organizm najwięcej sił czerpać będzie z najbardziej wartościowego pożywienia (moim zdaniem)
Trzeba tylko pamiętać o sparzeniu skorupki przed rozbiciem (ze względu na ranitydynę jej podawaną).
Mała nadal ma energię?
cały czas trzymam kciuki i zaglądam co słychać.
Tak jak napisała Renik, ważne, ze chociaż coś je, jednak organizm najwięcej sił czerpać będzie z najbardziej wartościowego pożywienia (moim zdaniem)
Trzeba tylko pamiętać o sparzeniu skorupki przed rozbiciem (ze względu na ranitydynę jej podawaną).
Mała nadal ma energię?
cały czas trzymam kciuki i zaglądam co słychać.
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Zbyt wiele wiatraków.
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
z energią kiepsko - w zasadzie bez zmian... Teraz znowu pojadła trochę wątróbki - mało, ale z apetytem, zatem zdecydowaliśmy się na żółtko - pół ma w żołądku:) 1/4 gdzieś w łazience się znalazła, 1/4 już nie mieliśmy sumienia, bo bardzo się wyrywała;(
o północy kroplówka, znowu spróbujemy podkarmić...
Wątróbka to też żelazo - a tego Zuzelce baaaardzo potrzeba!
o północy kroplówka, znowu spróbujemy podkarmić...
Wątróbka to też żelazo - a tego Zuzelce baaaardzo potrzeba!
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
No więc tak - parametry nerkowe poprawiły się
!!!!!
ALE niestety anemia się pogłębiła... Oczywiście to jest do opanowania!
Lekarze zastanawiają się, czy może mieć ona aż tak negatywny wpływ na organizm, bo kotka jest wciąż bardzo słaba... Dlatego będą zrobione jeszcze parametry wątrobowe - jestem dobrej myśli, bo tydzień temu wszystko było w porządku, mimo już bardzo zaawansowanych wskazań kreatyniny i mocznika...
Dziś Zuzka spędzi w lecznicy 12 godzin - ale to konieczne, by było lepiej.
Rano wątróbka znowu zrobiła wrażenie:)
Kciuki - wciąż mocno wskazane!!!!!!

ALE niestety anemia się pogłębiła... Oczywiście to jest do opanowania!
Lekarze zastanawiają się, czy może mieć ona aż tak negatywny wpływ na organizm, bo kotka jest wciąż bardzo słaba... Dlatego będą zrobione jeszcze parametry wątrobowe - jestem dobrej myśli, bo tydzień temu wszystko było w porządku, mimo już bardzo zaawansowanych wskazań kreatyniny i mocznika...
Dziś Zuzka spędzi w lecznicy 12 godzin - ale to konieczne, by było lepiej.
Rano wątróbka znowu zrobiła wrażenie:)
Kciuki - wciąż mocno wskazane!!!!!!