Zuzia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

A co myślicie o żółtku? niektóre koty je lubią, ma łatwą konsystencję i jest z całą pewnością zdrowe i pożywne. Leciutko rozwodnione można łatwo podać strzykawką.
Tylko skorupkę sparzyć.
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

wygląda dobrze - ona ma trzy zęby na krzyż z jednej strony - i jak dziś wcinała tę wątróbkę to ich używała. Tylko niestety widac efekty anemii - troche dziąsła zasiniałe, ale tragedii nie ma - póki co. Niestety cały czas nie je - własnie wcisnelismy jej strzykawkę conwy - ale sie wkurzała... ugotowaliśmy też rybę - nic
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Pau, ma rację, warto spróbować z żółtkiem jeszcze
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

kurde - żadnego jaja nie ma w domu:((((
z rana przed wetem jeszcze pobiegnę - może to... Cały czas jeszcze jednak licze, że ok. pólnocy, kiedy zrobimy jeszcze jedna kroplówkę, załapie wątróbkę...
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Jak nie ma za wiele ząbków to może paszteciki gourmet gold - ładnie pachną i kotom nawet wybrednym smakują, no i żółtko surowe dobra myśl - ma właściwie wszystko pożywne co potrzebne.


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

pojadła rano trochę wątróbki...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Grunt, że w ogóle podejmuje jedzenie :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Próbowałaś saszetkę ze śmietanką 30%? Taką papkę, bardziej do lizania niż jedzenie. Spróbuj, może załapie.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

próbowałam mleko skondensowane, ale nie chciała:(
wołowinę dziś miała świeżutką - też echo.
śmietankę dziś wypróbuję - zapomniałam o tym!
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

śmietanki nie tyka, ale wciągnęła znowu trochę wątróbki po powrocie, zatem z żółtkiem na razie dajemy Jej spokój. Spróbujemy za jakieś 2 godziny znowu z wątróbka, a jeśli nie będzie chciała - podkarmimy.
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Będzie dobrze. Ważne że chociaż coś je. Ma widać wolę życia.
Nadal prosimy o wsparcie i trzymamy kciuki - wszyscy.
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Żółtko to bomba witaminowa, trudno mi właściwie wymyślić lepszy "pojedynczy" pokarm, niźli żółteczko dla rekonwalescenta, a wątróbka to ekstremalne dawki wit. A. Oczywiście jeśli tylko to je, to hiperwitaminozą można się martwić później i póki co dawać.

Tak jak napisała Renik, ważne, ze chociaż coś je, jednak organizm najwięcej sił czerpać będzie z najbardziej wartościowego pożywienia (moim zdaniem)
Trzeba tylko pamiętać o sparzeniu skorupki przed rozbiciem (ze względu na ranitydynę jej podawaną).

Mała nadal ma energię?
cały czas trzymam kciuki i zaglądam co słychać.
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

z energią kiepsko - w zasadzie bez zmian... Teraz znowu pojadła trochę wątróbki - mało, ale z apetytem, zatem zdecydowaliśmy się na żółtko - pół ma w żołądku:) 1/4 gdzieś w łazience się znalazła, 1/4 już nie mieliśmy sumienia, bo bardzo się wyrywała;(
o północy kroplówka, znowu spróbujemy podkarmić...
Wątróbka to też żelazo - a tego Zuzelce baaaardzo potrzeba!
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No więc tak - parametry nerkowe poprawiły się :aniolek: !!!!!
ALE niestety anemia się pogłębiła... Oczywiście to jest do opanowania!
Lekarze zastanawiają się, czy może mieć ona aż tak negatywny wpływ na organizm, bo kotka jest wciąż bardzo słaba... Dlatego będą zrobione jeszcze parametry wątrobowe - jestem dobrej myśli, bo tydzień temu wszystko było w porządku, mimo już bardzo zaawansowanych wskazań kreatyniny i mocznika...
Dziś Zuzka spędzi w lecznicy 12 godzin - ale to konieczne, by było lepiej.
Rano wątróbka znowu zrobiła wrażenie:)
Kciuki - wciąż mocno wskazane!!!!!!
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Myślę o Was Dziewczyny nieustannie
Miód na moje serce Olu, to co piszesz
Tak mocno Was całuję i jestem dobrej myśli
Trzymajcie się Kochane!
Do zobaczenia Aniele
ODPOWIEDZ