Hiacynta i jej czerwony tunel!
Uwielbia w nim przebywać!
Gdy jeszcze miała nonstop podawane leki, to była jej oaza, tam się chowała przede mną, skubana, myślała że jej nie znajdę
Teraz, gdy tylko chwycę wędkę to Kota od razu leci do tunelu i tam poluje

To jakie ona tam pozycje przyjmuje to przechodzi kocie pojęcie!

No i wreszcie znalazłyśmy wędkę idealną!
Poza tym Hiacynta znalazła sobie taki różowy puszek, wiecie, czasami kobiety mają takie przyczepione do torebki. Mi nie było dane się nim nacieszyć, bo Hiacynta jak tylko zauważyła coś takiego puchatego to od razu pojawiła się myśl "muszę się tym pobawić".
I faktycznie, rozbroiła to w ciągu kilku dni i teraz zamiast różowej kuli jest kuleczka materiału, za którym Mała tak szaleje, że nie sposób tego opisać, a jak wyciągam aparat, to Hiacia od razu przestaje. Postaram się jednak to nagrać, bo naprawdę warto zobaczyć

Baw się ze mną, baw!!!!

DT--->DS: Mieta Wildecka...