4 miauczydła z Koziegłów :)

[marinella]

Polecamy Panią doktor Żanetę Sokołowką
tyle że to rataje
ale naprawdę warto do niej pojechać

[jowanka]

byliśmy u niej na szczepieniu, ale w sobotę nie mogła ciachać Zizu a nam zależalo na czasie

[Kri]

Dobrze, że mu już dobrze:)
Lubię mężczyzn bez jajecznicy mniej z nimi kłopotu

[jowanka]

witamy noworocznie
koty chowaja sie dobrze, Mia waży jakieś 2,5 kg, a Zizu...., ten potwór jakieś 3,8 wg naszej wagi.
rosną, rosną, rosną....
podrzucę Kryśce kilka nowych zdjęć, może powkleja

[Kri]

Jasne, że powkleja

[Kri]

Niesamowite, ze takie z nich już wielkoludy, a jeszcze pół roku temu...

[Ewex]

ło matko! co za wielkie kociska!

to są te kruszynki, które miziałam u Ciebie w sierpniu??? się im wyrosło pod Pańskim okiem

[jowanka]

tylko nie myślcie, że jakieś spaślaki z nich wyrastają, nie nie
ganiają się po chacie na pełnej wiksie ( po nas też przeletą czasami , skacza po ścianach, szafach itp. a Zizu to jedyny znany mi kot aportujący - sznuryszki, myszki itp.
no obciach Garfield by się załamał...
Mia się podciągnęła, podrosła, walczy o swoje, Mijeczka futrzata kuleczka
p.s. Kryśka, zmobilizuj Shooyę niech wrzuci zdjęcia Mary i niech napisze jak tam się ma ta trzecia koziegłokotka

[Kri]

to są te kruszynki, które miziałam u Ciebie w sierpniu???

Nie wiem czy se gdzieś większych, podobnych jowanka nie nałapała, bo takie ogromniaste

[Kri]

zmobilizuj Shooyę niech wrzuci zdjęcia Mary

Co racja to racja,
jutro przeprowadzę jakąś małą akcję terrorystyczną

... yyyyyyyy, znaczy mobilizacyjną

[Kri]

Dzieciaków jeszcze co nieco

[jowanka]

no i mamy nowy problem, tym razem z Mią
to co braliśmy za szczeniaczkową nieporadność jest niestety najprawdopodobniej spowodowane uszkodzeniem móżdżku, w czasie ciąży mamunia musiała mieć pp.
porobimy badania i zobaczymy co da się zrobić.
na szczęście jest w dużo lepszej formie niż kotki o których czytałam na miau.
byleby się nie pogarszało, bo teraz to tylko raz po raz takie nieporadełko-trzęsadełko

czymcie kciuki za malutką, plizzz
p.s. szkoda że ten szuja nie odzywa się, oby Mary/Inka była zdrowa

[Kri]

Tak się ucieszyłam jak zobaczyłam, że jest post od Ciebie
i po przeczytaniu mina mi niestety na maxa zrzedła

Dzwoniłam, ale nie odbierasz... jutro Cię jeszcze zbombarduję.
Jakie ona ma dokładnie objawy?
Ruchowo przecież w pełni sprawna była.
Napisz proszę dokładnie co mówi weterynarz.
Zbycha też badać będziecie, może trzeba?

Trzymajcie się mocno i w razie czego wołajcie mnie na pomoc -
przywiozę, przewiozę, odwiozę i w ogóle...

Ucałuj pycholki kochane ode mnie

[jowanka]

1.nie słyszałam
2.słabo gadam po dentyście
Zizu zdrów jak rydz, na szczęście
Mia :
1.łazi zygzakiem trzymając się bokiem czegoś co mija
2.nieporadnie wskakuje i zeskakuje jak kamlot
3.trzęsie się jej łepek - jak pieskom autkowym
4.sika na trzęsących się , wyprostowanych łapkach
5.spada sirota z krawędzi różnych
w sobotę jedziemy do weta, gadałam dziś z nim, na 90% mam rację

[jowanka]

poza tym w porzo, ganiają się, tłuką, miziają, żrą surowiznę i inne takie