filo pisze:Tenor będzie się przeprowadzał.
Jak mu wytłumaczyć, że powinien zacząć się pakować?
postawić przed nim transporter i walizeczkę ?
Mówisz, że skojarzy?
Bo transporter to dobre miejsce do spania. Albo wycieczka do cioci od pazurków. Ale Norkowy rozumek innych wyjazdów raczej nie ogarnia. Bo to było baaaaaaaardzo dawno temu, jak ostatni raz się przeprowadzał. Tak dawno, że już o tym zapomniał. Przecież on tu mieszka od zawsze. On już wszystko tutaj zna. I zna swojego człowieka i wie, czego się po nim spodziewać. A nowe miejsce... co to znaczy "nowe"?
Obróżkę teraz nosi Batman, ale to się roznosi po całym mieszkaniu, więc coś tam z powietrza Tenorek łapie. Podawanie mu Zylkene to będzie większy stres niż nie podawanie.
Myślę, że on się ogarnie na nowym miejscu, tylko będzie musiał mieć zabezpieczoną norkę do schowania się. Wyjdzie w nocy, albo jak nikogo nie będzie w domu i pozwiedza. On jest przepłosz i chowa się przed obcymi. Minutę po wyjściu obcych z domu już po stresie śladu nie ma. Myślę więc, że da sobie radę, tylko będzie musiało dotrzeć do tego kota o małym rozumku, że to jego nowe miejsce, a nie że za chwilę wraca do starego domu. Pomyślę o jakimś kocyku, albo zostawię mu transporter na początek, żeby miał coś swojego.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez filo, łącznie zmieniany 1 raz.