Przesunięty przez: Villemo7 Nie 21 Lut, 2010 21:32 |
Rachela - mała buraska ok. 3 m-ce |
Autor |
Wiadomość |
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 12:57 Rachela - mała buraska ok. 3 m-ce
|
|
|
Wczoraj przywiozła mi ją Fufu wraz z parą, która ją złapała. Jest u nich jej braciszek, który nie miał tyle szczęścia co ona. Został znaleziony z otwartym złamaniem przedniej łapki, która musiała zostać amputowana No i czekamy czy złapać da się jeszcze czarny braciszek wspomnianej dwójki.
Koteczka jest póki co bardzo przestraszona i dzikusek na razie z niej. Kitkę na dzień dobry (a raczej dobry wieczór) owarczała śpiewnie (zarejestrowane na video).
Przyczajony tygrys kuwetowy
Próbowałam ją dzisiaj przekonać, że człowieki to fajne są i ciepłe w dotyku i służą do miziania. Jakoś nie wydawała się póki co mi wierzyć, ale też nie wyrywała się. Lepiej jednak, żeby człowieki się nie odzywały- wtedy są bardziej straszne.
Teraz mnie od tyłu zaszłaś? Ja się naprawdę Ciebie boję.
Umiem prychać i nie zawaham się tego użyć
Zgodnie z Fufu stwierdziłyśmy, że ma ładniutką mordkę
Troszkę wczoraj musiało być walki o życie w kontenerze, bo ma lekko zadrapany nosek. Strajku głodowego nie ma, siu znalazło się w kuwetce, teraz leży sobie na ręczniczku i strasznie jej śpiąco, ale musi czuwać, bo nie wiadomo do czego taki dwunogi jeszcze jest zdolny.
Jedyne imię jakie mi na razie przyszło do głowy to Rachela. Może z tego względu, że jak została przywieziona to ja akurat próbowałam się ratować przed chorobą domowymi sposobami i w całym domu (podobno też na klatce) waliło czosnkiem |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
Ostatnio zmieniony przez Villemo7 Nie 21 Lut, 2010 21:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 12:58
|
|
|
śliczna i jak wystraszona |
_________________
|
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 17:12
|
|
|
Rachela - ładne imię dla ślicznej koteczki:)
Dobrze,że nie została Czosnusią |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 20:15
|
|
|
Mała się rozkrzyczała. Siedzi w klatce i nadziera paszczę.
Takie miauczenie wyrażające złość i zniecierpliwienie. I patrzy na mnie i tak miauczy. Jak otworzę klatkę i wyciągam w jej kierunku rękę to na mnie prycha. Ale jak ją wzięłam dziś na chwilę na siłę to udało mi się "popsuć" i włączyła traktorek. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Ewex
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 38 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 21:43
|
|
|
prześliczna ta lala!
niech się teraz szybko oddziczy i znajdzie kochający domek |
_________________ Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek. |
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Pią 05 Lut, 2010 09:28
|
|
|
jaka drobinka! to chyba z jakiegoś późnego miotu
trochę cierpliwości, miłości i dobrego jedzonka i od razu prychania się oduczy |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pią 05 Lut, 2010 13:29
|
|
|
Niech szybko dołączy do niej jej oporny braciszek, co wolał po mrozie latać, bo ona mnie tym skrzeczącym miauczeniem zamęczy.
Wypuściłam ją rano na salony, chwilę pozwiedzała po czym zbunkrowała się w budce i tylko raz na jakiś czas się stamtąd odzywa. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010 18:54
|
|
|
Braciszek nadal nie złapany. Podobno świetnie się bawi, gdy go ludzie gonią
Jest odważny, podchodzi do jedzenia, jednak nie daje się zapakować do transporterka. Potrzebny będzie "profesjonalny" sprzęt |
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010 14:05
|
|
|
Booooziu, niech to nastąpi jak najprędzej, bo ona mnie tym miauczeniem zamęczy! Momentami to już chyba sobie tak gardło zdarła, że skrzeczy jak ptaki za oknem.
Jedno co jej muszę oddać to do kuwety trafiła od pierwszego razu. Baaa, nawet wypuszczona z klatki znalazła inną luźno stojącą kuwetę i też z niej skorzystała. Zuch i zdolna dziewczynka.
Wzięta na kolana po jakimś czasie "psuje się"- załącza traktorek, a potem słodko wywala brzucho do miziania, wierci się przy tym cały czas, by w końcu słodko zasnąć. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
kiniaa
Wiek: 41 Dołączyła: 16 Gru 2009 Posty: 11 Skąd: Konin/Poznań
|
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010 20:51
|
|
|
To ja jestem taka opieszała w łapaniu braciszka ktory jest cały czarny dlatego mówimy na niego Węgielek:-))Ale on jest taki szybki!!!Czekamy na profesjonalny sprzęt. A drugi braciszek ktorego mam w domu z amputowana nóżką juz jest oswojony i uwielbia wylegiwać sie na kolanach i mruczec... Tylko moja kotka go nie trawi:-((Mam nadzieje ze uda sie maluszkowi znaleźć jakis dobry, kochający domek. On jest taki kochany i do tego śliczny!!! |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010 21:23
|
|
|
kiniaa napisał/a: | To ja jestem taka opieszała w łapaniu braciszka ktory jest cały czarny dlatego mówimy na niego Węgielek:-))Ale on jest taki szybki!!!Czekamy na profesjonalny sprzęt. A drugi braciszek ktorego mam w domu z amputowana nóżką juz jest oswojony i uwielbia wylegiwać sie na kolanach i mruczec... Tylko moja kotka go nie trawi:-((Mam nadzieje ze uda sie maluszkowi znaleźć jakis dobry, kochający domek. On jest taki kochany i do tego śliczny!!! |
Witaj na forum
Nie udało mi się dziś sprzętu ściągnąć na Rataje, bo też łapałam kota i jakoś dzień zleciał...
Dawaj fotki małego beznóżka |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010 22:28
|
|
|
Mam fotki
Zaraz po operacji:
2 dni później:
I dziś - luz całkowity, już śpi w łóżku
|
_________________
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010 23:00
|
|
|
Booooziu, ten klosz był potrzebny? Nie wystarczyłby kaftanik? Chyba, że konieczne jest przemywanie rany. On jakiś większy się wydaje niż Rachela. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
kiniaa
Wiek: 41 Dołączyła: 16 Gru 2009 Posty: 11 Skąd: Konin/Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010 07:53
|
|
|
niestety tak, ma bardzo duzo szwów. Mi tam sie wydaje ze to ten aparat go powiekszył:-)Jak chodzi po mieszkaniu to wydaje sie malutki:))) |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010 16:22
|
|
|
A my się dzisiaj z Rachelą uczyłyśmy aportować. Baaaardzo pojętna dziewczynka.
Cały dzień łazi sobie po pokoju, na siu czy dwójeczkę grzecznie wędruje do klatki, gdzie jest jej kuwetka.
Próbuje się też usilnie zaprzyjaźnić z moją kotą, ale to zimne i nieczułe stworzenie, więc tylko prychy otrzymuje.
tam się czai jakieś zuo
|
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
|