Fundacja 'Koci Pazur'

[maja]

Wygląda na to, że kocice kosmonautki mają już swoich ludzi, którzy na nie czekają . Trochę poczekają, bo ja ich tak łatwo nie oddam . Wydaje mi się, że są jeszcze za malutkie na rozdzielenie . Jeszcze trochę niech ze sobą pobędą .

I zdjęcia:
Miętówka (Nazwa rodzaju Mentha pochodzi z greckiego od imienia nimfy Mintho (Mente, Menthe), zamieszkującej Podziemia i będącej kochanką Hadesa. Ten chcąc ją uchronić przed zazdrością i prześladowaniami Persefony (żony) zamienił nimfę w roślinę 'miętę'. W Rzymie Mente stała się boginią personifikującą ludzki rozum. Zdaniem Pliniusza mięta pobudzała działalność mózgu, dlatego adepci filozofii w Rzymie nosili wianki ze świeżej mięty.)


Marcepanka - przywędrowała do Europy prawdopodobnie razem z najazdami tureckimi


Chałwa (sanskryt Halawa, hebrajski Halwa, arabski Halawi, turecki Helva )




Cytaty z Wikipedii

[fuerstathos]

są przecudne

[aronia1]

już się nie mogę doczekać aż Marsi do mnie przybędzie!
mam zamówioną elegancką kuwetkę i gniazdko dla niej do spania-mam nadzieję, że trafię w jej koci gust
i że codziennie będzie tak słodko spać na moich kolanach jak podczas "naszego wieczorku zapoznawczego"

[maja]

Marcepanka wspomina go miło . Ja również


A u nas pojawił się problem..................................
Któreś maleństwo zrobiło wczoraj wieczorem i dziś rano kupsko ze śluzem i krwią Na razie nie wiem, która to panna. Wykluczyłam Chałwę, bo przyłapałam ją przed chwilą na robieniu pięknej kupki. Zostaje miętówka albo Marsi...

Prosimy o trzymanie kciuków, by nie było to nic poważnego. A najlepiej, by się nie powtórzyło....

[Ania Z]

może robale ??
może warto ponownie odrobaczyć ??

[Paulina]

trzymam kciuki

[maja]

Już dwa razy (a razem z pyrantelum to nawet trzy) były odrobaczane...
Na razie wygląda na to, że kupal był Miętówki.
Kociaki brykają jak zwykle i apetyt im dopisuje

[aronia1]

nie życzę żadnemu słodziakowi nic poważnego, ale boję się o Marsi... jest najdrobniejszą z panien aż mi serducho zamarło

[maja]

Dziewczyny brykają dziś jak stado nosorożców . Wszystkie kupale poranne - idealne . Zakładam więc, że była to jednorazowa reakcja na coś co małe zjadły... Tym bardziej, że do jedzenia dostają bardzo różnorodne puchy , bo za suchym nie przepadają . Mam w domku zestaw puszek Cosma w 13 smakach i codziennie wcinały przynajmniej jedną(to są porządne mięsne i rybne puszeczki, zawierają więc różne rodzaje ryb i mięcha), pewnie Miętówce któryś nie podszedł ... Na razie ograniczyłam im różnorodność żywieniową . Dostają tylko suchego Orijena i animondę carny dla kociąt i jest OK. Oby tak było dalej...

[Ania]

Może któryś mały zjadł coś ostrzejszego ? Wiesz jak maluchy, dziamają niestety wszystko co można wziąć do pyszczka i stąd ten krwawy śluz . Ale skoro brykają ...trzymam kciuki

[maja]

Miętówka jutro wybiera się w długą podróż do nowego domku . Zamieszka w Legnicy.
Relacja zespotkania y nowa opiekunka juz jutro.

A pannice w trójcy stały się wreszcie nieznośne , bo już wszędzie wlezą . Prawie wszędzie, bo Bettinie trudno im jeszcze dorównać. Mam więc kociaki na desce do krojenia, w talerzu na stole i w muszli klozetowej .... Dziś Marcepanka ukradła mi paczkę podpasek i latała z nią po mieszkaniu warcząc . Słodkie są nieprzemijająco Zwłaszcza w zabawach z Wujem Damazym, który jest Taaaaaaaaki Duuuuuuuży . Damazy ma wśród panienek faworytkę -Chałwa jest przez niego wylizywana starannie trzy razy dziennie . Może to ta najsłodsza Aż żal będzie się z tym kosmicznym tałatajstwem rozstawać.

[maja]

Miętówka już w nowym domku. Podróż zniosła dzielnie chociaż płaczliwie . Teraz zajmuje się podbijaniem serc nowej rodzinki

To jej pożegnalne zdjęcie z wciąż kochającego tymczasowego domku...


A to siostry porzucone, które tego porzucenia nie zauważyły

Razem. Malarsko


I osobno. Najpierw Marcepanka kolorowa


I biało-czarna Chałwa słodka


Piękne są te moje dziewczęta

Z ostatniej chwili!!!! Oto co dzieje się w naszej skrzyni na pościel

[Ania Z]

sodoma i gomora




PS. Maju doszły umowy??

[maja]

Doszły. Dziękuję!
I dwie już podpisane, bo wyprowadziła się też Chałwa. O tym jutro

[maja]

Wszystkie kocice kosmonautki są już w nowych domkach . Radzą sobie dzielnie. Mam już pierwsze relacje z zadomawiania i nawet zdjęcia (wstawię później).

Marcepanka dzielnie zwiedza nowe kąty w Puszczykowie.
Miętówka czaruje w Legnicy.
Chałwa nie daje spać swemu nowemu opiekunowi na Os. Przyjaźni

Wątek trzeba więc przenieść i zdjąć ogłoszenia