Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kaory
Sob 23 Paź, 2010 13:03
Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki
Autor Wiadomość
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Nie 04 Lip, 2010 23:35   

Na razie wszystko pod kontrolą :D .
Weterynarz wpisal nam do książeczek zdrowia chłopaków daty ( i cel ) poszczególnych wizyt.

Obiecałam zdjęcia. Nie wiem, czy nie są za duże :oops: .



Podobno każdy kot powinien mieć swój parapet

I drapak . Aktualnie stoi u nas w sypialni. W pokoju syna stał 1 dzień. Synuś - pałający wielką miłością do koteczków - omal nie oduczył ich korzystania z drapaka. Jak wchodził do pokoju, one natychmiast uciekały, by uniknąc tulenia, tulenia...tulenia.

Widac, że się kochamy :D ?
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Pon 05 Lip, 2010 08:24   

aż miło patrzeć :) kochane chłopaki :serce:
a drapak mają prawdziwie królewski :D
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010 11:06   

Czesio i Czaruś w ubiegłym tygodniu byli z moim mężem u weterynarza.

Znieśli to dzielnie.

Powiedziałam mężowi, by poprosił o wnikliwe sprawdzenie oczek kocurkom, bo rano mieli w kącikach odrobinę ropki.
Przemywałam przez kilka dni świetlikiem, ale poprawy nie było.

Chłopaki dostali kropelki ( bodajże diccortineff - wet ) do zakrapiania 3-5 razy dziennie.

W zasadzie po pierwszym dniu objawy ustąpiły i oczka sa znowu śliczne ( ale jeszcze zakrapiam jak mi przykazano ).

Nie lubią tego, ale muszę przyznać, że znoszą dość cierpliwie.

Poza tym czują się dobrze, mają apetyt i chęć do zabawy :D .
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon 19 Lip, 2010 21:19   

Oczka całkiem zdrowe.
Chłopaki zaszczepione powtórnie.

Reakcji po szczepieniu nie było żadnej :D .

Chłopaki czują się dobrze, rozrabiają, gonią sobie nawzajem kota, mają apetyt.

Są coraz bardziej miazialskie ( nie wiem jak to w ogóle możliwe ).
Pchają się oba jednocześnie na kolana.
Umyta jestem codziennie dokładnie :wink:

Czasem się zastanawiam, czy nie zaśmiecam wątku Celinki.
Myślę jednak, że jak przyszły domek poczyta o chłopakach, to będzie wiedział ile dobrego może dostać od ich siostrzyczki.
W końcu razem się wychowywali.
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 19 Lip, 2010 22:53   

absolutnie nie zaśmiecasz :)

cieszymy sie ze chłopaki są już zdrowe i uodpornione ;)
_________________
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010 07:36   

ja się bardzo cieszę, że Pani się tutaj tak regularnie odzywa :) bardzo bardzo :D

a to wątek całej trójeczki i po to jest założony, żeby późniejsi opiekunowie dawali znać co u maluchów słychać

a fakt, że chłopaki są coraz bardziej miziaści wydaje się nieprawdopodobny ;)

a o póki co Celinke niestety nikt nie pyta, ale czekamy cierpliwie - na każdego kociaka czeka gdzieś jego opiekun ;)
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Sob 14 Sie, 2010 22:22   

Melduję, że dziś wróciliśmy z wakacji :D .
Chłopakami dzielnie opiekowała się nastoletnia opiekunka oraz moi rodzice.
Wymiziani zostali nieprawdopodobnie.
Codziennie spacerowali po ogródku w szeleczkach i na smyczy.

Obaj są zdrowi, mają się dobrze. Chyba troszkę przytyli. :tan:

Bardzo się ucieszyli na nasz widok. Od razu wpakowali mi się na kolana i zaczęli mnie wylizywać i obwąchiwać wyjątkowo dokładnie ( w końcu pachniałam domkiem letniskowym i morzem ) . Jak się przebrałam w domowe ciuchy obwąchianie się skończyło.
Teraz Czaruś uskutecznia mruczanko na moich kolanach, a Czesio leży na kanapie i tuli się do mojego męża .
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Wto 17 Sie, 2010 16:30   

A to zdjęcie - jeszcze sprzed wakacji - które doskonale oddaje charakter kotów ( proszę nie zwracać uwagi na poplamioną kawą podkładkę pod mysz ).
Dodam, że na kolana wepchnęły się same :D

_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Katarzyna 
Katarzyna

Wiek: 57
Dołączyła: 28 Kwi 2010
Posty: 1903
Skąd: Internet
Wysłany: Wto 17 Sie, 2010 17:05   

Słodziasy! MOje jeszcze nie wchodza na kolana..... :cry: :cry:
Przychodza na pieszczochy, wywalaja brzuchale do gory, ale kolana.....jeszcze nie!
POczekam!
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Wto 17 Sie, 2010 21:53   

Katarzyna napisał/a:
Słodziasy! MOje jeszcze nie wchodza na kolana..... :cry: :cry:
Przychodza na pieszczochy, wywalaja brzuchale do gory, ale kolana.....jeszcze nie!
POczekam!


Celinka - ich siostrzyczka - która została w domku tymczasowym ma podobny charakter.

Pamiętam jak pojechaliśmy po nasze kocurki ona pierwsza do nas podbiegła, by ją pogłaskać.
Aż dziw bierze, że taka miła kotka jeszcze nie znalazła domu.

Co prawda, w domku tymczasowym jest jej bardzo dobrze , ale najważniejsze by znalazła stały domek.
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Sie, 2010 22:51   

trochę za małe te kolana - biednym kotkom zadki się nie mieszczą :: :: :serce:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Czw 19 Sie, 2010 10:34   

Nina napisał/a:
trochę za małe te kolana - biednym kotkom zadki się nie mieszczą :: :: :serce:


Na wakacjach kolana mi trochę urosły :D .
Można powiedzieć, że cała urosłam " na szerokość " :lol: , ale chłopaki też urosły więc dotychczasowy stan zostaje zachowany.
Właściwie to już nie chłopaki. To prawdziwe duże, dorodne kocury.

Brak miejsca zupełnie im nie przeszkadza. Leżą czasem na moich kolanach w bardzo dziwacznych pozach ::

Jutro będziemy się odrobaczać.
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Sro 25 Sie, 2010 20:51   

Widzę ogłoszenie Celinki na allegro.

Trzymam kciuki za dobry domek dla niej.

Jestem przekonana, że wniesie do niego wiele radości i ciepła . :kwiatek:
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Nie 29 Sie, 2010 14:16   

Kupiłam wczoraj wagę elektroniczną.

Komisyjne ważenie wykazało:

Czesio - 3,7 kg
Czarek - 3,9 kg

Kocury wyraźnie urosły i zmężniały.

Dla porównania 7 czerwca ważyły:
Czesio - 2,74 kg
Czarek - 3,5 kg
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Malwinka 
Malwinka

Dołączyła: 21 Cze 2010
Posty: 149
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 09:20   

Czy ktoś zainteresował się Celinką?

To taka miła i ładna koteczka :serce: .
Byłaby z niej pociecha w domku.
_________________
Pozdrawiam. Malwinka.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]