Łapanki to taka metafora życia - nigdy nie wiesz co Cię spotka, ile będzie trwać i czy do domu wrócisz z pustymi rękoma, czy z piątką kotów i czterema pasażerami na gapę... Naszą Wolontariuszkę, która od jakiegoś czasu zmagała się z wykastrowaniem ceradzkiego stada, spotkała ostatnio plaga urodzaju. Przy okazji łapanki na dwie ostatnie koteczki złapała łącznie 5 kotów. W tym Umę. Dziwnie chudą, zdecydowanie zbyt miłą i ze zbyt dużymi sutkami. Nie chcąc wypuszczać raz złapanej kotki, i to w kiepskim stanie, zdecydowaliśmy poszukać młodych. I znaleźliśmy - 4 małe kocie kluchy. Poznajcie Umę - dzielną mamę, samą wyglądająca na kilkumiesięcznego kota. Drobna, wychudzona, z ogromnym stanem zapalnym i chorym oczkiem, ale i przepełniona miłością. W człowieku szuka chwili wytchnienia od swoich pociech
13.07.2019
-------------
Uma już po kastracji! Dzielna matka i pacjentka dostała osobną klateczkę i zasłużony urlop od maluchów. Żeby chociaż trochę przytyła została podjęta decyzja, na którą większość kociąt zareagowałaby oburzeniem: odstawiamy od cyca.
Tak też zareagowały Umowe pociechy.
Uma ma w swoim mikro ciałku tak ogromne pokłady miłości do ludzi, że aż dziw, że się w Umie mieszczą! Uwaga! Kontakt z Umą grozi zakochaniem!
14.07.2019
-------------
Uma ma zapalenie gruczołów sutkowych i paskudną biegunkę. Rana po kastracji wygląda dobrze, Uma odżyła, naprawdę odżyła będąc bez maluchów. Dom tymczasowy lub stały poszukiwany dla tej cudownej kotki!
W zeszłym tygodniu Umka zaliczyła też wizytę u okulisty - zamglone prawe oko na szczęście jest sprawne - kotka widzi na nie, choć zapewne bez prawidłowej ostrości. Zrosty i brak przejrzystości soczewki spowodował - a jakże! - przebyty w dziecięctwie koci katar... Oczko nie wymaga leczenia - niestety w żaden sposób też mu nie pomożemy:( Na poniższym zdjęciu widać to najlepiej:
Uma dochodzi do siebie po kastracji, powoli waga kroczy ku wyższym wynikom, sama Uma zaś przy każdej okazji obdarowuje wolontariuszy dyżurujących mruczandem i subtelnym ugniataniem dzierżących ją ud.
29.07.2019
------------
A u Umci constans - niestety:( Leukocytoza jak była - jest nadal... Przy okazji milijona badań wykryto niedobór wit. B12, ale on na bank nie powoduje stanu zapalnego... Next week kolejna kontrola, oby było w końcu lepiej...
8.08.2019
------------
U Umci constans - co prawda stan zapalny się zmniejszył, ale jednak jest... Stawiamy na jelita, bo mimo karmy gastro w kuwecie nadal armageddon, trza będzie wejść z antybiotykiem na beztlenowce - oby to pomogło...
Umciak rozkwita z dala od dzieciarni. W końcu ma czas odpocząć, zjeść i zająć się swoimi kocimi sprawami (chociażby drobiazgowym myciem futerka). Celebrowanie pór obiadowych i toaletowych zaowocowało zaokrągleniem boczków i puszystą sierścią. Uma z radością małego kociaka biega za wędką i nieopisaną ufnością wtula się w człowieka. Niestety od wizerunku idealnego kota wciąż odstają wyniki krwi. Kotka zmaga się z leukocytozą, nieznanego pochodzenia (wciąż podejmujemy trudy diagnostyczne). Do tego u całej rodzinki stwierdzono obecność lamblii, co tłumaczy kuwetowy armagedon. Jesteśmy już po serii odrobaczeń - trzymajcie kciuki, żeby okazały się skuteczne
Ufff ze wszystkich stron - Umcia w dwóch kolejnych badaniach już nie ma stanu zapalnego Dlatego w końcu mogła zostać zaszczepiona. Z kuwety pozbyliśmy się też upierdliwości w postaci lamblii, zatem ogłaszamy wszem i wobec, że nasza przemiziasta filigranka jest w pełni gotowa do adopcji
Kiedy Umcia do nas trafiła była przeokropnie wychudzona, więc zawzięliśmy się by ją ładnie podtuczyć. Jako matka karmiąca miała dostęp do nilimitowanej ilości śniadanek, obiadków i kolacyjek... Ale Uma już dawno przestała karmić dzieciaki, tylko nam się jakoś zapomniało by w kontakcie z nią uruchomić odporność na jej słodycz i nie dosypywać chrupków na zawołanie
Umcia urosła... trochę za bardzo wszerz Musieliśmy odstawić dziewczynie chrupki i dostosować porcje dzienne do jej mikro gabarytów. CO by zapobiec ciąży... spożywczej
Umcia wciąż czeka w szpitalikowej klatce aż ktoś ja wypatrzy... Jest kotem przekochanym i bardzo nakolankowym. Kiedy tylko otwieramy klatkę by jej posprzatać i podać jeść, Ona bezceremonialnie od razu ładuje się wolontariuszowi na kolana i przytula. Przez nitrylowe rękawiczki czujemy ciepło jej małego ciałka i drżenie intensywnego mruczenia... Uma pragnie być kochaną i jedyne czego do szczęścia jej brakuje to własny człowiek.
Kocie towarzysze również będą mile widziani, Umcia często zaczepia kolegów i koleżanki przez pręty klatek
Uma to leloch, jestem przekonana, że gdyby tylko miała okazję przytulić się do człowieka na kanapie to spałaby z nim całe godziny, albo ciągle wwiercała łapek pod rękę by wyżebrać jeszcze kilka głasków Ta kluka uwielbia się tulić i zawsze grzecznie czeka aż człowiek podejdzie i otworzy klatkę.
Oczywiście są sytuację, gdy w Umę wstępuje energia Wystarczy wyciągnąć piórkowa wędkę, a mała zamienia się w szybkiego łowcę
Uma jest bardzo grzecznym kotkiem Grzecznie czeka na swoja kolejkę, nie skrzeczy, nie jęczy i nie nawołuje... tylko patrzy ze swojego posłanka i wyczekuje, aż wolontariusz podejdzie, usiądzie przed nią i otworzy klatkę. Wtedy Uma pozbywa się wszelkich hamulców, wybiega wprost w ramiona człowieka, kładzie się u stóp, wije, ociera, przytula... trzyma mocno pazurkami jakby się bała, że za chwilę znów zostanie rozdzielona z człowiekiem. Ona Kocha bezgranicznie, pragnie być kochaną... potrzebuje swojego człowieka od zaraz.
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Gru, 2019 13:51
Cudowna jest! Taki jeszcze z Niej pełen energii i chęci do zabawy dzieciak!
Ludzie dlaczego jeszcze nikt Jej nie porwał z tej klatki ?
Gdyby nie metraż, gdyby nie trzeźwe myślenie drugiej części Cynamonu miałabym już pewnie z 20 kotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]