Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Wto 23 Maj, 2017 20:40
Berenika
Autor Wiadomość
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 04 Sie, 2010 23:15   

Berenika to zdecydowanie najśmieszniejszy kot jakiego w życiu miałam pod opieką :: ::

Biega, lata, szaleje, poluje na wszystko, zaczepia koty, po to, żeby zaraz na na nie nasyczeć, skacze, fruwa, przeraża wszystkich domowników, łowi myszki, papierki, śmieci, zabawki, kable, sznurki od butów, kawałki ubrań, palce, nogi, swój ogon, inne kocie ogony, skacze kociakom po plecach, podbiega do miski, wsuwa trzy chrupki i biegnie dalej obczajać co się dzieje ;)

kocie ADHD w końcu nabrało prawdziwego wymiaru :)

nie umieszczę zdjęć bo nie nadążam :lol: :lol: :cool:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Sie, 2010 02:12   

Nina napisał/a:


nie umieszczę zdjęć bo nie nadążam :lol: :lol: :cool:


może filmik?

Mała pojechała do Niny po to, aby mieć godnych siebie przeciwników, czyli kociaki. U nas wszystkie dorosłe przed nią wiały. Jeszcze kilka dni temu Maleństwo nie umiało wskoczyć na kanapę, więc duże kotki miały tam "azyl". Niestety (dla dużych kotków) mała opanowała także kanapę :twisted:
_________________
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Sie, 2010 11:31   

:) Nie ma to jak kicia z charakterkiem:) Patrząc na początek jej historii nie chce w ogóle myśleć co by było gdyby pozostała niezauważona... Mały skarbek postanowił porządnie skorzystać z nowej szansy:D Dziewczyny jesteście niesamowite;)

P.S Powinnam się przywitać skoro pierwszy raz na forum się odzywam:) Tak więc witam Wszystkich i miłego dnia życzę;)
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4243
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Sie, 2010 21:33   

I MY WITAMY :: :kwiatek:
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 08:22   

Myślę, że można przenieść temat z Działu Adopcyjnego. Maleńka od wczorajszego dnia buszuje już u mnie:) Niespożyte ilości energii:D Udaje jej się nawet aportować Stefanka(pluszak, którego dostała w prezencie w sklepie zoologicznym:) ) Aklimatyzacja przebiegła niezwykle szybko i jak już wspominałam Ninie- cieszę się, że nie mam firanek:D
 
 
Katka 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Sie 2007
Posty: 2229
Skąd: Poznań/ Swarzędz
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 10:05   

no ale co to ma znaczyć tak znienacka co :twisted:
tak cichaczem kota wydawać :P hehe super ::
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 12:04   

tak myślałam, że mała się nie będzie stresować za bardzo :)

jakimś cudem udało mi się jeszcze na koniec obciąć jej igiełki - ale pewnie szybko odrosną,

życzymy powodzenia :wink: i czekamy na fotki
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 15:46   

Tak na szybko, zdj robione z komórki. Tak wygląda wspólna nauka;)

 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 22:17   

jaka ona już duża :shock:
a jeszcze niedawno na dłoni się mieściła
_________________
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 23:34   

fuerstathos napisał/a:
jaka ona już duża :shock:
a jeszcze niedawno na dłoni się mieściła


hmmmmm u mnie nawet nie dałoby się stwierdzić czy się w dłoni mieści, bo zaraz ją zaczynała podgryzać :: :: :wink:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010 10:50   

Duża?:) Dla mnie to jest ciągle taka drobinka(na zdj perspektywa daje wrażenie inne niż w rzeczywistości). Po początkowej "nieśmiałości" śladu nie ma. Buszuje gdzie tylko da radę. Aportuje... w życiu nie widziałam czegoś takiego u kota- rzucam jej piłeczkę a ta leci i po chwili wraca z nią do mnie i tylko czeka kiedy rzucę znowu- dość przydatne przy jej ilości energii- potem się zmęczy i aniołka nie ma przez sporą ilość czasu.
Zastanawiam się czy dostaje wystarczającą ilość karmy- 4 razy dziennie suchą RC- taka garść na raz, ale wcina aż się uszy trzęsą i nic nie zostaje:)
Drugie pytanko- zauważyłam, że ma wąsy połamane- czy to ma szanse odrosnąć?
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010 23:37   

Na opakowaniu jest podana dawka dla kota w zależności od jego wagi. U nas zawsze stoi suche w misce, jak kot ma ochotę, to sobie je. Maluszków nie odchudzamy, zawsze pozwalamy zjadać tyle, ile kot ma ochotę. Później, po sterylizacji, trzeba jednak uważać, bo starsze koty mniej się ruszają, a za to więcej jedzą. Teraz, gdy mała to struś-pędziwiatr, nadwaga jej nie grozi ;)

Wąsy połamała sobie jeszcze u nas :oops: Ale wąsy są jak włosy - jedne wypadają i wyrastają nowe :)
_________________
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 19 Sie, 2010 19:25   

Z nowych wieści: Berenika została przechrzczona na Lili... Co prawda z racji jej zapędów do gryzienia wszystkiego i wszystkich częściej się słyszy "Ogryzek, Gryzelda" i inne takie:)
Planuje wybrać się z nią do weterynarza w przyszłym tygodniu, ale jest jedna rzecz, któta mnie trochę niepokoi. Zapach z pyszczka- wiadomo, że róż to nigdy nie będzie czuć jednak póki co jest to bardziej intensywne niż np od moich dotychczasowych kotów. Ciężko obejrzeć te jej dziąsła- choć z tego co dojrzałam to możliwe lekkie zaczerwienienie... Zastamawiam się czy to związane jest np z rosnącymi ząbkami czy może jednak coś innego. Póki co je bez problemów, szaleje tak długo aż nie zacznie ziajać więc nie widać żeby coś jej przeszkadzało.
Pare fotek- robione jak odpoczywa bo inaczej ciężko uchwycić:)
Jedyna rzecz jaka jest w stanie ją pokonać to słoneczko:) Uwielbia się w nim wylegiwać;)







 
 
Katka 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Sie 2007
Posty: 2229
Skąd: Poznań/ Swarzędz
Wysłany: Sob 21 Sie, 2010 19:22   

ostatnie zdjecie rewelacja :D
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Sie, 2010 12:01   

sliczna :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]