Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Wto 23 Maj, 2017 20:40
Berenika
Autor Wiadomość
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4243
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 18:09   

Katarzyna napisał/a:
Conwalie napisał/a:
Małe sprostowanko:D Lili już ponad rok po zabiegu(poprzedni post jest z marca 2011 ).


Oj tam, oj tam.... :jump:


Grunt, że macie to za sobą ::
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 22 Maj, 2015 19:24   

Powracamy... wieści co najmniej słabe... Lili ma chore nerki i właściwie nie wiadomo czemu. Rok temu na majówkę zaczęło się głodówka i picie dużej ilości wody- badania krwi- kreat 6,4; mocznik 3x ponad normę. Kroplówki i po 3 tygodniach ładnie się wypłukała- kroplówki były podawane właściwie do sierpnia, ale z coraz mniejszą częstotliwością. Potem co jakiś czas badania kontrolne- w tym roku pod koniec lutego kolejne badania- znowu podwyższone parametry nerkowe- początkowo graniczne, po 10 dniach kontrola(udało się zbadać mocz a tam sporo krwinek i nic poza tym)- zlecono cały panel przeróżnych badań- WSZYSTKO w normie prócz mocznika i kreatyniny, które pomimo codzienny kroplówek poszły w górę. Kroplówki utrzymane, leczenie dodatkowe włączone, kontrola ponowna tydzień temu- kreatynina 6,1; mocznik ponad 2x norma... Nie muszę pisać, że jestem załamana... kroplówki znowu intensywnie codziennie w dużej objętości plus moczopędne plus karmienie na siłę żeby tylko kot nie stracił na wadze... Jedyne co mnie pociesza i utwierdza w przekonaniu, że należy dalej walczyć to to, że kot się nie poddaje. Nie znosi kroplówek- potrafi narobić pod siebie, wścieka się na mnie i żre podczas podawania, ale już 5 min po podaniu potrafi przyjść z ogonem do góry i pomruczeć. Bawi się, gania Młodego(dawny Wasz podopieczny- Quito), ma te swoje głupawki z galopem przez mieszkanie i wydaje się nie robić sobie nic z tego, że jest chora. Za tydzień kolejna kontrola.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 22 Maj, 2015 23:54   

Może dobrze byłoby Ją skonsultować ze specjalistą...
Może np serce albo tarczyca jest przyczyną tych problemów nerkowych...
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 15:24   

Po 3 latach przegraliśmy walkę z niewydolnością nerek. Kolejnego zaostrzenia nie dało się już opanować. Wciąż w to nie mogę uwierzyć:(
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 15:28   

:cry:

[*]
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 15:30   

:cry:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 15:35   

['] :cry:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 16:04   

[*] :cry3:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 18:36   

:(
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
filo 

Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 3722
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 19:35   

Nerki są wredne. W sobotę straciłam mojego Odiego z powodu nerek.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 20:01   

Conwalie, strasznie mi przykro :cry:

Berenika [*] śpij słodko koteńko.
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 20:41   

:cry: [']
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 23:44   

Młoda koteczka, też tego nie rozumiem, skąd to przyszło :neutral: bardzo mi przykro :neutral:
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Maj, 2017 08:16   

(*) :cry:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Conwalie 

Wiek: 41
Dołączyła: 04 Sie 2010
Posty: 281
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 25 Maj, 2017 11:37   

Najprawdopodobniej sprawa genetyczna- jej mama(Kidney/Renia)- początkowo przez Was wysterylizowana i puszczona, ale po jakimś czasie znowu trafiła do Fundacji z ONN- jeżeli dobrze pamiętam po drugim zaostrzeniu odeszła i to też w młodym wieku. Lili zachorowała w wieku 4 lat, ostatnie miesiące miała wręcz idealne i nagle się sypnęło- kreatynina 10, mocznik- skala im się skończyła... Wiedziałam, że to nastąpi bo USG nie pozostawiało złudzeń- nerka lewa podkowiasta, prawa- okrągła, w zaniku, kroplówkowana od prawie 2 lat codziennie... Człowiek jednak i tak się przywiązuje i nie może się pozbierać. Teraz drugi kot po prostu momentami wyje- całe swoje dotychczasowe życie miał kociego towarzysza, a teraz został sam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]