Pilnie szukają domków kociaki mieszkające na parkingu na Orła Białego. Niestety domy tymczasowe są przepełnione i maluszki muszą czekać na swoją kolej
Może uda im się trafić od razu na swoich stałych opiekunów
Są wesołe i nie boją się ludzi.
Kociaki niestety nie były poddane jeszcze żadnym zabiegom (odrobaczenie, odpchlenie).
tygrys idzie na łowy
i nie boimy się psa
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez brynia, łącznie zmieniany 2 razy.
Bryniu czy wystawić je na cafeanimal wszystkie razem?
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
zrobione a orientujesz się może jakiej płci są? czy są jeszcze za malutkie żeby to ocenić?
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
dziewczyny dajcie znac jaka płeć! a co do tych trzech kotków, ktore "znalazlam" to jeden ma juz domek!! zostaly dwa.
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Tak i maja sie swietnie bo rozrabiaja. Ciagle wylewaja wode i gonia sie na tym metrze kwadratowym ciagle ktos z nimi siedzi, bo stanowia teraz atrakcje dla rodziny sa przepiekne!!
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”