Strona 1 z 4

Biegunki

: 11 lis 2010, 13:49
autor: Katarzyna
Hej,
Czy Wy też macie, a właściwie Wasze futrzaki takie kłopoty gastryczne??????? :( :shock:

Mój Amadeuszek (7 miesięcy za 2 dni!!!) od niedzieli nocy produkuje niezliczone ilości coopek wodnistych jak cholera!
Dostaje węgiel, lakcid, od wczoraj enterol, oczywiście monodieta od poniedziałku i małe rezultaty :( JAk się uda, że nie coopczy 8 h, to jest sukces!!!!
Jestem w kontakcie z dr Żanetą...a wczoraj Zuzieńka (lat 3,5) obdarowała mnie 5 coopkami, dzisiaj od 5 rano jest o.k......oby nie zapeszyć.
Podobno jest więcej takich przypadków w Poznaniu.
MAluszek jest bardzo żywotny, apetyt ma jak mały smoczek, pije wodę chętnie i dużo, ale jak do popołudnia nie będzie lepiej, to będę dzwonić do dr Ż. Dzisiaj od 7.00 zrobil 5 sztuk, chociaż trudno to nazwać sztuką, bo to sam płyn wydalany pod ciśnieniem. Właśnie podałam drugi węgiel z enterolem i czekam.
Co to za cholera??????wirus wredny jakowyś?

: 11 lis 2010, 13:52
autor: kiniek
może jakaś kocia grypa żołądkowa? (jeżeli coś takiego jest)
u nas na szczęście spokój. Wiem, że kiedyś któremuś kotu na biegunkę podawaliśmy smectę (taki proszek do rozrobienia z wodą dla dzieci) tylko oczywiście trzebaby skonsultować z wetem ilość bo cała saszetka to na kota raczej za dużo

: 11 lis 2010, 13:58
autor: Katarzyna
Też o tym myślałam, ale skoro DŻ nic nie mówiła...pewnie ją dzisiaj o to spytam, dzięki

: 11 lis 2010, 22:08
autor: Katka
smecta sie sprawdza nawet u mojego psa...właśnie Żaneta nam ja poleciła...a Tano miał kiedyś biegunki paro-dniowe jak zjadł coś czego nie mógł...

: 22 lis 2010, 23:12
autor: Villemo7
A węgla ile się podaje na kota?

: 23 lis 2010, 14:07
autor: Katarzyna
W najgorszym momencie Amdeuszek dostawał nawet 5 sztuk, rozbitych na 2 porcje.
Teraz dostaje 4, czyli 2 x 2 i robi czarna wode pod cisnieniem, ale od wczoraj z malymi grudkami, wiec niby sie zageszcza.
A u Ciebie ktos kupczy?

: 24 lis 2010, 11:47
autor: Villemo7
Prawie zawsze maluchy przy antybiotykach.

Luźna kupa od dłuższego czasu - wielka zagadka

: 10 lis 2011, 18:47
autor: soszak
Witam serdecznie,

mam taki kłopot, który wydaje mi się nie do rozwiązania i stresuje mnie już od wielu dni. A najbardziej chyba świadomość, że to jest sytuacja bez wyjścia, dlatego proszę o wszystkie pomysły i sugestie jakie siedzą w waszych głowach.

Otóż:

Od ponad trzech tygodni mieszka z nami Olik (adoptowany z Fundacji, tutaj można go obejrzeć: http://forum.kocipazur.org/viewtopic.ph ... 4f74e00515 )
i wszystko jest z nim dobrze: je, pije, sika, bawi się z nami i z drugim kotem, nie jest osowiały, kocha biegać, mruczy i w ogóle wszystko wszystko co można powiedzieć o zdrowym kocie.
jest jednak jedno ale:
Kiedy przyszedł do nas jego kupa była ok, później zaczął dostawać mokrą animondę i suchą animondę rafine cross kitten i kupa zaczęła robić się luźna. Odstawiłyśmy na 12h jedzenie, po tym czasie zaczął dostawać gotowanego kurczaka z ryżem ale kupa się nie poprawiała więc do weta. Wet kota zbadał, nic nie znalazł, powiedział, że kot zdrowy i że to zmiana karmy tak zadziałała. Olik dostał intestinal RC mokre i suche i po trzydniowej kuracji miał przechodzić najpierw z mokrego intestinala na suchy a pozniej z suchego na suche docelowe czyli animondę. Niestety kuracja działała tylko wtedy kiedy jadł RC, po stopniowym przechodzeniu na animondę znowu luźna kupa.
Ale jako, że Olik przed adopcją jadł purinę pro plan to pomyślałam, że może jest uczulony na animondę i zaczął powoli dostawać purinę pro plan. Niestety kupa wciąż luźna.
Teraz jest znowu na mokrym intestinalu RC (trzydniowa kuracja, już bez suchego) i powoli przechodził na mokrą animondę (bo przy przechodzeniu z mokrego intestinala na suchy też coś było średnio, więc pomyślałam, że może suche mu szkodzi z tą swoją dużą ilością węglowodanów) - niestety - w nocy kupa super, kiełbaskowa, średnio śmierdząca, a rano (ok. 11, po śniadaniu o 6) kupa luźna, kolor jaśniejszy niż zwykle, śmierdzi okropnie i na końcu śluz)

Podsumowując:
Olik robi kupę regularnie i nie częściej niż zdrowy kot. Zdarzyła mu się kilka razy taka 'mocna' biegunka, ale wtedy i tak były to ok 3-4 kupy na dobę i w ciągu tego trzytygodniowego pobytu u nas było to raz.
Głównie ma takie 'rzuty': mniej lub bardziej luźna kupa na dobę.

Jest odrobaczony, drugi kot także. A. Drugiemu kotu nic nie jest.

Dajcie znać czy coś wam przychodzi do głowy, bo idę w stronę osiwienia i bankructwa.

Dzięki.

: 10 lis 2011, 19:28
autor: fuerstathos
U mnie Felek reaguje biegunką na każdą gotową mokrą karmę. Po liżnięciu mokrej od dziewczyn jest biegunka, ze śluzem i krwią.
Maryśka (adoptuś sprzed kilku lat) miała biegunki po RC dla kastratów, wyszła na prostą na intrestinalu a następnie była na RC dla wrażliwców i było ok.
Indorek miał biegunkę po każdym mokrym, na suchym RC37 kupa była ok, ale gazy puszczał okrytne. Jest na intrestinalu.

Czy próbowaliście zupełnie odstawić mokre puszkowe?

: 10 lis 2011, 19:46
autor: Villemo7
Przepraszam, a czemu uparłaś się na tę karmę, która szczerze mówiąc jest niewiele lepsza niż Whiskas? Nic dziwnego, że kot ma biegunkę skoro kilkadziesiąt % tej karmy to zboża. Gluten w nich zawarty zatrzymuje wodę w układzie pokarmowym.
Przestawienie na kurczaka ma sens tylko wtedy, gdy jest to sam kurczak - BEZ ZBÓŻ.
Jeśli po tygodniu zobaczysz poprawę to nie przestawiaj z powrotem na słabą karmę - bo organizm kota daje Ci jasno do zrozumienia. Jeśli poprawy nie będzie to wtedy do weta, ale takiego, który będzie Ci wciskał karmę weterynaryjną, jedynie jako leczenie objawów, ale spróbuje znaleźć przyczynę i ją leczyć.

: 10 lis 2011, 19:53
autor: fuerstathos
Karma weterynaryjna w przypadku biegunek jest fajna do ustabilizowania kupy. I jeśli jest poprawa, tzn. że przyczyną nie są np. pierwotniaki czy robale. Dla Indora właśnie karma weterynaryjna jest ok (ale on miał przewód pokarmowy strasznie rozwalony przez stołówkę "podblokową")

Zdarza się, że kot reaguje biegunką na jakiś składnik karmy i pewnie jest tak w tym przypadku. Trzeba ustalć na co i tego nie podawać.

: 10 lis 2011, 21:38
autor: soszak
1. Nie próbowałyśmy zupełnie odstawić mokrego bo wet powiedział, że najpierw mokre a później suche (cały czas mówię o intestinalu) a później suche docelowe i jak już dochodziło do tego docelowego to kupa przybierała 'bezkształt' więc z powrotem na mokre.

2. Nie uparłam się na żadną karmę. Kupiłam animondę suchą i mokrą bo pierwszy kot je animondę mokrą i sądziłam, że będzie ok. Później jednak purinę bo w domu tymczasowym Olik purinę jadł.

Wiem, że większość karm to zboża, ale wiem to dopiero od niedawna jak zaczęłam czytać o barf i w ogóle o jedzeniu, rodzajach karm itd.

Na razie, z pierwszym kotem - wprowadzam więcej mokrego i szukam karmy suchej, która będzie zadowalająca i chętnie skorzystam w podpowiedzi w tej kwestii. Ale najpierw ten brzuch Olika.
Intestinal się kończy, zostały dwie saszetki, mam jechać po kolejne czy z kotem do weterynarza od razu (i jeśli tak to do jakiego? - jeździmy do akademickiej kliniki weterynaryjnej przy Uniwersytecie Przyrodniczym, ale tam rozkładają ręce)

Mogę z kurczakiem, samym, mogę mielić różne jego części razem (bez kości, jeszcze nie znalazlam mięsnego, gdzie chcą mielić z kośćmi).

Mogę wszystko, pytanie tylko co. konkretnie.

: 10 lis 2011, 23:03
autor: Katka
z kurczaka to piersi...same gotowane bez przypraw tak jak mówiłam :) u mnie zawsze działa....
musicie spróbować dłuzej przy czymś pozostać bo jak na razie to mały ma trochę taki kołowrotek...raz to...nie zdąży nawet się przyzwyczaic i zaraz cos innego... U nas purinie pro plan kitten było ok....poźniej było juz podjadanie suchego dorosłych czyli animonda von fainsten i sanabelle....ogólnie wszystkie maluchy raz po raz strzelały czymś luźnioejszym ale były to chwilówki...każda kontrola u wetki konczyła sie informacja, że kociakom nic nie ejst i ze czasem sie zdarza...tak jak czlowiekowi ;)
w tej chwili Uszi dostał luznego...ale to na bank po leonardo bo nawet kolr ma taki jak ta sucha karma :P
ja bym przynajmniej dwa tygodnie przetrzymała koty na pro planie....na zmiane z gotowaną piersią....plus obserwacja i w razie gdyby młody sie źle poczuł weterynarz...

: 11 lis 2011, 0:22
autor: soszak
dzięki. od jutra probujemy.
trzymaj kciuki :)

: 11 lis 2011, 0:38
autor: Katka
:wink: za "moje" małe zawsze :cool: