Fundacja 'Koci Pazur'

[anastasia]

Kontakt w sprawie adopcji:
agnieszkap@kocipazur.org

---

Wygląda na to, że ktoś postanowił ją po prostu wystawić na ulicę. Mała po prostu nagle pojawiła się na jednym z osiedli. Młodziutki, całkowicie oswojony........po prostu DOMOWY KOT.......

Musiała się sporo czasu błąkać bo kiedy do mnie trafiła wyglądała jak szkielecik. Skojarzenie jedno- PAJĄCZEK. Długie szczuplutkie łapki i kruche ciałko. Imię miało być robocze, ale tak już zostało.

Minęło trochę czasu i teraz mała jest już cudna, słodka i gotowa do adopcji. Jest niezwykle żywym i towarzyskim kotem. Czasami przypomina mi psiaka, który chodzi przy nodze. Człowieka kocha ponad wszystko, gorzej z kotami. Jest zaczepna i zazdrosna o kontakt z człowiekiem, przez co czasami dostaje w ten cudny łepek. Ale jest dzielna i radzi sobie, jak już zrobi zadymę, to cichaczem przemyka do sypialni siada na łóżku z miną " No co sami zaczęli..."

A oto i księżniczka, sprawczyni całego zamieszania.

[fuerstathos]

No i zaczęły się problemy. Do DT, w którym mieszka Pajączek przyplątała się grzybica
Ślicznotka oczywiście wyjdzie z tego, ale na razie piękna zbytnio nie jest

[Katarzyna]

I tak jest cudna! NIe znasz się

[pantea]

[kaory]

kciuki za skuteczną walkę z paskudztwem

[anastasia]

Przepędziliśmy potwora grzyba Pajączek wraca do obiegu, tylko czemu nikt nie pyta o czarne koty....

[anastasia]

Nikt nie chce Pajączka:( mała jest u nas od marca, miałam 2 zapytania, które niestety nie zakończyły się adopcją.
To strasznie smutne, bo ot kot który kocha człowieka ponad wszystko, niestety całkowicie odwrotnie jest w relacjach z kotami, moje potwory jakby mogły to by ja zeżarły. Doprowadziło to do sytuacji, że mała zamieszkała w sypialni i na domu funkcjonuje tylko wtedy, gdy ktoś jest w pobliżu. Smutne to strasznie.

Trudno to zrozumieć, że nikt nie chce dać jej domu, na który tak bardzo zasługuje, to cudowny kot, przy którym codziennie się budzę, kiedy tylko otworzę oczy Pajączek ociera sie swoim policzkiem o mój jakby chciała powiedzieć "fajnie że już nie spisz". Jest takim koto-psem, który chodzi przy nodze, pewnie gdyby miała dom tylko dla siebie, żadna czynność nie odbyła by się bez jej asysty.

Nigdy nie proszę tutaj o dom, bo nie ma dla mnie znaczenia czy kot mieszka miesiąc czy parę miesięcy dłużej u mnie. Szkoda mi tylko miejsca bo nie można pomóc innym, ale dla nie proszę bo to nie życie to wegetacja z dala od normalnego życia z człowiekiem trudno funkcjonować w domu kiedy ktoś co chwilę ją atakuje i goni po domu, a ona z wrzaskiem ucieka i patrzy błagalnym wzrokiem, żeby wpuścić ją do azylu-sypialni.....

[Katka]

mała by sie nadała na taką akcje jak Palmiarnia....Mi zeszły dwa szczurki...też mega kochające człowieka....tylko, ze na zdjeciach widzać tylko czarnego kota nic więcej...

[anastasia]

Wczoraj Pajączek przeprowadziła się do SWOJEGO DOMU Mała weszła, zobaczyła dom i od razu poczuła się jak u siebie.
Strasznie się cieszę, że jest już szczęśliwa.

[kiniek]

długo czekała na swoich ludzi, ale może i dobrze, że w kóńcu znalazła swój prawdziwy dom