Pod opieką Fundacji znajduje się kotka z czwórką dzieci.
Życie maluchów nie zaczęło się ciekawie. Mama ma dość wyniszczony organizm i nie posiada większości zębów. Dodatkowo okociła się w żywopłocie. Trzy kociaki zaplątały się pępowinami w gałązkę, a kotka nie potrafiła sobie z tym poradzić. Gdyby nie szybka interwencja karmicielki oraz weterynarza, kociaki prawdopodobnie zmarłyby. Do weterynarza trafiły wraz z gałązką i resztkami po porodzie.
Po "uwolnieniu" maluszków wszystko zaczęło się układać w miarę dobrze. Dzieci ładnie przybierały na masie, mamusia również zaczęła nabierać ciałka.
Gdy maluchy miały ok. 2 tygodni nastąpił kryzys - mama dostała zapalenia gruczołów mlekowych. Znów weterynarz i znów się udało.
Potem jednemu z maluchów przyplątała się jakaś infekcja, ale mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Kocia rodzinka jest pod moją opieką, niestety o najmniejsza dziewczynkę trwa walka. Od kilku dni ma tak zatkane zatoki, że nie jest w stanie jeść samodzielnie. Karmię ją aktualnie co 2 godziny i cieszę się z każdego grama który przybywa. Mam nadzieję, że się uda i wygramy tą walkę. Mała jest silna bo pierwsza wyszła z gniazda.
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu
Smutno dziś u nas, po południu pożegnaliśmy małego szkraba. Nastąpił potworny kryzys i mała zaczęła cierpieć. Strasznie mi ciężko, że się nie udało.
Aniołku brykaj szczęśliwie [*]
Pozostałe rodzeństwo ma się dobrze, wyszło z budki i przebojem wdarło się na pokój. Wyrastają z nich przepiękne maluchy.
Czarna dziewczynka ma buzię jak księżyc w pełni, przeurocza jest.
A oto i one.
Jedyny kawaler w tym towarzystwie
I cudowne dziewczyny
I cała trójeczka razem.
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu
Przykre kiedy tyle starań tak się kończy, ale czasem nic się nie poradzi... Za to pozostałe cudem ocalałe z tych krzaków mają szansę podokazywać, trzymam za nie kciuki
Wstawiłam foty, ale zapomniałam napisać: to są dwa Gałęziaki, którym przeżyły. Bury chłopak i czarna Dziewczynka. Zapomniałam, jakie mają imiona
Aga donosi, że są cudne i kochane.
Te dwa bąble to Bazyl (bury) i Papryczka. Maluchy są nieziemskie, Papryczka w szczególności to kociak który jest przyklejony do człowieka, żadna czynność nie może odbyć się bez jej asysty, jak ktoś marzy o największym namolniaku na świecie to jest idealną kandydatką. Mało tego rozdaje buziaki, przytula twarz łapkami i kocha człowieka ponad wszystko. To chyba efekt walki o jej życie bo mała parę razy była już na tamtym świecie, ale udało się i teraz odpłaca nieziemską miłością.
Bazyl natomiast jest słodkim łobuziakiem, który do człowieka w pierwszej chwili pochodzi z lekkim dystansem a po chwili zasypia wtulony.
Malce mają aktualnie 4 miesiące.
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu