Fundacja 'Koci Pazur'

[Nina]

Frania i Franek zostały przekazane fundacji przez PCK, ze względu na stan dotychczasowej opiekunki, który nie pozwalał dłużej opiekować się kociakami.
Frania jest mamą Franka – reszcie jego rodzeństwa udało się znaleźć domki, teraz szukamy nowych opiekunów dla niego i mamy.
Kociaki są drobne i bardzo kochane – uwielbiają dokazywać, bardzo lgną do człowieka. Frania jest pewna siebie i przebojowa, nie boi się niczego, ustawia starsze i dwa razy większe od niej koty – to typowy dominujący charakter. Na widok człowieka głośno miauczy i domaga się głaskania, nie boi się dzieci, pozwala się tarmosić, ma jednak zwyczaj delikatnego podgryzania. Najlepiej, żeby trafiła do domu razem ze swoim synkiem, którego akceptuje lub sama jako jedyny kot (gdyby miała trafić do domu, gdzie są już inne koty, mogłyby jej nie zaakceptować ze względu na jej silny charakter i zadziorność).
Franek jest troszkę bardziej nieśmiały, ale po krótkim czasie przyzwyczaja się do nowego miejsca, szybko zaczyna szukać człowieka i oczywiście głasków. Uwielbia inne koty, chętnie dokazuje w zabawie, ulubionym miejscem do spania i przebywania są wszystkie „budki” na drapakach.
Kociaki są odrobaczone, odpchlone, wysterylizowane i zaczipowane. Czeka je jeszcze szczepienie.
Korzystają z kuwety i drapaka.

Frania:



Franio:

[Nina]

Niestety Frankom ciężko jest zrobić zdjęcia bo albo śpią albo są w stałym ruchu, także wrzucam takie trochę byle jakie, żeby było wiadomo, że żyją i mają się dobrze

[kaory]

jak ja lubię takie umaszczenie, ciekawe dlaczego...

[Nina]

O Franiulki nikt niestety się nie pyta - a to najkochańsze kotki na świecie - Frania jest super przytulaśna, rządzi w domu - wszyscy się jej podporządkowali - dwa razy większe Klopsy zrozumiały, że z kobietą lepiej nie zadzierać

Franek jest dość nieśmiały w stosunku do mnie, natomiast pokochał wujków strasznie

obydwa są dość grzeczne rozweselają cały dom, no i oczywiście czekają na swój własny

a tu Franio podczas masażu od wujka Dropsa

[brynia]

Nowa porcyjka Franeczka Proszę się zakochiwać

[kiniek]

Franek tak długo czeka na dom, że łapki opadają

[zielone.migdały]

Ale fajne kociambry, masażyki, przytulanki, super autorekrama, no i te łapki rewelacja - już się zakochałam, a burasek na ostatnim zdjęciu wygląda jak miks moich dwóch kotek Zuzi i Fruzi - syn aż rży z radości

[Katarzyna]

Boski Franiu, a łapki....bezcenne!

[Nina]

znalazły domek razem

[Kri]

Świetnie

[Ania Z]

[Nina]

Franiutki pojechały wczoraj do nowego domku - napiszę coś szerzej po paru dniach jak się zaaklimatyzują (na razie troszkę pozwiedzały i wcisnęły się pod łóżko) i jak przestanie mi serce pękać na samą myśl, że ich już u mnie nie ma...
w każdym razie fajnie, że razem...:)

[Kri]

Cudnie, że razem!!! Najbardziej lubię podwójne adopcje

[zielone.migdały]

To życzymy aby domek okazał się super trafiony kochający
Miło, że ktoś się skusił na dwójeczkę - szczęściarze

[uta]

Trzymamy kciuki za bezproblemową aklimatyzację . Franeczki naczekały się troszkę na domek. Oby wszystko poszło jak po maśle