Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Czw 17 Paź, 2013 08:19
Carbonito i Pezzata
Autor Wiadomość
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
  Wysłany: Sob 20 Lip, 2013 20:05   

Może jutro wrzuce jakies fotki
Natomiast chce się pochwalić, że Tymczaski mają nowe skille
Carbonito ma duszę ogrodnika - przekopał mi już kilka doniczek z kwiatkami (najwyraźniej miały też za dużo ziemi, bo część uznał za zbędną i wyrzucił) natomiast Pezzatka kocha krawiectwo. Co prawda początki są trudne, więc już drugą firankę podzieliła na części i nie udało się jej zszyć, ale praktyka czyni mistrzynię, więc sądzę, że w końcu się nauczy :tan:
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Wto 13 Sie, 2013 02:51   

Wiem, ze sie nie odzywam, ale praca mnie ostatnio nieco pochlania. Morri juz na mnie wychowawczo nakrzyczala :sado:
Carbonito i Pezzata maja się świetnie - są absolutnie rozkoszne, przywiązuję się do nich coraz bardziej i rozważam, czy jednak 4 koty nie są lepsze niż 2 koty :lol:
Zrobilam im kilkugodzinna sesje, a się okazało, że dupa, karta coś nawalila i nie chciało mi czytać rawów. Więc na razie robię pojedyncze, kiedy akurat mam aparat pod ręką, co nie jest łatwe, bo jak siadam na kanapie, zaraz mam jakiegos kota na kolanach, albo na ręce, więc nie mogę się ruszać.
Tu ostatnie fotencje
https://www.facebook.com/...88991806&type=1
https://www.facebook.com/...88991806&type=1
https://www.facebook.com/...88991806&type=1

Koteczki są cudowne, nie mam już firanek w 3 oknach, część roślinek została usunięta, bo koteczki uznały że się im nie podobają, niektóre doniczki, jak się okazało, mają zbyt dużo ziemi i należy się jej pozbyć :diabel:
Uwielbiają siedzieć gdzieś wysoko - szczególnie Carbonito. Z kolei Pezzata wyraznie wskazuje, ze pomysl kupienia plazy jest chybiony, bo na cienkim telewizorze nie da się tak dobrze leżeć, jak na obecnym.
Uczą się bawić z człowiekiem, biegania za wędką, laserkiem, bo wyraznie tego nie umialy.
Gadają i gruchają, rano ładują się do łóżka i głośno domagają pieszczot. Pezzata pokochała wielkiego pluszowego jednorożca i codziennie rano wtula się w niego i ssie jego siersc - tak jakby wtulala się w matkę. Wzrusz totalny i budyń absolutny i o ile pojdzie do adopcji, to tylko w pakiecie z pluszakiem.
Carbonito do adopcji już jest gotowy, ona chyba jeszcze nie, bo jest bardzo strasznym tchorzem i długo się oswaja. W tej chwili jestem jedyna osobą do ktorej przychodzi na pieszczoty, Mlody moze czasami ja poglaskac, ale rzadko.
To wrazliwa koteczka o różowym nosku i różowych poduszeczkach przy łapkach.
We wrzesniu chcialabym z nimi do weta na kontrolę i szczepienia.
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
kamilczak 

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 146
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 15 Sie, 2013 13:07   

Wiadomo, że cztery koty są lepsze niż dwa koty! :)
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Sro 21 Sie, 2013 18:50   

Jesień idzie.
Koteczki pokochały kocyki, śpią wtulone w siebie :)
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
:aniolek:
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 21 Sie, 2013 22:53   

Dla tych, którym nie chce się klikać w linki ;)

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 22 Sie, 2013 09:50   

Słodkie :)
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Czw 22 Sie, 2013 11:05   

Poranek. Otwieram jedno oko i widzę jak Pezzata z obrzydzeniem wywala roślinkę z doniczki. Łapką ją wybierała, specjalnie. Klasnęłam, to przyszła się tulić jojcząc i płacząc jaka to nie jest nieszczęsliwa i biedna.
Myślałam, że histeryczna jest Panienka Leeloo, ale Pezzata przebija ją o głowę.
Za to jest absolutnym słodziajem, pokabrzuszek ma opanowane do perfekcji, podobnie jak zawodzenie, gdy człowiek nie chce się oderwać od swojego zajęcia, a koteczek akurat chce pieszczot.
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 23:27   

Ale JAK TO koniec wakacji?

Czyli Carbonito nabiblioteczny :)
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 23:39   

czarne koty są najpiekniejsze :aniolek: :aniolek:
_________________
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 08:41   

Zupełnie jak bym widziała jego siostrę Nikitę. Wczoraj też tak leżała na regale z książkami ::
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Sro 11 Wrz, 2013 02:11   

Czy ja muszę mówić, że one sa coraz mniej tymczasowe? :oops:
Trochę mi tylko jeszcze wstyd przed sobą się przyznać, że taki mięczak jestem :lol:
Ale wydaje mi się, że osiągnęłam idealny stan dokocenia i teraz będę mogła z lżejszym sercem wydawać inne tymczaski
Albo skoncze z 40 kotami :D I bez firanek... (Pezzunia dokonuje dzieła zniszczenia wyjątkowo skutecznie). Dobra, przyznaję, że się jej o to nie czepiam, bo uległam szantażowi emocjonalnemu i jak widzę TO spojrzenie, to mi słowa wyrzutu więzną w gardle.
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013 11:24   

Pezzata osiągnęła kolejny etap zaufania. Nadl nie jest nakolankowym kotkiem, ale od kilku dni przychodzi i się wtula w moj bok, nogę, rękę i tak sobie zasypia. Poza tym zaczyna też żądać zainteresowania i myziania od Młodego, czyli stado kotów wizytuje nie tylko moje, ale i jego łózko :)

_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013 11:32   

widać, że potrzeba im czasu. Często podrośnięte koty mają problem ze zmianą miejsca i z ponownym zaufaniem człowiekowi. Ale po twoich relacjach widać jak wielki postęp nastąpil od początku pobytu u ciebie :D
Teraz tylko pytanie - czy chcesz się z nimi rozstać? :cool:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
perdo 

Dołączyła: 22 Maj 2013
Posty: 319
Skąd: Poznan
Wysłany: Pią 20 Wrz, 2013 00:35   

Wlasciwie to one idealnie mi pasują do stada - mam w ten sposob kazdego kota w innym umaszczeniu, wiec sie pięknie uzupełniają :D
To ja moze poudaje jeszcze ze sa do adopcji do konca wrzesnia. To znaczy ja bym je oddala do wyadoptowania, ale boje sie, ze kolejna przeprowadzka w ciagu kilku miesiecy (w maju pierwsza, potem w czerwcu do mnie) bardzo je unieszczesliwi. Szczególnie Pezzunie, ktora jest wrazliwa i niesmiala koteczką.
_________________
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Wrz, 2013 02:07   

perdo napisał/a:
Wlasciwie to one idealnie mi pasują do stada - mam w ten sposob kazdego kota w innym umaszczeniu, wiec sie pięknie uzupełniają :D
To ja moze poudaje jeszcze ze sa do adopcji do konca wrzesnia. To znaczy ja bym je oddala do wyadoptowania, ale boje sie, ze kolejna przeprowadzka w ciagu kilku miesiecy (w maju pierwsza, potem w czerwcu do mnie) bardzo je unieszczesliwi. Szczególnie Pezzunie, ktora jest wrazliwa i niesmiala koteczką.


Wszystko pięknie, ale przez to będziesz miała o dwa miejsca mniej dla kocich bied :(
A udajesz słabo :patyk: za mało fotek :cool:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]